Isengrim napisał(a):
Za abo w telefonie też płaci się więcej w Wawie, za książkę w księgarni?
Ponadto różnica w cenie jest całkiem spora, nieproporcjonalnie wysoka do faktycznych możliwości nabywczych kinomanów z Wawy w porównaniu z kinomanami z takiego Gdańska czy Krakowa.
W sumie tego nie rozumiem. Ale wiem jedno - żonka robi w handlu, ta sama sieć marketów, zarobki w jednym mieście, zarobki w Gdańsku, zarobki w Warszawie - wierz mi, że różnica w wypłatach jest bardzo duża (ale oczywiście dodać trzeba, że jest inny zapierdol, gdzieś gdzie przychodzi 5000 klientów dziennie a 25000 dziennie).
Tor-Bled-Nam napisał(a):
W multipleksie: >30 za bilet i dopłata za najlepsze miejsca, 30 minut reklam i uczucie wydymania na cenie w stosunku do innych miast.
Może zacznijcie chodzić do normalnych kin, ekran może mniejszy ale reklamy z trailerami trwają 10 minut, a bilet jest połowę tańszy.
A są jeszcze normalnie kina
?