The Surge jest tak przeciętne i frustrujące, że to jest chyba najgorsza gra z rodzaju Soulsborne w jaką grałem. Zdecydowanie lepiej wspominam Lords of the Fallen.

-powtarzający i nieciekawi przeciwnicy. Przynajmniej finiszery są przyjemne.
-nudne i klaustrofobiczne lokacje. Wiadomo, taki setting, ale ile kurwa można biegać po tych ciasnych, metalicznych korytarzach. Jeszcze te skurwysyny potrafiły wpakować w ciasny korytarz przeciwników. Kilka razy zginąłem, ponieważ kamera mi odpierdalała tango a przeciwnicy zrobili na mnie gangbang.
-jakiś pokurwiony system kolizji i obrażeń. Czasem nie da się postacią podnieść z ziemi po otrzymaniu obrażeń, bo zaraz dostajesz drugiego ciosa na ryj. A w The Surge ginie się na 2-3 uderzenia.
-lokacje to jakiś jebany labirynt. Biegasz w tę i nazad i szukasz przejścia dalej. Albo skrótu. Albo bossa. Albo chuj wie czego, bo z niektórych lokacji musisz wracać do poprzednich, bo zdobyłeś jakiś jeden itemek (kartę czy inne dziadostwo). Wszystko wygląda kurwa tak samo i człowieka tylko złość bierze.
-5 bossów na całą grę xD
-Ten cały system unikania ataków poprzez kucnięcie albo podskok to G.Ó.W.N.O. Musisz trzymać wciśnięty blok (podczas którego nie możesz się ruszać) i prawą gałkę wychylić do góry albo dołu. Ten cały szpan i popisówka, która pokazywali na trailerze z combatu to jeden wielki pic na wodę. Kto o zdrowym umyśle, zamiast używać uników, będzie stał jak debil i modlił się, żeby użyć perfekcyjnie podskoku albo kucnięcia. Przez 12h gry użyłem tego może 3 razy.

Szkoda więcej pisać. Nie polecam!

Reklama?

Też kurcze jakoś tak mi to pierwsze do głowy przyszło

Niekoniecznie reklama. W ostatnim czasie takie próby szantażu miały już miejsce. Pod koniec maja ktoś próbował w ten sam sposób zrobić w konia studio Disneya twierdząc, że jest w posiadaniu nowej części Piratów z Karaibów. Ostatecznie okazało się, że była to ściema.

No tak, ale korpo szantażowane przez hakerów, że ci ujawnią dane o grze dotyczącej korpo szantazowanej przez hakerów. I to jeszcze zgodnie z terminem poczatku kampanii marketingowej owej gry.

Zasadnicza kwestia to sens takiej akcji. CDP jest w sytuacji, że cokolwiek pokażą to ludzie rzucą się na to jak stado wygłodniałych piranii. Do ściemy sięga się wtedy gdy nie ma szczególnego zainteresowania i chce się przyciągnąć ludzi łasych taniej sensacji. Po tym co CDP zrobiło światu gier Wiedźminem 3 .. Czy muszę pisać dalej?

Muszą zbudować nową markę, na mało znanym IP. Przecieki i plotki zainteresują nawet tych, którzy w erpegi nie grają. Jeśli cp2077 będzie fajny w tych przeciekach, to hype się podkręci. Nie samym Witcherem człowiek żyje

To ciekawe akcje marketingowe wymyśla się tylko dla produktów o małym zainteresowaniu? To, że tyle zdziałali W3 to nie zaraz powód żeby osiadać na laurach, pod jakimkolwiek względem. Zresztą, hype nigdy mało, niech budują na wszelkie sposoby

No jak ktoś myśli inaczej, to jest bardzo naiwny

plz

No niestety, 30 lat panie, 30 lat.

30 lat temu Cyberpunk był popularny?

Wydany . Super popularny to nigdy nie był. Może się to zmieni, ale od kilku lat już ludzie wieszczą - " teraz to cyberpunk będzie popularny!" no i jakoś nie jest.

Ten system jest jeszcze rozwijany? Dostaje nowe edycje jak DnD czy jest w stagnacji?

Tu nie chodzi o rozpoznawalność Cyberpunku 2020/2077/whatever, tylko cyberpunku jako gatunku.

https://www.youtube.com/watch?v=tk5GDgGudQ8

JAK TO NIE WPIERDOLI WIEDZMINA TO BĘDĘ SMUTNY.

Był CPv.3, bardzo słaby. O jakości niech świadczy to, że ilustracje to były zdjęcia action figurek. Ogólnie przyjęte jest, by o nim po prostu nie mówić. CP2020 jest dość lubiany, mimo potężnych wad systemu i legendarnemu wręcz powergamingowi (wszczepy obniżają empatię, więc całe Night City zaludniali solosi z wysokim refleksem (do walki, zazwyczaj ten który strzela pierwszy wygrywa) i wysoką empatią. Czuli mordercy, którzy nie bardzo potrafią liczyć i czytać, bo kto by dawał w wiedzę jak można w sztuki walki.

No słaba jest. Kilka filmów, kilka książek i tyle. Zanim się rozpędzili, to już postcyberpunk powstał.

To możesz zacząć być smutny.

Gra może być fajna (na co osobiście liczę), ale to nie ten budżet i rozmach, żeby do Wiedźmina 3 startowało.

[/quote]
Niedaleka przyszłość, megakorporacje władające światem, cybernetyka, dystopia, internet. Faktycznie w chuj nietypowe IP, może się wśród graczy nie przyjąć.