Mark24 napisał(a):
rotfl.
obetnę sobie ze 30 punktów IQ i spłodzę podobne brednie:
Ogólnie dobrze się dowiedzieć, że granie na konsoli to kolejna oznaka biedy finansowej, podczas gdy prawdziwa elita gra jedynie na super drogich PC-tach.
Super się też dowiedzieć, iż mimo, że aktualnie 99% gier to multiplatformy nie różniące się praktycznie niczym - to granie na padzie to odmóżdżacze, natomiast na klawiatarze ekwilibrystyka umysłowa. Piękny umysł żabolka i highlanderka.
zobolku by ogarnąć temat swoim jakże pięknym umysłem proponuję odpalić np. BF1 na PC, podpiąć go do TV, podpiać pada i rozkoszować się rozgrywką w multi. Może dotrze dlaczego granie na padzie na PC mija się celem.
Tym się różni typowy PCtowy gracz od konsolowego peasanta. Masz PC grasz jak chcesz, jak nie odpowiada Ci granie na padzie w multi, to uwaga poświęcasz 30 minut czasu, kupujesz konsolę za pieniądze na waciki i grasz, uwaga uwaga z peasatami z konsol.
Teraz wyobraź sobie odwrotną sytuację gdzie konsolowe peasant myśli sobie że zagrałby na PC. Potem zaczyna zastanawiać się że ile musi wydać, ile czasu poświęcić na konfigurowanie Windowsa i ostatecznie stwierdza że go to przerasta.
Tak się składa że ludzie z mojej grupy na studiach, którzy grali na konsolach teraz są sprzedawcami w Saturnie/MediaMarketcie, a prawdziwi PC Master Race zostali przedstawicielami jedynego słusznego zawodu - Programistami. Faktów nie podważysz.