już ogarnąłem po tym że im mniej fame mi brakowalo do nastepnego tieru tym mniej learning pointów potrzebowałem na doskillowanie tego ^^


btw. warto skillować wszystkie narzędzia przynajmniej do t3 aby móc samemu zbierać sobie t4 materiały, czy wyskilować np sierp i zbierać tylko len, bawełne itp itd i z niego robić coraz lepsze szaty a reszte dokupować na AH?

Wszytkiego raczej nie ma sensu, rzeczy T4 są tanie, a będą jeszcze tańsze. A żeby skillowac wszytkie gatheringi wyżej niż T5 to jest spore wyzwanie.

Z drugiej strony jak kogoś najbardziej kręci crafting i ekonomia - to czemu nie. Większa pula towarów to więcej możliwości.

Tak samo jak kogoś interesyje tylko combat to może praktycznie nic, nie zbierać i też da się grać.

I w tym aspekcie albion jest zajebistym sandboxem.

dobra, to narazie skupie sie na bawełnie i drewnie (szaty +holy staff + nature staff)
a później chce dołożyć kamien do wyrobu narzędzi i może bedzie ok

a żeby wydostać się z tego początkowego miasta (plus tych kilku mapek pobocznych), jedyna opcja to statek ?

Po początkowym mieście praktycznie wszystkie stoły crafterskie są płatne (albo niedostępne, bo robol głoduje), więc specjalizacja jest konieczna. Na wyspach prywatnych można sobie zbudować kilka stołów: płacić nie trzeba, ale karmić robola już tak. No i jest to niemały koszt. Można zatrudnić kolegów na umowę - zlecenie, solo jest ciężko wszystko uciągnąć. Niby zawsze można kupić złoto i lotto z tymi wszystkimi opłatami.

dlatego polecam dołączyć do jakiejś gildii która ma swoja wyspę.

wneth1 warto robic all, spedzisz troche wiecej czasu ale na przyszlosc moze sie przydac.
zawsze mozna sprzedawac, poza tym wpada fame ogolny. t3 toolsy to minimum jakie powinienes miec.
tak sami z refiningiem. warto sobie wszystko przerabiac, pozniej mozna troche zaoszczedzic/zarobic.

Tłok w zonach jest przytłaczający. Wyścigi do 3/9 nodek i jeszcze boty na autokliku.

tak planuje zrobic

jednak na obecna chwile planuje obsługiwać dwa narzedzia, zrobic sobie secik zbieracza, pofarmic hardkorowo, uzbroic sie i sprzedawac reszte na AH przy czym zarobic troche silverów.

reszte dorobie pozniej
btw. ten gathering/crafting strasznie wciągający jest mimo wszystko ^^

a i jeszcze nie wiem co z wyspą, bo czytałem że najlepiej ją mieć w corleone. chociaz to przypadkiem nie jest tak ze z kazdego wiekszego miasta moge sie przeniesc na prywatną wyspe ?

Caerleon to główny hub między red a black zonami. Jedyny chyba zresztą. Chcąc nie chcąc główny transfer odbywa się przez niego i warto tam wyspę mieć, jak jesteś w stanie funkcjonować w otoczeniu red zone.
Miasta (markety) numer 2 to: Thetford, Martlock, Bridgewatch, Lymhurst i Fort Sterling (ten z kolei wygląda na najbardziej popularny z drugiej ligi).