sula napisał(a):
Ściągnałem, zainstalowałem i odpaliłem.
Miałem ochotę wyłączyć w cholerę już w trakcie cinematicsa
Dałem jednak szansę. Odpaliła mi się jakaś PVE fabularna misja i jakie to jest słabe :/ 2 przeciwników w kółko, w tym jakieś niekończace się fale wyżyniania ich potem doszedł 3 rodzaj. Pomyślałem zacisnę zęby przejdę, jakieś PVP ma być później, ale odpadłem jak się okazało, że koniec misji to nie koniec misji, tylko był ciąg dalszy na jakimś statku. Nie zdzierżylem - wyłączyłem, definitywnie nie dla mnie. Nie rozumiem zainteresowania tą grą zupełnie.
Mam w zasadzie tylko 2 pytania:
1. Jest jakieś PVP w tej open becie?
2. Można w PVP pograć nie przechodząc najpierw tego PVE fabularnego z bety?
PvP jest slabe - to kopia CoD. Mikroskopijne mapki i bieganina w kolko. Ja wymiekam przy tym - zdecydowanie przedkladam BFy nad CoDy.
Btw. te ttyby z pojazdami dawaly jednak rade - przypomnialem sobie
Co do Destiny - glowna zaleta gry sa misje i raidy w coopie. To trzon rozgrywki. Grac solo sie w to nie da i tyle, aczkolwiek pierwszych kilka misji w Destiny dalo sie pozgnac solo.
Gra sie bardzo "przejada" - o ile w zgranej grupce daje mase frajdy, to zarzuty o kilku rodzajach mobkow sa jak najbardziej trafne. Contentu jest jak na lekarstwo i farmienie w kolko tych samych misji to podstawa. Co prawda daje to frajde, bo poziom trudnosci czesto mozna regulowac (nagradzany lepszym lootem) a gra do najlatwiejszych nie nalezy - pada sie czesto i gesto.