Kelebglin napisał(a):
kaban da radę, ja już przeszedłem 1 mapkę
Wjebałem się na pełnej kurwie w Fort Joy i ładnie tam podexpiłem. Do tego opierdoliłem cały budynek z obrazów i zarobiłem trochę grosza. Pokupowałem parę książek ze skillami i doposażyłem moją drużyne w bronie. Jutro spróbuje jeszcze raz ubić tych magistrów, żeby w końcu ściągnąć to badziewie z szyi (mam trochę fajnych amuletów w ekwipunku).
Tam na tych bagnach jest natomiast pewna walka ze szkieletami + dosyć dużym potworem z rodzaju void. Podchodziłem dwa razy, ale dostawałem taki wpierdol, że nie wiem kiedy tam się wybiorę. A przeciwnicy mają 6 poziomy. Trzeba przyznać, że potrafią ładne wombo-combo dowalić na mordę. Zamrażają, wrzucają curse ===> necrofire.
Ogólnie to mega fun, dawno nie miałem takiego wyzwania przy gierce.
A i mały spojler z pewnym ślepym magistrem na bagnach :