mrynar napisał(a):
Wataha to dla mnie drewniane aktorstwo i srednie dialogi, ale niektorym sie podoba. IMO zmarnowany potencjal na zajebisty serial...
Wiesz dla mnie np Wataha to Bieszczady i te krajobrazy, dla ludzi którzy lubią naturę (czy nawet malomiasteczkowe klimaty) to zawsze jest na plus. Ale zgodzę sie ze potencjal zmarnowany, a co do aktorstwa to czy ja wiem chyba bardzo nie odbiega od sredniej aktorskiej dzisiejszego pokolenia. Dla mnie ogolnie w wiekszosci serili europejskich ciezko jest uznac je za wiarygodne po prostu wzorowanie sie na amerykanskiej tv czy tez kinie prowadzi do dysonansu gdzie scena na ktorej jest skonstruowany caly serial czyli wybuch straznicy to taki wydumany motyw ktory jest zasadniczo nieprawdopodobny w naszej rzeczywistosci.
@Tiomor no chyba ci pozostaje chomik ja np jesli chodzi o kino rosyjskie i francuskie to tylko stamtad jesli juz sciagam, wiec z polskim nie powinno byc problemu.