Mam od piatku, ale poza splitscreenem i jednym pelnym grand prix to za duzo nie gralem. Z tego co czytam to o ile gra jest solidnie zrobiona, to jak na taka bijatyke cierpi na brak contentu.
1) Z singla mamy do dyspozycji Grand Prix - 10 walk, do wyboru 9 stopni trudnosci od 1-9 - mozna grac samemu albo w coopie - AI juz na 4+ poziomie daje popalic
2) Potem mamy single fight do 4 graczy na jednej konsoli - wszystkie tryby - w tym siatkowka, koszykowka, skillshot, czy horde mode.
3) Online party match - lobby w ktorych automatycznie nas dorzucaja do randomowych gier
4) Ranked - wiadomo
Mimo ze wiecej gralem na splitscreen coop ze zwyklym przyciskowym sterowaniem to musze powiedziec ze motion control, ktory trzeba oczywiscie najpierw przecwiczyc, zrobiony jest fenomenalnie.
Z tymi dodatkowymi modes to Arms to swietna gra na jakies party, dla przecietnego gracza pogranie dluzej niz godzinki raczej nudzi - zwlaszcza ze teraz ranked jest pelny ludzi spamujaca postac, ktora ma OP combo - Dash -> Grab - podobno na tym E3 Arms Invitationalu exploitowano to strasznie.
Wiadomo ze do Arms beda wychodzic content patche (w sensie DLC, tylko ze darmowe).
Co ciekawe samej konsoli w Tokio normalnie nie da sie dostac. Wszedzie jest wykupiony, mozna dorwac jedynie z loterii sklepowej, albo od resellera ktory sprzedaje $100 drozej. Wczoraj bylem w jednym z wiekszych sklepow elektronicznych to organizowali jakis turniej Arms, kolejka na 30 osob