https://youtu.be/B2_esFHiHik?t=10
hehehe

Podobno właśnie ze względu na sportretowanie marszała pabiedy ocenzurowali film w Rosji.
Mi tam się podobał.

American made - fajny film, fajna historia, takie 8/10 do obejrzenia.
Wczoraj widziałem Redy Player One, książka nie była ambitna ale fajne lekkie czytadło, tak samo film, można obejrzeć i jako czysta rozrywka jest fajny( momentami zbyt cheesy ). Muzyka zdecydowanie na + i sporo zabawy daje wyłapywanie wszystkich odniesien(brakowało mi opcji pauzy w kinie)

Cudzoziemiec / The Foreigner (2017) - nawet fajny, z początku trochę przynudza, ale potem jest ok.

Tylko dla odważnych / Only the Brave (2017) - momentami przegadany, ale ogólnie zajebisty, 9/10.

W sumie siedzą tutaj stare dziady to może ktoś będzie kojarzyć stary, kiczowaty film sensacyjny ze złotej epoki VHS (początek lat 90, ale film może być starszy). U nas krążył w wersji z niemieckim dubbingiem, z nałożonym polskim lektorem więc arcydzieło.
Fabuła opowiadała o jakiś porachunkach gangsterskich/mafijnych gdzie babka była niewierna albo nie chciała dać się jakiemuś meksykańskiemu patusowi dać puknąć. Za karę jej faceta pobili/zabili, a ją rzucili... czerwonym mrówkom na pożarcie (hehehe).
Dużo też było tam motywów zabijania przez rzucanie ofiar na "pożarcie" skorpionom, tarantulom. Prócz tego zabijali małe małpki żeby jeść ich móżdżki
Wydaje mi się, że to była cała seria takich filmów na VHS.

Ja kojarzę ze to był tytuł coś w stylu "to jest ameryka" i w latach 80-tych to było pokazanie jak się zachód stacza

Indiana Jones i Świątynia Zagłady.

Orbiter 9 7/10 - calkiem fajne hiszpanskie SF. Moze troche zbyt romantyczne, ale da sie to przelknac. Jest na netflixie.

Lost in space - netflix zrobil nowa wersje serialu. Takie familijne SF, oglada sie dobrze, szczegolnie jak ktos lubi spedzic czas przy serialu z dzieciakami. Elementy SF zrobione bardzo fajnie. Fabula tez spoko, caly czas cos sie dzieje.

Wczoraj właśnie oglądałem pierwszy odcinek i jest całkiem ok jak na tą szmire co robią w netflix.

Taka familijna teen drama, Smith słabiutka.

Niestety serial w polowie robi sie mocno slaby.

dr Smith to dramat, strasznie przerysowana postac i aktorstwo na poziomie psychiatryka.

Koncze temat bo to zly watek.

A quiet place - jeden z lepszych horrorow ostatnich lat. Wiem, to duzo nie mowi, ale film jest naprawde dobry. Trzyma w napieciu, nastroj i klimat jest swietny, potwory naprawde przerazaja (zaden glupi slasher albo japonskie jump scares) i co dla mnie jest bardzo wazne: akcja nie posuwa sie do przodu tylko dlatego, ze bohaterowie sa skonczonymi kretynami.

Jest kilka drobnych glupotek, ale zdecydowanie mozna przymknac oko.

Lost in space...ma sa kra
Obejrzałem pierwszy i pół drugiego, a potem przewinąłem resztę, żeby zobaczyć że się nie pomyliłem...
Nie pomyliłem się.

Czyli netflix trzyma poziom, ciekawe co zrobią z wiedźminem

Equalizer 2, good, jedynkę miło wspominam.
https://www.youtube.com/watch?v=eAKrgwCnkGM

ta sama ekipa co przy jedynce, moze byc dobrze:)

Braven - nawet całkiem spoko. Jest pare glupotek, gdzie watpliwa widowiskowosc wygrywa z logika, ale w takich filmach da sie to przezyc.

Jason Momoa po grze o tro sie rozkreca aktorsko. W tym roku ma wyjsc Aquaman.

Bad Batch z nim jest troszkę dziwny, ale klimatyczny.