Bardzo ciekawe jest to że ludzie popierający opozycje zgłaszają z powództwa cywilnego różne protesty jako zakłócenia, obraza uczuć, zagrożenie bezpieczeństwa itp ale co ciekawe dotyczy to protestów opozycji albo sodomitów albo obywateli rp, kodu itd, a potem jest w internetach i mediach pokazówka jak to się ich uniewinnia w kaczystanie, nawet lordyp na to by nie wpadł
Pomyśleć że to 1,5 roku będzie takiej gówno kampania.

Ci ludzie niczego się nie nauczyli i niczego nie zrozumieli.
Boski Rafał naprawia taśmą samoprzylepną szyby w drzwiach u przypadkowej kodomitki, sztab się cieszy. A najbardziej Schetynesku, bo konkurencję mu wyborcy wytną.
Jeden lewicowy dziennikarz proponuje realpolitik w dobie kaczyzmu, to liberalne media się odcinają, a wolnościowcy-lewicowcy w komciach zabierają znaczek organizacji za zdradę.

Warszafka jest postrzegana jako bardzo liberalna i anty pis, ma o tym świadczyć że HGW mimo niszczenia jej przez pis ma duże poparcie, a przecież HGW jak była w PiS to raczej jako skrajny katol i nic nie pomogą jej niedzielne wyjazdy za miasto do kościoła z mężem żeby "nie na widoku było".
Trzaskowski wygra spokojnie w drugiej turze, PiS w dużych i średnich miastach raczej nic nie ugra, a na zadupiach nawet jak wygrają to nie mają koalicjanta żadnego, obecnie w 55% rządzi opozycja i zapewne powiększą to co już mają.
W tym roku zobaczymy przegraną bitwę pis, a w 2019 przegrane wybory do EU i parlamentarne pogrążą PiS, po tych przegranych jarkacz odejdzie na emeryturę, wrócą stare dobre czasy i nowa władza podniesie kraj z ruiny.

Wybory samorządowe to nie tylko żyrandol i Krakufek, Wawa i 3miasto, a różne koalicje mogą się wykluć - bo pewne partie mogą być niedoszacowane. Centrolew nie jest taki dogmatyczny, jak liberalny beton, bo długo jedzie na cienkich dietach. Na razie Rafcio w Warszawie robi wiele, by przegrać. Jaki to nie jest mąż opatrznościowy, ale jak gadzinówki jedyne co znajdują, to wpisy 15 latka i wybryki 10 latka, to trochę kek.

Wielu potencjalnych wyborców czaskowskiego z niesmakiem patrzy na różne wpadki ale traktują to jak wybór lepsze zło czy brak alternatywy i oddadzą głos na niego, warszawka to tylko jedno miasto ale stolica, miasto reprezentujące zagranicą i reprezentujący miliony ludzi, więc nie traktuję tego jako wygraną PO tylko przegraną PiS i wydźwięk w późniejszym czasie, tu nie pomoże już łatanie vat, ściąganie mafii X czy Y, oddawanie kamienic, nie pomoże też niższy zus, niższy cit, 500+, 300 i dalsze rozdawanie kasy, to zadziała jak domino.

W Gdansku zapowiada sie ciekawie. PO olala Adamowicza i wystawila mlodego Walese (mafia sie podzielia), a PIS wystawil syna Plazynskiego.
W drugiej turze zapewne wygra Adamowicz albo Walesa, ale wyniki pierwszej tury to pierwszy raz od lat zagadka.

Adamowicz obiecal zlobkowe 500+

Trochę zmienił się paradygmat w narodzie, model głosowania na "właściwych ludzi" jest podważany. O ile jednostki jeszcze mają szansę ujechać na zasadach oligarchii liberalnej, to są jeszcze rady i sejmiki. Prezydent bez zaplecza się wyłoży. No, jest jeszcze opcja na Biedronia.

Ja jestem z Krakowa ale nic jak do tej pory o kandydacie PiS poza info w mediach nie słyszałem, komuch ma duże szanse na kolejną kadencje.
W Gdańsku uważam że Adamowicz wygra spokojnie w drugiej turze, a kto wie może i w pierwszej.

Ja wiem, Gośka fajna babka. Patomorze chyba PiS odpuścił, ale Budyniowi pewnie coś przykleją z wziątkami.
Po mojemu, to bardzo istotne będą emocje w tej kampanii, niekoniecznie "realizm i doświadczenie".

Na Pomorzu PIS jest bez szans. Katolewctwa nie lubia.

Szczepień też nie lubią
Wstępne sondaże to wiadomo, ściema, ale PiS ma wziąć 10 województw, beton 4, rozkład które województwa na kogo jak zwykle.

Jak Gośka nie weźmie Krakowa, to już nic tego betonu tam nie ruszy.

Młody Śpiewak podpisał jakąś kartę LBGTQWERTY+
Ruchy miejskie my ass.

Jak wiele spraw wyjaśnił mi wczoraj Duduś - dobrze, że go mamy.
Wreszcie też oficjalnie mamy kampanie wyborczą w kościele.
Jednak się myliłem - to faktycznie dobra zmiana

lordyp chodzisz do kościoła ?

Tak ze 2 razy w roku

W najnowszym sondażu dotyczącego wyborów samorządowych w Gdańsku wynika, że trzech kandydatów uzyskało w nim wyniki powyżej 25 proc.

Najwięcej, bo 31,8 proc. ankietowanych chce głosować na Jarosława Wałęsę z Koalicji Obywatelskiej składającej się z z PO i Nowoczesnej.

Na drugim miejscu znalazł się startujący z własnego komitetu Wszystko dla Gdańska urzędujący prezydent Paweł Adamowicz, który uzyskał wynik 27,5 proc.

Trzeci najwyższy wskaźnik poparcia uzyskał kandydat Zjednoczonej Prawicy Kacper Płażyński, na którego głos oddałoby 26,6 proc. badanych.

Pozostałym kandydatom sondaż daje znacznie mniejsze poparcie. Andrzej Ceynowa (Sojusz Lewicy Demokratycznej) uzyskałby 3,1 proc. głosów, Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk) 2,6 proc., a Jacek Hołubowski (Gdańsk Tworzą Mieszkańcy) 2,3 proc.

Tylko 6,1 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie wie na kogo oddałoby swój głos.

Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Li ... 5.html#tri

O - plus dla adamowicza, że już nie jest z tym gównem po związany
Reszta to kpina.

Jemu już żadne plusy nie pomogą...co jak co, ale żeby na kolesia glosować, to trzeba się serio nie szanować

Żeby na kogokolwiek z tej trójki głosować...
W sumie adamowicz i tak najlepszy, bo przynajmniej wie jak się robi biznes i gdzie jest miejsce plebsu.
Ja tam zagłosuję tylko na kogoś kto obieca wyjebać cyganów i żebraków.