Generalnie ***** *** wygrało Dudzie wybory.
Ja odczuwam jak przez rządy żyję coraz gorzej. Monowładza to pewne podwyższanie podatków, a taki Trzeskowski mógłby chcieć po prostu ujebać maowieckiemu budżet i wetowałby podwyżki. Potem PO samo by to wprowadzało, ale jednak 3 lata oddechu by było.
Ja gardzę ludźmi ogólnie - nie ma dla mnie znaczenia czy to pisowcy, powcy czy konfederaci. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
Jednak to co tłumaczyłem śmiesznym ludzikom, którzy zaczęli jebać w trakcie ciszy ***** ***. Tak to jest zabawne, ale to sprawi, że umiarkowany elektorat pisu ruszy się z domów. Mimo pogody, mimo lenistwa. TVPiS złamało ciszę i można było już otwierać szampana, ale nie - wykopki myślały, że śmiesznie będzie spamować jebaniem pisu skoro sąd pozwolił. Chociaż mam teorię, że jacek kurski stał za tym żeby tego użyć. Bo mam wrażenie, że bez tego duda by przejebał.

Duda wygrał bo takich jak ty jest bardzo dużo, brak szacunku dla innych, brak szacunku dla odmiennych zdań, brak szacunku dla demokracji i do tego jakieś teorie spiskowe, no i banialuki że za PiS-u podatki są podnoszone buhaha...

Ja sie obracam wsrod ludzi o pogladach lewicowych i opinia, ze PO to wieksze lub takie same chuje jak PIS jest prawie powszechna, chyba ze dla kogos lewica=LGBT, wtedy wybiera Trzaska, no i oczywiscie cala kawiorowa lewica rodem z SLD tez woli Trzaska. Wbrew pozorom prawdziwa lewica wrazliwa spolecznie to spora sila i mam nadzieje, ze ktos ich ogarnie przed nastepnymi wyborami.

Lewica, ta tru i ta od sojowego late na zbawixie, ma poważny problem z identyfikacją. Bo głosują na nią libki z wielkich miast, ci, dla których PO jest w sumie ok, ale zbyt konserwatywna obyczajowo, a powinni ci, których przejął PiS. Generalnie to, co stało się w UK, gdy okręgi tradycyjnie czerwone poszły do konserwatystów. Bo konserwatyzm ludowy to całkiem pojemna i atrakcyjna kategoria, szczególnie w Polsce, gdzie jakieś jego wariacje funkcjonują od kilkuset lat. PiS ją sobie zagospodarował i nie odda, jest podstawą jego trwania.
Obecnie PO jest mocnym graczem, bo 10mln to dużo i będą bezlitośnie tępić wszystkich, którzy hegemonię na opozycji będą chcieli im odebrać. Bezpardonowe ataki na wroga wewnętrznego (Hołownia, PSL, Lewica) i zewnętrznego (PiS) przynoszą efekty, a strategiczny sojusznik (Konfederacja skrzydło libergospodarki) im pomoże. Trzeba **** ***, bo frustratów trzeba cały czas podkręcać.
Elgiebet, pedofilia, kościół, aborcja i podobne nie mają siły zdolnej porwać tłumy.

Nie ma w naszym kraju lewicy, to co jest to komuchy wymieszane z chu.. wie czym właściwie, a że lgbt w tym też jest to mi akurat obojetne, póki jakaś dziewoja z pindolem nie lata mi na ulicy pod domem.

Jakie banialuki?
Najświeższy przykład - owoce morza na 23%. W tym łapie się naturalnie barwione pieczywo. Każda potrawa, która zawiera cokolwiek z owoców morza. Ja akurat lubię sobie kraby, krewetki, homary opierdolić.
Starsze:
- nieudane na szczęscie zniesienie limitu 30krotności, ale teraz to pewnie już przeforsują
- wyższe opodatkowanie wynajmu
- droższe uszczelki
- "danina solidarnościowa" - a tfu!
- nie można już 50% kosztu uzyskania przychodu w IT stosować, a IPbox to czyste skurwysyństwo i kompletny brak zrozumienia branży przez leśnych dziadków co to przygotowywali
- zamieszali z opodatkowaniem od premii - odczuwalne w korporacjach
- opłaty recyklingowe, paliwowe i energetyczne - no nie płacisz tego wprost - tylko "zbóje prywaciarze" z Ciebie "zdzierają".

No i przez 500+ wypierdolili inflację w kosmos co wszyscy odczuwamy. Więc zarabiać teraz te 20-25k to nie to samo co zarabiać 20-25k 10 latt temu. Tak potężna inflacja napędzana socjalnym rozdawnictwem to też podatek - podatek od pracy i przedsiębiorczości.

buhahaha... słabiutkie, no to pisz do brukseli żeby ci owoce morza podciągnęli pod marchewkę, a co do pieczywa to obejmuje obecnie 5% vat.


Ponownie pisz do Brukseli bo większość to wypełnianie dyrektyw unijnych, a reszta co nie to raczej dobre zmiany.


Ty tak serio czy trollujesz ?
Niestety ale takimi głupotami do elity nie załapiesz się i nic ci z tego głosowania na Rafałka.

Pieczywo barwione kałamarnicą podchodzi według interpretacji pod owoce morza.Danie, w którym krewetki stanowią 1% potrawy trzeba opodatkować 23%.


O kurwa. Nieźle już cię jebie.


Nie głosowałem na trzaska tylko przeciwko dupie. Ja wiem, że wasza telewizja twierdzi, że inflacja jest minimalna, ale mimo wszystko w sklepach i usługach poszło w górę. Cuda.

Inflacja jest przecież to widać, kwestia czy niższa od wzrostu płac, druga sprawa inflacja u nas jest wzmacniania urealnianiem cen związanych raczej z integracją europejską, ciesz sie że nie mamy euro bo byłoby to dużo dużo szybsze.
Ostatnio dziwi mnie spadek cen żywności, wzrost dotyka tylko produktów "premium".

Usługi oczywiście że musiały wzrosnąć razem ze spadkiem bezrobocia, tu nie ma żadnych pisowskich czary mary to jest matematyka, ekonomia i prawa rynku.

Tak sobie pomyślałem, a zaloguje się i "popacze" na ten nasz stary epicki temat.

I powiem tylko, że chyba rozumiem Tczewiaka. Dopiero od niedawna mój miesięczny przychód osiągnął rozmiary rocznego przychodu przeciętnego Kowalskiego.
Jak patrze na ilość podatku jaki płacę teraz to mnie krew zalewa, że ten hajs nie idzie na inwestycje ale na pokrycie emerytur i dodatków na bombelki.

Ludzie mojego pokroju to może za 10 lat albo lada dzień będą w stanie tworzyć poważne firmy i teraz sobie myślę czy to jest w ogóle warte świeczki.
Całe pokolenie potencjalnych pracodawców pójdzie w pizdu i efekty PiSu zobaczycie najbardziej jak będziecie po 40ce czy po 50tce za te 10lat.
Powstanie gorsze rozwarstwienie jak jest na zachodzie, klasa średnia jeżeli będzie istnieć to będą to przepracowani, zestresowani i jedną stopą w depresji ludzie.

Prezydent od PO byłby dobrym hamulcem tego gówna i może wreszcie nowe formacje by nabrały sił - osobiście oddałem głos na Bosaka z żoną.

Ale o czym ty piszesz, masz firmę i jakieś problemy z inwestycjami czy nadal siedzisz na jakim zleconku w warszafce i płaczesz że politycy to czy tamto ?
Emerytura cie zastanie i nadal będziesz płakał.

Jaka Warszawa? Ja tu dalej w Szczecinie siedzę.
Jakie zleconko? Hehe fajnie próbujesz mi umniejszyć ale ci to nie wyjdzie.

Kompletnie ominąłeś to co pisałem i się odniosłeś chyba do swojej wyobraźni, a nie do tego co było istotne.
Przeszkadza mi, że mój podatek idzie na łatanie dziur w budżecie spowodowany ciągle to rosnącym socjałem.
Przeszkadza mi, że przez lata zapierdalania po nocach i ciągłego uczenia się (tak, w IT się zapierdala aby być na topie o dziwo) to jedyne co od państwa mogę dostać to inflacją w ryj.
Przeszkadza mi, że jeszcze więcej z mojego podatku idzie na bon wakacyjny, który jest kierowany głównie do miejsc w PL gdzie ciebie wyruchają szaszłykiem za 100zł dla jednej osoby. Dla kontrastu tyle to kosztuje lunch w dobrej restauracji w Bułgarii (cena z 2019) lub w Grecji (cena z 2018).

Na emeryturę nie liczę, jak ją dostanę to będzie cud - bo sorry ludzie urodzeni w latach 80tych prawdopodobnie nie zobaczą złamanego grosza.

Pieszczoch przyszedles sie pochwalic ile zarabiasz bo nie kumam?

Brawo za odkrycie ze nowoczesne panstwa przeznaczaja czesc budzetu na socjal, sprawdz sobie jakie to sa kwoty w UK, Francji czy Niemczech.

Drugie odkrycie to widze podatki, podobnie w wiekszosci nowczesnych panstw europejskich lepiej zarabiajacy placa wysokie podatki. Problemem Polski sa calkiem spore podatki dla najmniej zarabiajacych (w UK takie osoby nie placa prawie nic), ale dla lepiej zarabiajacych sa stosunkowo niskie.

Ta, przyszedłem się pochwalić - posapać bardziej.
Zachód Europy nie jest wyznacznikiem tego co powinno się z kasą robić. Oni mieli lata '45-'90 gdzie socjały były niskie i się bogacili.
My zaczęliśmy wydawać hajs proporcjonalnie jak w ich latach '60-'65 - o 30 lat (a jak wliczyć pomoc unijną to 20 lat) za szybko to robimy.
Widzisz tutaj różnicę?
Przecież ludzie co mieli ciężko teraz nie wiedzą że mają...ciężej.
Trąbi się że inflacja szaleje ale zarobki rosną szybciej.
No właśnie nie - zarobki specjalistów rosną szybciej, a typowych odbiorców 500+ wypłaty ledwo co nadążają - ale średnia rośnie szybciej, sukces!
Niby powinienem się cieszyć, ale jak pierwsze branże w PL dogonią zachód to nagle staną, biedni będą biedniejsi i trzeba będzie im pchać do gardła więcej socjału aby mogli przeżyć.
Tym samym wszyscy będą kompletnie w plecy. Przecież nie trzeba czytać książek ekonomicznych aby ten mechanizm zauważyć.

Ale ty pieprzysz jak nastoletni rebel bez konkretów i bez brania pod uwagę realiów.
Płacz wiecznie że ZUS, a ile faktycznie po odliczeniu płacisz, grosze !!
Służba zdrowia że zła ale... złam sobie nogę w tych krajach co się wychwala i zobaczysz jakie to są koszty, a co darmowa w 99% nasza służbą, to jest unikalne w skali globu !!
Wysokie podatki, litości jeśli znasz podstawy matematyki to nie pisz takich bzdur, oczywiście są kraje w EU gdzie podatki możesz zapłacić niższe ale co z resztą kosztów, czy jest to też proporcjonalne, no nie jest i tu tez matematyka ci wyjaśni wszystko.
Kolejne płacze u nas to wysokie koszty pracy, bzdura i jęczenie wieczne jako argument do dyskusji z pracownikami, a realia sa takie że koszty w u nas są lekko poniżej średniej EU.
Histeria inflacyjna jest raczej kwestią politycznego szumu niż realiów, my jesteśmy na etapie urealniania cen ale np żywność mocno potaniała co oczywiście umyka wszystkim radykalnym histerykom.
Dlaczego pieprząc o tym wszystkim nie rzucasz argumentów jak tanie u nas są domy, mieszkania, koszty budowy, remontu, jak tania jest energia, żywność, komunikacja, wypoczynek itd !!

A jakie panstwa są wyznacznikiem? Mongolia czy moze bananowe republiki?

Sa panstwa gdzie sie bogatym malo zabiera, a socjal prawie nie istnieje, tyle, że tam bez ochroniarza to sie strach ruszac poza teren swojej posiadlosci albo strzezonego osiedla.

Azja to moze wyjatek, ale tam sie udalo biedym wmowic ze ich chujowy zywot to z powodu zlej karmy. Syn alkholika z Radomia na to nie pojdzie.

Jako ciekawostka, to znaczna większość mikro i małych przedsiębiorstw płaci pensje w wymiarze minimalnej krajowej. Inaczej mówiąc, podwyżki daje premier, a nie przedsiębiorcy. Friedmanowskie teorie może i gdzieś mają sens, ale nie tu i teraz przy krótkowzrocznej pazerności "klasy średniej". Zresztą skala zaniedbań społecznych liberalnego kapitalizmu właśnie się realizuje w USA zamieszkami.

I to tylko część Azji (Japonia, Korea, chińska dyktatura). Niektóre kraje to się do Afryki i Ameryki Południowej z przestępczością zbliżają.

https://www.numbeo.com/crime/rankings_by_country.jsp

Tylko, że to pieniądze wypierdolone na śmietnik.


1. W Polsce nie ma służby zdrowia.
2. No jakie są koszty? Ja mogę się wypowiedzieć o USA. Żadne. O ile nie jesteś menelem bez ubezpieczenia. Każdy normalny pracujący ma ubezpieczenie. Owszem dostajesz wyjebany w kosmos rachunek, ale go nie pokrywasz.


Ale Pieszczoch pisał o wypierdalaniu kasy dla darmozjadów aby zakupić sobie kilka głosów.


Co kurwa potaniało? Musztarda?


Mieszkanie 100m2 w centrum Gdańska - 2Mzł..
Dom 220m2 w centrum Miami - 350kUSD
Mieszkanie 100m2 w centrum Orlando - 200-300kUSD.
Koszt wakacji na Florydzie nie szczędząc sobie niczego - 10-15kzł/m-c/osobę.
Komunikacja jest albo darmowa albo za śmieszne pieniądze (paliwo).
Droższe są energia i kanalizacja.
Żarcie jest 50-100% droższe niż w Polsce (świeże, bo gównożarcia nie będę liczyć, bo to tam grosze totalne).