Matkall napisał(a):
Cytuj:
Z SB byla zupelnie inna sprawa, wydawca EU SB zabnkrutowal na miesiac (iirc) przed wydaniem gry wiec nie dziwota ze wypuscili takiego knota (sorry za rym).
Blizzard nie ma problemow finansowych.IMHO oni chca uniknac sytuacji w ktorej gracze EU na serverach US beda narzekac na oblsuge czy tym podobne sprawy.
A wydawcy w EU nie chca sie zgodzic na mozliwosc swobodnego wyboru servera jako ze to oznacza dla nich straty
Jezeli jest tak jak mowisz i EU beta wystartuje w np. pazdzierniku i technicznie sie sprawdzi to czemu nie mieli by wypuscic EU releasa rowno z US albo chwile puzniej (chwila znaczy tak do miesiaca) ?
Przecierz im szybciej wypuszcza ta EU wersje tym mniejsze te straty, nie ?
Glownym zadaniem EU bety bedzie eliminacja jak najwiekszej ilosci bledow w tlumaczeniach w wersji FR i DE.Bo przeciez gra jest juz zlokalizowana gdyby tak nie bylo (moze to jest przyczyna opoznien) to start EU bety nie bylby mozliwy.
Te 4 miesiace teoretycznego ozpoznienia to okres czasu w ktorym bedzie lokalizowany retail content.Bo na potrzeby bety oddaja jedynie jakas czesc itemow, questow .
Zapewne mogliby wypuscic angielska wersje WoW bo przeciez ta niczym nie bedzie roznic sie od US.
Ale tu rodzi sie kolejny problem.Ile osob kupiloby ta wersje? Czy niemcy i francuzi wszyscy zdecydowaliby sie na jej kupno?
Ktos trafnie zauwazyl ze Blizz chce aby populacje serverow byly zrownowazone, w tej sytuacji caly ich plan wzialby w leb.
Kolejna sprawa, co w momencie gdy pojawia sie zlokalizowane wersje gry?
Francuzi i niemcy ktorzy kupili wersje ang beda chcieli sie przniesc na swoje servery, ale przeciez beda mieli ang klienta...
Jedyna opcja byloby wypuszczenia patchy bo przeciez nikt nie kupi drugiej kopii gry, ludzie natychmiast powiedzieliby ze zaplacili raz i niech Blizz sie tym martwi.
Taki patch mialby mniej wiecj 2giga, to jest potezne obciaznie dla serverow a jak pokazuje US beta Blizz robi wszystko aby koszty dystrybucji patchow byly jak najmniejsze (vide torrent).
No i ostatnia sprawa.Blizz ma opracowane plany sprzedazy, napewno wiedza ile maja wytloczyc i wydrukowac FR i DE wersji gier.W naszym scenariuszu mielby magazyny pelne zlokalizowanych gier ktorych nikt nie chce kupic.
Blizz napewno dysponuje analiza rynkowa z ktorej moze wynikac ze nie musza obawiac sie konkrunecji EQ2.Kolejny powod aby sie niespieszysc.
Nastepna sprawa.EU rynek jest znacznie mniejszy od US czy Koreanskiego.Jestesmy dla nich swego rodzaju przystawka.
Najwieksze pieniadze zarobia w stanach i azji, i juz z samej sprzedazy tam koszty im sie zwroca.
Blokady US serverow to ta ich durna polityka dostraczania uslug na tym samym poziomie dla wszytskich klientow.
Wracajac do bety, podczas testow Warcrafta III beta trwala nonstop do momentu w ktorym nagle wylaczyli beta servery i powiedzili ze WIII went gold.Z WoW moze byc to samo...
Uh ale sie rozpisalem heh sorki =p
edit:
Zapomnialem o jednej sprawie, Blizz slynie z dbalosci i dokladnosci swoich produktow.Czy ktos kiedys slyszal o niedorobkach Blizzarda?
Nauczeni przez graczy ze wydawanie czegos na hypcika zawsze konczy sie zle chca miec wszystko dopiete na ostatni guzik.