Ja mogę być i o 16 ^^
Jak reszta ?

O 16 to dopiero z uczelni wychodze. Na 18 powinienem juz byc.

18:00 jak dla mnie jest realne i spokojnie bede o tej godzinie dzisiaj ) Fajnie by zaczac o tej godzinie zawsze to mamy minimum 5 godzinek grania - licze na 1godzine zebrania sie i dojscia do campu )

Będe gotów na 18.

Czyli klasycznie wszystko w rękach naszego doktora.

Teraz jesteśmy umówieni na niedzielę na 18.00. Jak komuś nie pasuje godzina niech da znać, żebyśmy niepotrzebnie nie czekali.

No, ale dzisiaj sie działo. Najpierw jako trzecie party, potem jako drugie aż w końcu byliśmy sami. Pomysł z pullerem bardem był ekstra, zrobić 6k w godzinę bez żadnego odpoczyku!. To co, kiedy umawiamy sie na nastepne expowanie i gdzie idziemy?

Mogę poniedziałek i czwartek od 18 grać. Wtorek później a piatek raczej odpada.

Update: Sroda od 21 no chyba ze sie cos zmieni. Od razu dam znac.

Ja nakładając moje wolne na Twoje wychodzi mi środa albo czwartek...

Ja jak zwykle mogę codziennie chyba że cosik mi teraz wypadnie - studia itp

Mi też pasuje środa i czwartek.

Mi tez pasuje !!!

A expowac to juz chyba w Boyahda tree, nie ukrywam ze Onzo mi sie strasznie znudzilo, a na toramy nie moge juz patrzec

Kurnia Bodziu!!! Mamy tam zajebisty exp a ty chcesz opuszczać to miejsce - wlasnie teraz kiedy dopiero exp sie zaczal dobry? I pójdziemy tam gdzie znowu 1 moba bedziemy glogo bić? Wczoraj zobaczyliśmy, że mozemy robić około 6k/h wlasnie na tym lewelu na którym jesteśmy.
Ja uważam, że powinniśmy zostać na toramach minimum aż dingniemy!!!

Kurna Zet !
Na gasienicach tez bedziesz mial lepszy exp, one nie sa az tak trudne, a i Rha mniej prochow straci, wiec beda same plusy. Skad wiesz ze tam w BT nie bedzie tez super ???

jesli macie ciagle b dobry exp radze eni zmienaic spota
najlepszy exp jesst zawsze na mobkach vt/it-

Też jestem za tym żeby nie zmieniać spota. Chyba że będzie ciasno to skoczymy zobaczyć jak nam idzie w drzewie.

Ponoć cała Polska zyje Małyszel dlatego pozwolę sobie na porównanie...

Zmienili mu trenera i się zje....
Nie popełniajmy tego samego błędu.
Mnie proszki nie bolą, w końcu teraz wpłynie dofinansowanie za 3 Ose Whiskery
Poza tym olałem Scorpiona i chwilowo bawię się rozpieprzaniem kasy na głupoty (manekin na przykład) więc nie ma się co przejmować. Do mnie liczby wczorajsze BARDZO przemawiają dlatego chętnie tam jeszcze troche posiedzę. Przy okazji można zabić znów Ose (aby podnieść cisnienie Donexanowi, hehe), może tym razem pokusic się o Narashimę albo o zabicie taj vywerny co siedzi w jednym pokoju.

Z tego co wiem ktoś jeszcze skrzynkę potrzebuje otworzyć

To tyle argumentów za, teraz przeciw.

...

Wedlug mnie powinnismy jeszcze zostac w Onzozo, poki mamy tam dobry exp per hour. Jak przy nastepnym lvl nas exp/hour spadnie zbyt nisko to wtedy dopiero najlepiej sie przeniesc do boyahdy. Jak narazie przy moim pullowaniu i jesli jestesmy tam sami exp idzie nam calkiem niezle. Do pullowania moge sobie kupic earth staffa i wziasc jakis food do defa, no i juz wtedy nie powinienem miec wiekszych problemow z pullowaniem. Przydaloby sie takze zeby magowie i gal mieli soczki do mp refresh( np pineapple) wtedy to juz nie potrzebowalibysmy wogole zadnego odpoczynku i moglibysmy killowac poki sa mobki . Najlepiej przy nastepnym naszym spotkaniu to sprawdzic czy w onzozo ktos partuje i jesli jest wolne to wykorzystac to i pojsc tam, a w przeciwnym wypadku mozemy pojsc zrobic np. BCNM60. Sroda nam odpada bo jest maintaince , wiec moze w czwartek by sie dalo umowic.

Mnie czwartek pasuje godzina dowolna.

Ja dzisiaj o 17:30 jestem w domu - potem muszę zmontować jedną szafkę, co zajmie mi 30 min jak nic nieprzewidzianego nie wypadnie i 60 min jak wypadnie i wpadam do ffa. Tak więc - postaram się być o 18 a najpóźniej o 18:30.

Powioedzcie o któej mozecie być, bo jak później to nie będę wszystkiego na wariata robil tylk spokojnie

Ja na 18 mogę być