300? Podczas prime-time w AO tyle ludzi jest w Old Athen, niewsominajac innych miast.

Hehe, w prime-time w Planetside tylu to walczy ze soba o JEDNA baze

X.

300?! Tyle ludzie na minute robi kake w publicznych toaletach. Można wymieniać i wymieniać. Przedstawiłem gre - złamanie regulaminu? Nie zmuszałem do grania w nią - złamanie regulaminu?

Planetside i AO nie są grami MMORPG bo nie ma w nich tych trzech literek RPG. Chyba że odgrywaniem roli nazywaćie:
-ej k** stary masz sprzedac ten pancerz, ale szybko bo zara ide z psem na spacer.

Navarro, dobry rzard

Nie mam pojecia co do planetside, ale AO jest jednym z najbardziej liczacym sie na rynku mmorpg wiec jezeli nawet o tym nie wiedziales to daruj sobie moj ty znawco.

GG Navarona. :[

Kolesiowi sie wydaje, ze MMORPG to na tworzenie na sile "klimatu" i robienie z siebie glupka, hehe. Nie przyszlo mu do glowy, ze glowna idea MMORPG to wolnosc wyboru stylu gry wsrod setek innych graczy

Co do Planetside, to odnioslem je do twojego "massively", ktore probujesz przypisac grze sprzed 10 lat na 300 graczy. Akurat Planetside jest mocno liczaca sie pozycja na rynku MMOG

X.

A co mozna wiecej robic w tej grze niz 'klimacic' (czytaj: traktowac ja jak graficznego czata)? Bo ja za bardzo nie wiem :[

własnie, dlaczego mocni w gębie bo nuża swoj leb przed monitorem 24 na dobe, takie umysly sprawiaja ze polska jest jednym z najglupszych krajow. Chcecie pogadac zapraszam na zywo.

Hehe, no i wlasnie to cale Twoje pieprzenie opanowanego i odpornego na argumenty czlowieka leglo w gruzach. Im sorry. You are fuckin moron .



No problemo. Swinoujscie, 72-600, Matejki 43a/32. Telefon moge podac na PM jezeli bedziesz chcial przedzwonic

BTW. Uwielbiam ludzi krzyczacych via net, ze ktos inny jest geekiem

Ej no, przestańcie się kłócić, on chciał tylko POKAZAĆ gierkę, może wielu osobom się nie podoba, ale to chyba nie powód, żeby zaczynać kolejną kłótnię...

kolejna kłótnia ehhhh.........
przypominam że niema tutaj ani Adar'a ani Peythona natomiast jest jak zawsze ASMAX,który według mnie jest rdzeniem kłótni ...

Zamelduj to scianie, moze ona wyslucha ludzimirze. Zacytuj moment w ktorym JA ZACZYNAM jakas klotnie.

Takie przychodzenie i "przypominanie" jest kolejna iskra mogaca wywolac wybuch. Zwalanie na Adara nie ma senu bo sam walisz posty "flame'otworcze."

Heh przypomina mi ten koles pewnego GROMa, zaraz bedzie sie chcial ze wszystkimi bic o nic.



Tak tylko podkreslajac, Navarro ze na temat innych MMO co sie wypowiadales bylo to nieprawda i prosto z mostu mowiac poprawiono cie.

Na miniclip.com jest swietne MMORPG. Nawet w 3d. I duzo graczow.

RPG a cRPg to roznica, wiec w nazwie MMORPG jest pewien blad - ale co go ze jest?

dla mnie żadna różnica. Pierwsze cRPGi jeszcze z czasów 286 i 1MB Ram-u każdy nazywał RPG. Wiadomo, przecież że w te gry gramy na komputerze. Zwykłe czepianie się imho nazewnictwa.

Jaki znow blad? cRPG - computer RPG, MMORPG - massivelly multiplayer online RPG. Gdzie tu blad widzisz? W jednym i drugim skrocie przedrostek mowi praktycznie wszystko. No, chyba, ze widziales gdzies papierowego massively i to multiplayer online RPGa?

Szczegolnie, ze mmorpgi maja zupelnie inne zasady niz crpgi, nie mowiac juz o rpgach. Tyle tylko, ze te dwa pierwsze sa na komputer, a ostatni jest na papier.

X.

Czepianie czy nie, cRPG to cos innego niz RPG. Sama nazwa gatunku to przeklamianie, bo w prawdziwmym MMORPG nikt nie odgrywa rol (prawie - zawsze mozna spotkac szalencow).
Ale moge przyznac racje i przestac sie czepiac, bo fakt faktem to zwykle czepianie sie.
Wiec: MMORPG to porawna nazwa - mimo tego co napisalem na poczatku.

Proponuje mniej czepiania i bedzie dobrze.