mazak - ja nie do ciebie mowilem z tym ględzeniem, tylko bardziej do gaca, wiec luzuj poślady, wogole wszyscy luzujcie te poślady
ja osobiscie mysle ze nic na sile , wszystko mlotkiem , nie da sie zmusic zaby zeby nie wyjechal do dani, mnie zebym nie pracowal i zebym zlal zone totalnie jak wracam, irl niestety dopada
jezeli chodzi o to ze nas jest za malo do sensownego rvr, to moze i racja , trudno sie zebrac, ale czemu od razu sie trzeba zachowywac jak jebane wahadlo?
jest cos pomiedzy rozpadem , rozjebaniem grupy i rozejsciem sie tak jak bylo na excalu a bieganiem ciagle w tej samej FG jak w wojsku :/
jednym rozwiazaniem jest dobieranie randomami a drugim , mnie osobiscie bardziej pasujacym - zrobienie frakcji polskiej w jakiejs wiekszej gildi- tak bylo w KT na bedevere, byl as, byl support duzej gildi, byli ludzie ktorych sie znalo, a jednoczesnie mielismy na tyle silna pozycje ze moglismy wystawiac wlasnych ludzi do zarzadu (oczywiscie do momentu az nie wyszla nasza polska natura - ale to jakby inna sprawa)
a biegalismy sobie razem jak chcielismy, np gab, ja , draku, zaba , a czasami dobralo sie jakiegos znajomego i bylo fajnie
wiec moze pomyslmy czy nie przylaczyc sie gdzies albo czy nie dobrac troche ludzi do naszej gildi, nie wiem , ale po chuja zas sie obrazac, mowic sobie niemile rzeczy, kazdy z nas gra dla zabawy i ma inny styl zycia, tak jest i bedzie, nie ma co sie obrazac
jak to mowil taki jeden co nie kradnie samochodów
już
p.s. od razu mowie , ze nie chodzi mi ze juz ktos cos zlego powiedzial i nie czepiam sie zadnych wypowiedzi i osob, tylko ze widze w jakim ta rozmowa idzie kierunku - po prostu wiecej troche luzu bo to jednak tylko gra