Wczoraj, a w zasadzie dzis z samego rana 0:00 -1:00 bralem udzial w Siegu..i chcialem sie podzielic spostrzezeniami.
jednym slowem porazka
Na kompie AMD2200+
512 ramu
Geforce 4Ti 4200 128
Wszystko na low detail.
Nie dalo sie walczyc..Po prostu jeden wielki laaag..
Na polu walki to bylo tak: klikam gdzie mam isc, nagle laaag. patrze biegna do mnie..po chwili zgon - 1616 dmg
I tak ogolnie z 6 razy zginelem w polu - nie zabijajac nikogo, troszke sie wkurw...
Troszke lepiej bylo jesli walczylem w srodku sali tronowej albo przy samej bramie- tam jakos tego laaaga nie dalo sie zauwazyc, klikalem na 1 lepszy cel i wciskalem po koleji wszystkie swoje skile - paru zabilem, albo pomoglem zabic
(oczywiscie pare razy zginelem)
Ogolnie SoC +alliance sa w porzadku, chociaz ich glowna wada jest to ze wiekszosc postaci ma stosunkowo maly lvl 40-50 glownie (kilkunastu ma wyzsze levele) ale oni sami nie przesadza o wyniku- BD i Thor +alliance ma glownie 50+
Apropo dmg'a jaki dostawalem - nie mam pojecia od kogo, w sensie od jakiej postaci ale to zapewne musieli byc wysoko lvlowi nukerzy albo lucznicy z bardzo dobrym stuffem.
Po calym siegu chcialem sprawdzic sobie jaki dmg dostaje od lucznika lvl 50+ - hm zwykly strzal okolo 150, z css okolo 300...to skad qwa..1616, albo 1900 nawet, kto mnie musial tak loic, albo jaki lvl musial miec
W tej chwili mam 47 lvl z blessbody i innym stuffem mialem 1800 zycia na siegu , okolo 600 armora, i 350-400 mdef.. i bylem na 1-2 strzaly
) zalamka
Ogolnie bylo fajnie, przegralismy - coz tak bywa, to byl 1 oficjalny siege naszego klanu, ogolnie jakos malo zgrani bylismy, mysle ze z czasem bedzie lepiej
[/img]