Musze powiedzieć że to prawdziwy odlot... Jest to obszar głęboko w dvc prowadzący do wejścia do leża anthrasa...
Well wzasadzie nawet nie powinienem tam być ale mieliśmy pewne spięcia z farmerami
Mianowicie ztrainowali full party wszyscy zginel. Jako że jesteśmy najmocniejszym alliancem na devianne nie pozwalamy sobie w kasze dmuchać a czerwony to nasz ulubiony kolor więć farmerzy zostali spkowani...
Po czym wrócili w większej ilości by zkillować naszych reds (dying off karmy jest lame wieć wszyscy byli jeszcze czerwoni) Sytłacja nieco wymkneła się z pod kontroli i po chwili wszyscy famerzy byli martwi a u nas koło 20 red ppl
Well ja i serizz też byliśmy czerwoni więc bez wiekszego wyboru czerwone party zapuściło się ze wszystkimi deep into dvc
(Chyba jako jedyni narazie możemy dojść do samego końca a to za sprawą kilkunasty 60+ lvli do których ja nie należe -_- ;P)
Zabawa była przednia spaliłem 3k bsps c moby dosłownie pojawiają się non stop wszystkie sa social więc cały czas party walczy z kilkoma naraz. Normalnie rozwałka na maxa ale dawno się tak dobrze nie bawiłem Kilka razy byłem prawie na 0hp aledzielni healerzy ocalili mi tyłek ^_^ no i oczywiście ta prędkość akcji... moby gineł 2/3s a pojawiały się jeszcze szybciej -_- ;P Poprostu hardcore...
wiem że pewnie dla Polaków z bartza i siegharda to chleb powszedni ale dla mnie było to coś nowege ^^
hmm na zakończenie kilka screnów (ahh i karma odpracowana moje 960 w 30min 4k clanmate w 4h
)
Pozdrawiam
BTW To czerwone bydle to Karik najwyższy poziomem mob w c1 (lvl70)
BTW2 screeny niestety są z nieco spokojniejszego miejsca (dalej hs ale jak widzicie wokoło są 2 ściany więc jest troche bezpieczniej niestety dalej za durzo się działo żebym ryzykował laga przy pstrykaniu ss)