Koma napisał(a):
ja pvpowalem priestem i rogue
Wrazenia? no dueluje sie fajnie i duzo zalezy od umiejetnosci. Na randomowe potyczki nie ma reguly, wszystko zalezy od przypadkowych czynnikow co kolwiek by ludzie na boardach niewypisywali. W pelni przygotowany pobijesz kazdego przypadkowo expujacego toona w twoim zasiegu lvlowym.
Komunikowac sie nie mozna w zadny sposob, teoretycznie mozesz zaanihilowac wioske ale nic ci to oprocz satysfakcji i prawdopodobnego przyblakania sie grupy przeciwnikow nie da.
Generalnie radzilbym pograc bo juz na 20 lvlu mozna sprobowac wszystkiego, a dojsc do tego nie jest trudno.
Ciekawe jak bedzie to wygladac grupa vs grupa - balans klas, wspoldzialanie i takie tam. 1 vs 1 jest fajne, ale na dluzsza mete sie nudzi - tak jak napisales, duzo zalezy od szczescia. Mnie interesuja operacje taktyczne, a w dluzszej perspektywie strategiczne. Idealne PvP to taki RTS, tyle, ze kazda jednostka jest kontrolowana przez innego czlowieka. DAOC sie bardzo do tego zblizylo.. Jezeli WoW nawet po prostu skopiuje DAOC, nie bedzie zle.
Dobrze ze sie nie da komunikowac, to eliminuje podstawowa wade PvP w grach komputerowych - dzieci biorace gry serio i pytajace dlaczego zginely. Troche szkoda tylko smack talku heheh..
Przyciagniecie grupy przeciwnikow to juz cos.. i w ogole super ze sie da. palic wioski itd. Moze Blizzard wpadnie na genialny pomysl i da za to jakies bonusy, wtedy sie zacznie zabawa - prawdziwe endgame, nie jakies rajdy przeciwko AI. Wszytko to co napisalem powyzej (co mi sie nie podoba) to sie da wytrzymac i moze sie zmienic na lepsze, ale gdyby bylo mozliwe przyjacielskie wspolzycie Horde i Alliance.. to by zupelnie zrujnowalo dla mnie gre. Tak jak odrzucilo mnie na rok od SWG, rebele lazace obok impow w zgodzie..
Do lvl 20 pogram na bank w becie, idzie to bardzo szybko.