Razowy, a na Raidach tez czekasz az skille bede gotowe?
Ja na raidach to nawet nie patrze czy mam Dodge lub sprint gotowy...jest wystarczajace zamieszanie

Ale co do duelow, to jak ktos na powaznie traktuje je i czeka na regen skillow to moze jeszcze lepiej zeby zaklady robili o kase heh.

Raidy to co innego ...na raidy mam inne zaklęcia inne taktyki .
Na raidach liczy się moc masy a nie moc jednostki , jest chaos i przeważnie zwykłe nukowanie , bashowanie .
Walki 1vs1 (z przeciwnikiem o równym lub wyższym lvl ) czy niewielkich grup (3-5 vs 3-5 etc ) wymagają bardziej wyrafinowanej taktyki.

Nie placze o tej potionsy, ale po prostu mnie to wkurwia, k ?
btw. Pieszczoch - widac po twojej xywce, ze sie nie nadajesz do 1v1, wiec te twoje duele for fun nie maja wiekszego znaczenia.. zacznij wygrywac

Adolf sorry ale wiekszej glupoty dawno nie slyszalem.

'Widac po Twojej xywie ze sie nie nadajesz na duele'

Bosh .. lekka prowokacja do personal flamewara, a wy odrazu dorabiacie sobie teorie

no wybaczamy Ci w końcu jesteś Adolf

Po twojej "xywce" widac ze ruskie cie rezaja jak mialo to miejsce w Berlinie.

Swoja droga, to czy ta sentencja ktora podpisales Adolf Hitler nie padla przypadkiem z ust Seneki?

Przypadkiem padla, ale troche inna.
"Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam." (c) Seneka

a ja jednego dnia poznalem kilku fajnych gosci. Najsmieszniejsze jest to ze sie okazalo ze nikt z teamu nie jest z USA hehe... 1 szwed , 1 szwajcar , francuz , ja i anglik. Od tego czasu staramy sie grac razem. Udany team. Od razu poprawia zabawe bo latwiej mozna sie zgrac i poznaje sie styl gry kumpli.

ja mam takie małe pytanko... co z poisoningiem dla rogue... gdzie się można tego nauczyć...

http://www.thottbot.com/index.cgi?t=Poisons

X.

nie rozumiem co wy widziecie zajmującego w duelach?
Dla mnie to najnudniejsza rzecz na świecie służąca tylko do przetestowania nowego ekwipunku/skilli.
Duel a prawdziwe PvP to całkiem inne bajka.

eeeee, sorry ale ten link nie ma nic wspolnego z nauka poisons?
po stronie horde sie robi to nastepujaco:

1) musisz miec zrobione questy rogue z Brill i UC
2) robisz 3 questy (zaczynasz w orgrimmar, cleft of shadow)

http://www.thottbot.com/index.cgi?q=3238

http://www.thottbot.com/index.cgi?q=3272

http://www.thottbot.com/index.cgi?q=3092

wtedy dostajesz perma poisona na 7 dni (jak zginiesz to go nie widac)
koles w orgrimmar kaze ci isc do hillsbrad. W tej zapadlej dziurze jakis doktorek cie wyleczy i nauczy Poisonowac.

nawet nie zabieraj sie do solowania tych questow, wogole bez "vanish" jest ciezko. Mi sie generalnie udalo juz na 20 zrobic ale bylo tricky

Rogue poisons is achieved through a quest that begins at level 20. For alliance characters it starts in Stormwind Barracks upstairs. You must first talk to an operative near a Keep in Westfall near Duskwood. Next you will have to steal a key from one of the guards (pickpocket) outside, then make your way upstairs where there is a level 26 elite guarding a box. This quest is best done at level 24-25. Using sap you can easily dispatch the elite boss and open the box with the key you looted outside.

akurat coś pisało ok dzięki w każdym razie...

Duel a prawdziwe PvP to całkiem inne bajka.
dzisiaj zabilem lvl 25 dr00da ktory zatrzymal sie aby pozrywac kwiatki, a w duelu dostalem chyba 5 razy od dr00da 23 lvl niestety musze sie zgodzic z markadiuszem

A przeczytales komentarze? Czy zawsze trzeba kazdemu wyraznie palcem pokazywac?


Hehe, pogratulowac. Kazdy dzieciak potrafi zabic znienacka nieprzygotowanego przeciwnika. Coz, wszystko jasne, dlaczego tak placzesz na newbie area, ze newbiasow zabijac nie mozesz... bo z normalnymi rady sobie nie dajesz i musisz na kims wyladowac swoje frustracje, prawda? A to newbasa, a to druida zbierajacego kwiatki... bo w normalnej walce dostajesz wpierdol...

X.

duele nie mają nic wspólnego z normalną walką Xanth.
Przykład z wczoraj. Zalogowałem się w XR i jakiś gość 4lvl niżej mnie wziął na duel.
1. Użył kosmicznego potiona - miał już 30%HP po czym miał 90%
2. postawił kilka totemów które do mnie strzelały jego healowały
3. miał na sobie reflecta który za każdym moim ciosem walił mnie w pysk za 51HP
4. przez całą walkę uciekał przede mną krążąc wokół totemów które do mnie waliły i licząc na to, że jego high potion, reflect, totemy wykończą mnie zanim ja jego.

minimalnie mu się udało, bo w zatłoczonym crossroad przy 10 pojedynkach obok siebie nie mogłem namierzyć jego totem i nie byłem przygotowany na taki przebieg walki, nie mówiąc o tym, że gość momentami mi znikał w tłumie... Za miastem dostałby w pysk tylko by się zakurzyło.

Ja nie mowie o duelach, tylko o gankowaniu znienacka nieprzygotowanego zbieracza kwiatkow, zamiast walki twarza w twarz
Wcale bym sie nie zdziwil, jakby Ae byl jeszcze w grupie. To jest dopiero fun i radocha, tak zabic herbaliste

X.