Czyli ogólnie w PvP zasysa, rozumiem, że te poty i buffy nie są warrior only więc dodatnie działanie jest mocno dyskusyjne.. bo inna profesja może używać też potów, buffów i wtedy znowu będę robił za mięso do bicia.

Jak jest z trzymaniem agro? zawsze grałem tankiem, natomiast z tego co zauważyłem na lvl nawet 25+ grając w party mam problemy z agro, bo czasami agro przeskoczy na kogoś innego. Jak są dwa mobki to kicha i na 80-90% drugiego musi ktoś inny tankować (samymi okrzykami go nie zajmę). Taunt imho jest skopany całkowicie: adal działa tylko w tym defence stance, które się do niczego kuźwa nie nadaje, bo przy tym stance prawie nie robię damagu. Do tego zabranie agro od kogoś kto zaczyna umierać to: przełączenie stance, podładowanie rage, uzycie taunt - sposób działa w 99%, ale kuźwa zajmuje trochę czasu, jak ktoś jeszcze zacznie w tym czasie spierniczać to jest dead, zresztą w przeciwnym wypadku też najczęściej dead.

witam to moj pierwszy post na tym forum.

gralem chwile warriorem na servie 4, ale przed wprowadzeniem patcha ktory poprawial taunta, mimo moich najszczerszych checi nie moglem utrzymac agro nie mowiac o tym jak widzialem filmik gdzie palek wygrywa duela z warriorem bijac go piescia.... 60vs60

Mark: gdzies to juz pisalem, ale jezeli chcesz grac tankiem to polecam pala. Pogralem do 20 lvl zarowno jednym jak i drugim i wg mnie pal ma duzo wiecej zalet. wiem ze grasz horda (tam nietety pal nie wystepuje) ale moze zmienisz zdanie i staniesz po stronie alliance. A oto roznice jakie zauwazylem:

1. war korzysta z systemu rage w walce. rage najpierw trzeba zbudowac zeby pozniej z niego korzystac. Nie widze problemu jesli war walczy z mobami o porownywalnym lvlu poniewaz rage nabije szybko. Gorzej jest jak walczy z mobami lvl 2-3 wyzszy. zbyt duza ilosc missow powoduje ze nie mozna nic ciekawego zrobic. Dla porownania pal startuje z pelnym paskiem many i juz od samego poczatku walki moze korzystac ze wszystkich umiejetnosci.

2. Pal ma mozliwosc leczenie co jest baaardzo duzym atutem przy grze solo (chyba najlepsza klasa do solowania) ale nie tylko gdyz w pvp leczenie nie raz uratowalo mi skore.

3. umiejetnie prowadzony pal moze zadawac niesamowity dmg. nie jest on tak duzy jak u wara ale rzucajac w odpowiedniej kolejnosci seale a pozniej uwalniajac je mozna narawde niezle namieszac.Jego dps jest naprawde imponujacy

4. pal ma mnostwo buffow i to calkiem fajnych. warto wspomniec chociazby o takim ktory powoduje ze staje sie calkowice odporny na uderzenia i magie przez okreslony czas. daje to szanse na calkowite wyleczenie sie.

Moglbym tu wymienic naprawde jeszcze wiele zalet, ale najwazniejsze jest to ze gra palem jest naprawde fun.
Zachwalajac pala nie twierdze ze war to zla klasa. Wyprobowalem obie i wedlug mnie palem sie gra duzo ciekawiej (przynajmniej do lvl 20)

Zapomnialem dodac ze pal jest napawde kochany w party (zarowno PvE jak i PvP). Jego niezle umiejetnosci tankowania, zadawania dmg, buffowania, leczenia (co prawda gorsze niz u priesta czy druida) oraz resurrection juz na 12 lvl doceni kazda druzyna.

Kto z was gral rogue?

Mam dylemat czy w retail grac hunterem czy rogue...

Hunter wymaga nieco wiekszej finezji podczasz PvP, jak jest z rogue?

Jakies pros and cons?

warrior jest do dupy cały czas tylko się utwierdzam w tym przekonaniu.
Dodatkowo wczoraj wywiązała się rozmowa w gildii na ten temat - wypowiadał się gość który ma 60lvl warriora (chyba CB, bo w OB zrobił 45lvl!!! rogue) i mówił, że rzeczywiście po ostatnim patchu warrior jest do bani - jedna z najgorszych profesji, o ile nie najgorsza. Do tego powiedział, że w PvE i PvP równo warrior daje dupy...

Zobaczę kim zagram. Generalnie popieram pomysł Dwutlenka, który gdzieś tam napisał by polacy z alliance i polacy z horde grali na innych serwerach to umożliwiłoby każdemu spróbowanie obu stron w znanym gronie. A tłuc to i tak będzie kogo.

Na razie optuje za rogue lub zagram po stronie alliance paladynem dopóki nie naprawią warriora w horde. Generalnie i tak czekam jednak na EU więc jest trochę czasu na zmiany.

Jak dla mnie hunter to narazie jedyna opcja. Fakt, nie nadaje sie na tanka (od tego jest pet) i trzeba w miare umiejetnie go prowadzic, ale bez kilku zabawek ktore posiada hunter juz bym nie umial grac. Glownie chodzi mi o +30% speed i tracking. Oczywiscie o dual wield i o mail armor (od 40 lvlu) nie musze chyba wspominac
A jesli ma dobrze wytrenowanego peta (ktory potrafi trzymac aggro, na to wystarczy juz chocby claw i growl rank2), to na dystans jest wprost zabojczy. Nie raz, nie dwa w PvP mialem tak, ze pet zajmowal sie przeciwnikiem, ja odbiegalem kawalek dalej (+30% speed ) i dobijalem z luku (przy okazji zatruwajac i dazzlujac)
Dlugo by jeszcze pisac, ale IMO hunter jest boski

X.

PS. A dodajac jeszcze trapy, widzenie ukrytych, flare zdejmujaca stealth na 30y i feign death, to juz sami wiecie

Mnie i większość niepaladynów najbardzie denerwuje że w walce z pala trzeba go zabijać dwa razy ,bo w pewnym momencie umierający paladyn po prostu aktywuje czasową nieśmiertelność i leczy całe hp.
Irytujące szczególnie dla spellcasterów , którzy mogą już nie posiadać many na drugą rundę .... .

He he !
Czytalem na innych forach o zaletach Huntera i cos mi sie wydaje ze Hunter to bedzie glowna postac w WoW, nie wrozy to ciekawej rozgrywki, aczkolwiek pozyjemy zobaczymy

Mark zagraj orkiem shamanem skoro lubisz horde. Naprawde niezła klasa. W OB praktycznie tak dobra jak rogue

W hordzie hunterow wcale nie jest wielu, natomiast z alliance to glownie widzialem dorf hunterow heh

Jak bedzie bardzo wielu hunterow, to wezme rogue...

Szkoda tylko że na serwerze na którym gram , hunter nie jest postacią lubianą w high lvl instance party (tam podstawą jest dobre AOE) . Klasyczny team na Sunken Temple czy BRD :
Warrior (wiadomo dlaczego) , Warlock (SS dla priesta ,HS dla drużyny,aoe,Pet , summon, nienajgorsze dps) , Mag (aoe ,sheep ,conjured water dla healerów ,dps, portal -np. gdy trzeba na chwile zrobić wypad do miasta aby zreperować stuff)) , Shaman (dps,totemy ,ressurection ,heals) no i podstawa czyli Priest (wiadomo).

Lub po prostu : Warrior ,2 Magowie ,2 Priest

Fakt Hunterów jak nasrane było w moich paru ostatnich raidach na 40 osób było ze 30 hunterów, ale jakos nie mialem z nimi zadnych kłopotów walczac przeciwko nim jako mag. Sytuacja wygladala tak sheap nova (pet) pyroblast fireball fireblast (zwykle ginoł) jak jeszcze zyje to cone of cold i fireblast (tu zwykle juz ucieka to tez uzywajac blink wale z instant castów Jeszcze mi zaden nie uciekł :> Doganiałem takiego z blinka i w owce potem sie ustawialem pare kroków od niego i walilem z takiej seri. 99% jego zgon Jak dla mnie mag króluje Ale granie nalezy do prostych nim. Bardzo łatwo o zgon. A i root itd to nie problem wrzucasz mana shild i z blink i nie ma problemu Rouge tez spoko jako human mam perception to je widze Walczylem z jednym mroczym elfem rougiem i pare razy pod rzad go rozwalilem i ten sie pyta czy ja go przypadkiem nie widze jak jest w stealth

Ogólnie mag mi sie tu BARDZ podoba Choć mogli by troszke zmodifikowac jeszcze pare speli i skrócićcastowanie firebali na wysokich lv tam dochodzi do 3s :/ tak ze 2s Powinno byc maks

PS: Moje Fire ataki maja tez 10% stuna i zwykle w takiej seri tez był stun wiec jeszcze łatwiej najmilej jak wejdzie jak ucieka

To na jakis kiepskich hunterow trafiles. Moja walka z magami zazwyczaj wyglada tak, ze mag dostaje strzala z dazzle i truty w tym samym momencie co zaczyna sie zajmowac nim pet. Ja w owieczke, a mag sie meczy dosc mocno z petem. Mi owieczka mija, doganiam w zasieg uciekajacego, ledwo zyjacego maga, dazzle, truta, trup

X.

PS. Dodam tylko, ze mialem naprawde dobrze wyszkolonego peta, tygrys z umiejetnosciami beara i krokodyla
PS2. Oczywiscie pet na loyality 6 (best friend) i zawsze happy (125% dmg)
PS3. Moj team towarzysz rogue w walkach o Auberdine byl naprawde mocno zdziwiony moja skutecznoscia

Walka mag vs mag sprowadza się do tego kto pierwszy rzuci counterspella z 4 sec silence (taki test na refleks , lepszy wygrywa całą walkę ) . Jeżeli ty , to już tylko sheep , arcane power fireball ,instacast pyroblast ,fire blast i po walce .

Ja też nie miałem żadnych problemów z Hunterem . Dla high lvl maga ze sporą ilością hp , pet to pryszcz . A high lvl mag zabija bardzo szybko .


Peta freezujesz , huntera sheepujesz i nukujesz

Razor ma racje, widocznie trafiles na gimpnietych magów JA trafilem moze na jednego na całym serwerze co umiał grac tą postacia dobrze (czyt rozwalił mnie raz potem ja jego ) Na peta wystarczy freaz jak zejdzie to ty juz gryziesz glebe a pet sobie moze mnie walic jak ty juz masz zgon bo mu uciekne blinkiem na mana shild , no i od czego ssa healing pontions na te poison zaczynam od sheap ustawaim sie dobrze i jest git

PS: A i jescze jedna rzecz jakbyś liczył na distractowanie speli to od tego jest mana shild abym spokojnie rzucił sheap na starcie Jak jest na mnie to nic mi nie przeszkadza

Coz, moze i masz racje, moze kolesie poprostu panikowali w pewnym momencie, w koncu zadymy byly nieziemskie. Ale w 1 na 1 zadnemu magowi czy driudowi z horde (o wiekszym niz ja lvlu) nie udalo sie poslac mnie do piachu
Dopiero w 3 na jednego byli mocni

X.

PS. Dodam, ze sprzet i ar tez mialem nielekkie

PS2.
Jednym nukiem zdazysz, w tym czasie pet sie uwolni i pogryzie a ja dobije. Bo, mam nadzieje, mowimy o walkach na podobnym poziomie postaci

Nie ma nic gorszego niz panika bo wtedy masz zgon na 100% no chyba ze masz motorek w tyłku A i mnie nie udało sie rozwalić żadnemu mele to w pvp jak i w duel, jedyne zgony jakie zaliczyłem to jak mnie dorwało 20 lv 15-19 (ja lv 26) Za to ze campowałem pewną okolice z priest (lv 15) co mnie leczyl i wybijałem npc i wiare koło undercity. To zrobili pospolite ruszenie ze wsyzstkich stron i mi recastu na blink nie starczyło jak dorwało mnie tyle motłóchu i roota freaz itd rzucali, pół biedy ze 70% miała resist na mnie ale jak to mówią gdy ludzi kupa to i herkules du** .

PS: Watpie sheap ma do 50s chyba puzniej ja miałem go na 30s jakbym sie uparł to bym spokojnie peta rozwalił w miedzyczasie ulczył sie a potem cie zabił a zanim freaz zejdze to ja moge 2x fireball sczelic. Zanim 1 fireball doleci ja juz koncze kastowac 2 a jak nie bedziesz uciekał to dostaniesz 3 zanim dolecisz do mnie a waliłem za 200-250 dmg lub 300-360 na crit.

Ja mówie z perspektywy high lvl mage ,który jest już całkiem niezły w pvp.
Jak byłem low lvl to przegrywałem z wieloma (m.in z Roballem ;P), teraz jest inaczej , wprawiony mag z dobrą konfiguracją talentów może rozwalić każdego.

Nie no melee, hunter nie walczy w zwarciu. Dopuszczenie do zwarcia u huntera to zgon. Od zwarcia jest pet, a hunter naparza z daleka. I to mocno
Niby hunter cos tam umie w close combat, ale o wiele slabiej i gorzej niz ranged. Na odleglosc jest zabojczy

X.

PS. Prosze tez nie zapominac o chance dodge u huntera. Ktore dziala takze na spelle

Xanth ale ja nie mówię o jednym nuku ale o całym łancuchu , instant serii (przed petem uciekniesz blinkiem ) ... wierz mi wiem co mówię ,stoczyłem wiele walk z high lvl hunterami .