Na lvl 60 Warlock może nauczyć się zaklęcia curse of doom . Rzucona na mobka zadaje 3200 dmg po upływie 1 minuty (szkoda że nie działa w pvp ) .Jeżeli mobek zginie od tej klątwy istnieje bardzo niewielka szansa że zostanie przywołany demon Doomguard.
Na demonka można rzucić "enslave" (koszt . jeden soul shard) zamieniająć go na kilka minut w peta . Doomguard jest dosyć silny i dysponuje sporą gamą skillów/spelli . Po upływie paru minut zwykle się buntuje i trzeba go zabic :<

Jest jeszcze jedna metoda na jego przywołanie -- poświęcenie członka drużyny ^^.


Wczoraj właśnie znajomy z gildii przywołał takiego
Screeny :











edit: Poprawione. Dzięki Xanth .

limit na interi wez wrzuc to gdzis indziej bo chetnie sobie oblukam

Niezła zabaweczka , są jakieś wymagania co do levelu moba czy mogę sobie rzucic Curse of Doom na Plainstridera i przy odrobinie farta pojawi mi sie demonek ?

Aldatha : chyba da się tak

Aenima : oki poszukam .

Pusc mi mailem, wrzuce u siebie.

X.

Niezła zabawka na raidy lowbies w Barrens itp . Rzucasz takiego demonka w tłum low lvl graczy i patrzysz jak wszystkich wymiata

Ale chyba infernal jest jeszcze lepszy

Tzn. gdzie on gra? close beta?

Jakies informacje odnosnie open bety po 23cim pewnie beda? Ktos ma jakies informacje dotyczace tej kwestii ?

Co wy tak z ta open beta? Najlepiej, zeby w ogole tego nie bylo ;\

Open Beta będzie, bo być musi

Więc jak już musi, to niech będzie jak najprędzej

tyle

Po co? Zamow gre 26 i bedziesz mial, a nie jakas tam open beta.

X.

Musze zagrac w open bete, zeby nabyc troche expa wow'owego. Jak na becie nie pogram, bede w plecy na starcie w stosunku do tych co pograli

Lol? Jakiego expa? Grales w jakiegos "powaznego" mmorpg? Expa to sie po paru latach zdobywa jak w Uo, Ao, czy Daoc...
Give me a break :(

Bo ja wiem, ja raczej ubolewam ze bede musial jeszcze raz przechodzic przez ten sam content. Co by nie mowic jest on (przynajmniej dla mnie) bardzo repetytywny. Te same questy moge robic gora 2 razy, pozniej straszna nuda.
Ciesze sie z faktu ze jak gralem to nie mialem dostepnych zadnych pomocy naukowych, solucji questow, poradnikow. Przez to widzialem wiecej, czytalem opisy, zwiedzalem, odnajdywalem miejsca w ktorych fabula sie laczy, a to jest zrobione naprawde dobrze ale fun tylko raz.

Nie wiem czy bedzie mi sie chcialo tak zachwycac w retailu, i czy nie pojde na latwizne zeby tylko wylewelowac

Dlatego jak nie dostalem sie do Closed to olalem, pierdze w kierunku Open i jak nie uda mi sie sprowadzic z UK na gwiazke WoW (jak nie bedzie premiery) to sobie poczekam az sie rozkreci i wtedy kupie :<
Get some life&rl retards :(

sorry ale jezeli wejscie do open bedzie wymagalo tyle wysilku co w stanach, to czemu nie grac?

Ja tam dalej jestem dziewica i dobrze mi z tym

Tia Peonz0r, a po za tym, zeby moby zabijac jak najefektywniej, to trzeba juz sie urodzin utalentowanym, a zeby warrem dobrze grac, to najlepiej cisnac na klatke 150 kg, a na martwy ciag ze 190.
Sciema, wiec daj luz.
Co do "expa wow'owego" to musze zagrac, zeby jak juz wyjdzie finalna wersja, nie musiec tracic czasu na poznawanie swiata, konsole, sprawdzanie skilli itp. rzeczy, przez ktore trzeba bedzie przebrnac.

Dobra jestem w pracy, wiec sobie moge pozwolic na tracenie czasu w celu komentowania pewnego rodzaju odpowiedzi.
Peonz0r wiec tak:
1. "exp wow'owy" pod tym pojeciem mialem przede wszystkim na mysli taka ogolna wiedze odnosnie gry, swoj sposob konfiguracji interfejsu, zbindowania klawiszy, znajomosc skilli, ich przyblizone mozliwosci itp. itd. pierdoly.
2. Nawet jesli chodzilo by mi o doswiadczenie zwiazane z gra, to czyzbym nie byl w stanie nabyc jakiegos malego doswiadczenia jako gracz?

No i teraz chcialem napisac, iz byc moze to nie twoja nieudolnosc w dostrzeganiu takich mozliwosci i roznego interpretowania definicji, lecz wielka, glupia proznosc. Gosc zobaczyl furtke do tego, ze moze przeciez pokazac, jaki on to pro, jaki kozak z niego, ile on to gra, a napewno mu to zapewni uznanie w oczach czlowieczka ktory napisal, ze chce w bete pograc zeby "expa wow'owego" liznac.
Zmartwie Cie, ale zle trafiles, zarowno z tym, ze nie jestem newbie mmorpg'owym, a dwa, ze nienawidze przyznawania sie/zaznaczania swojej ilosci przegranych godzin w grach. Goscie, ktorzy pokreslaja ile to graja i w ile sie taka wiedza jak oni zdobywa (wnioskuje, ze sporo grales, skoro mi piszesz: wiesz jak dlugo blablabla) to sa dla mnie nieudacznicy, ktorzy nie maja sie czym pochwalic, tylko tak biedna rzecza.
Akurat w moim wypadku jak chcesz mi zaimponowac i sie pokazac jako progamer, to mozesz sie chwalic takimi rzeczami jak np: ilu zabiles pk'owcow, jak wysoki byl twoj wspolczynnik kill/ded; jak szybko rozpracoales cos w grze; co jako pierwszy na calym serverze udalo ci sie osiagnac itd.
A i nie sprowadzaj wszystkich pod swoje mozliwosci poznawcze, moze sa tacy ktorym to co ty robisz mniej zajmuje?.
Tyle mam ci do powiedzenia

zgadzam się astutus. Ale WoW jest grą bardzo prostą i umiejętnie wprowadza do gry w stylu od zera do bohatera. Poziom trudności płynnie rośnie, poprzez kolejne zadania poznajemy najbliższe okolice, potem coraz dalsze, gdy jesteśmy na tyle high level by przenieść się z tobołkami do kolejnej lokacji jest na to quest który nas poprowadzi za rączkę.

Dawno nie widziałem tak przyjaznej gry - inne mmo w porównaniu z WoWem to mordęga w czesie której zawracasz dupę wszystkim naokoło bo nie wiesz, gdzie jest sklep, jak ubrać zbroję, gdzie expować na tym lvl, czy ten miecz będzie dobry, gdzie szukać grupy itp. itd.