Nie musisz, i tak wszyscy wiedza.

X.

hehe.... wiedzą??. To nie LEŃ napewno... Problemy zdrowotne i tyle... tak już zostanie.

No czyli się jednak da...

Ja jestem dysgrafem (mam papierek). Objawia sie to u mnie faktem przestawiania liter (na przyklad pisze zc zamiast cz albo matak zamiast matka). Jest to na szczescie latwa do pokonania forma dysgrafii bo wylapuje te bledy jesli kilka razy przeczytam tekst.

juz.

Sorrki za to ża nabijam sobei posty,, ale co się da Dwutlenku??

Eche, nowa jednostka chorobowa: niechec do czytania ksiazek...

X.

Hmm po co te docinki Xanth-u... jak chcesz to się możemy zamienić... wyrwę Ci oczy. (bez obrazy oczywiście)

Pisać poprawnie z dyslekcją

To nie było do Ciebie.

Krzyk to ja też taką mam

btw "zdajac" na ta dysklecje trzeba bylo znac na pamiec wszystkie reguly ortograficzne.

Co przecież fenomenalnym osiągnięciem nie jest

Hmm w moim przypadku... zaraz po urodzeniu automatycznie dostałem taki papierek...W sumie to się zastanawiam do tej pory dlaczego tak się stało.. Ale mniejsza o to.. jezstem zadowolony... będzie łatwiejsza matura

Xanth--> za to na dole... CHWAŁA CI ZA TO:)

Przeciez sobie zartuje, no, moze troche zlosliwie, nie bierz sobie do serca
Wazne, ze starasz sie i piszesz poprawnie przeciez

X.

lol, sprawdź swoje IQ przy okazji :/

Mam podobnie, ale np. bardzo często zdarza mi się zamienić wyrazy miejscami czym dostarczam wiele radości znajomym np "ciemna moc mojej strony" itp.
Mój brat np. jak był mały to nieświadomie pisał wyrazy (a nawet całe zdania) od tyłu... nie wiem nawet pod co się to załapuje, ale zasuwał do jakiejś tam poradni i generalnie teraz jest ok.

Gah ja tez jestem dysgrafem jak krzyk, nie dyslektykiem...

Zawsze mi sie te dwie wady myla.

Ja nie wiem czy to jest dys-costam ale jak sie "rozpisze" to znajdzie sie pare bledow ortograficznych.
Pewnie bym mogl isc na latwizne i zalatwic se kiedys papierek np. za czasow podstawowoki, ale jak juz sie przejdzie ktos latwa droga w pewnej dziedzinie to jak dojdzie co do czego, to ta latwizna byla przeszkoda i znajdzie sie lepszy na stanowisko pracy

hmm... moze to nie dysleksja tylko jestescie glupi ?
ja ostatni blad ortograficzny zrobilem gdzies ... z... 8 lat temu ?

przeczytajcie raz ksiazke to bedzie wam latwiej... : ( albo wiecej ... ?

e tam.. nie warto byc glupim, bo na to nie ma papierow, a nawet jak sa to w zaden sposob nie pomoga...

Kiedys, dawno temu, na poczatu podstawowki, za swoje beznadziejnie brzydkie pismo dostalem skierowanie do przychodni. Dostalem jakis papier na dys*, ale mimo mlodego wieku wstydzilem sie tego jak cholera. Nigdy sie nikomu nie przyznalem, a kilka lat potem wszyscy zazdroscili mi slicznego pisma~

jaki z tego moral ?
taki ze mozna juz topica zamknac bo nic nie wynika w koncu z calej tej gadki : (