w group vs group paladyn chyba będzie robił za kiepskiego healer-a.
Do niczego więcej (jeżeli rzeczywiście na 60lvl damage paladyna jest kiepski, a podejrzewam, że jest) się nie będzie w sumie nadawał.

A Shaman mocny dalej na lvl60

Bierz go mucka!
Muuuuuuuu
Paladyn pwned haha

Czy ja wiem, czy się nie będzie nadawał?
Nawet jeżeli nie będzie mocno bił to zawsze może na przykład na priesta wrzucić tarczę. Ma też fajne skille, którymi przejmuje dmg od kogoś na siebie, przydatności aur w grupie nie da sie niedoceniać, seal of light i później judgement na przeciwnika także fajnie działa, a jak trzeba to może naprawdę porządnie przywalić z seal of command. Poza tym denerwujący LoH, Consacration psujący zabawę rogue.
IMHO paladyn jest bardzo przydatny w GvG jako support. Poza tym w GvG raczej mało kto zaczyna klepanie od paladyna, więc ma ma wolną rękę...

A niby dlaczego? właśnie o to mi chodzi że pewne klasy mają naturalną przewage nad innymi a w stosunku do jeszcze innych są słabe. Dlaczego dążyć do idealnego balansu 50% w warunkach kiedy graczy są równe? PvP 1vs1 to naprawde nie powinien być główny wykładnik do tego jak balansować mmorpg'a wolał bym raczej balans w stylu urozmaicone full party hordy ma równe szansę z urozmaiconym party alliance jeżeli tylko lvle/i skill graczy jest zbliżony





czytanie ze zrozumieniem to podstawa... heh

wyobraź sobie że jest to kompletne przeciwieństwo mojego pomysłu na grę ale czytając pewne fora odnoszę wrażenie że sporo ludzi chciało by właśnie tak wyglądające mmorpgi


Pozdrawiam

Szkoda ze tylko ze tak wielu daje się nabrać na to Osobiście bardzo pasuje mi system kamień papier nozyce jaki jest w wow. W Ao równiez podobał mi się własnie fakt różnienia się klas a nie że wszystko musi być takie same jak w innych grach Dobrym przykładem co takie narzekanie moze zrobić jest ac2. Tak narzekali i marudzili ze turbine tylko nerfowało klasy aby je zbalansować przez 2 lata az nic z zabawy nie zostało, oprócz identycznych klas prawie

PS: Co do GVG to wlasnie dlatego robie jeszcze maga, ponieważ palladyn jest fajny w skirmishu 1:1 jeszcze lepszy w PvE ale w wiekszym GvG raczej nie nabije Honor pointsów sobie z jego dmg, oraz kazdy od niego ucieknie. Pomyślcie o palladynei jak o voidwalkerze u warlocka albo niedzwiadku u huntera. Ma duzo Hp i armor trudno go zabić, ale wszystkich to mało obchodzi bo łatwo od niego uciec oraz niezbyt przeszkadza

podaj przykład balansu GvG z gry gdzie 1v1 jest niezbalansowane?

Rok czasu grałem w AO i co patch to inna klasa miała minimalną przewagę (enforcer, soldier, Martial Artist, Adventurer itd.) - dla mnie nerfy czy szlifowanie profesji to sprawa normalna. A druga normalna sprawa to boje toczone na różnych forach o nerfy dodanie czegoś itd.

Jak komuś nie pasuje to niech gra w inne gry - najlepiej solo tam balans postaci ma mininalne lub żadne znaczenie.

Mam 26lvl Pala i nie wyobrazam sobie nie uzywac Heavy Mageweave Bandage, dobrych healin potions, gomish net-o-matic (10 sek root do lapania uciekajacych), 10sek niewidzialnosci czy innych zabawek inzyniera. Nie wiem jak na wyzszych lvl-ach ale teraz malo kto mi podskoczy:))

Mark sam graj w inne gry i nie wyjeżdzaj z takimi gatkami tu. Dla mnie nerfy są tym co zabija kazde mmorpg które się zagalopuje przez ludzi jęczących na forach i nie mających duzej wiedzy na temat kazdej klasy. Lepiej coś zbufować niz zdebufować . Coś sie nie podoba to sam nie graj a nie jęcz na forach. Nie mozesz zabić palladyna ? Zrób priesta albo Warlocka a będziesz mógł, szaman tez sie nadaje W sumie hunter tez jak trzyma mnie na odległoś, ale przyznam się ze takiego huntera to tylko raz spotkałem, reszta chyba nie umie grać tą klasą

PS: Fakt Engeniering pomaga, ale podleveluj się troche z wyjdziesz z golden lv range palladyna. 40+ jest coraz mniej słodko dla tej klasy. Miedzyinnymi dlatego ze ine klasy dostają wkońcu kopa z powerem A my zatrzymujemy się na prawie takim samym dmg.

Nie będę owijał w bawełne. Im dłuzej gram lv 40+ tym bardziej się skłaniam do grania tylko magiem.

Pallami graja noskille i bn kidoo

A ja słyszałem ze grają rogue bo to greifer clas Najbardziej rozwala mnie tekst jak to duzo skila potrzeba do prowadzenia tej klasy jak czytam oficjalne i nasze forum , a jak to ludzie zapominają ze ewentualnie tylko w jednym build. Combat rogue jest prosty jak budowa cepa ,a te combo pointsy to nic nadzwyzcajnego. Osobiście więcej skila potrzeba w prowadzeniu Druida według mnie niz Rogue. Ze tez nie wspomnie o tchóżliwych taktykach rogue

Heh a tak bardziej serio teraz. No skile/BN kid są w kazdej klasie tak w rogue jak i w Pld, jak i w kazdej innej. Kazda osoba która pozna taktyki walki swoją klasą oraz przeciwdziałanie taktyką innych klas moze być niebezpieczna.

Osobiście dochodze do wniosku, z tego co widze z praktyki. Palladyn dla rogue jest jedyną klasą jakiej nie moze rozwalić z zaskoczenia i dlatego tak narzeka Ale osobiście to dobrze ze jest taka klasa. Ja wygram z paroma klasami a rogue moze wygrać z kazdym nawet z palladynem

Tu sie zgodze. Druid jak na razie wydaje mi sie najtrudniejsza postacia do grania. Styl walki (caster/melee/misio/kot) trzeba dobierac umiejetnie.
Tez umiejetnosc zarzadzania mana to juz polowa sukcesu, a doborze statsow juz nie wspomne (przed 40lvl wazne dla mnie bylo stamina/spirit.
Teraz zaczynam pakowac w strange/agility. Kompletna zmiana taktyki).
Z talentami tez trudno dojsc do ladu :> Itemki tez sa dosc wazne, jak nie najwazniejsze, a o to trudno bo ludzie nie wiedza, ze druid do kazdego
ze styli walki dobiera inna bron :/
Ale jak to wszystkio sie opanuje Druid naprawde daja duza przyjemnosc
z gry - zarowno PvP jak i PvM. Jest powolny w zabijaniu, ale skuteczny.

No i przede wszystkim - root rox! :>


Za to rogue/palladyn (rogue mialem 32lvl, pally do 20 dobilem i mnie znudzil) wydaja mi sie najlatwiejszymi klasami do grania.

Aj jednak przytocze cos.

W walce meele rogue musi tj. kazde inne klasy patrzec na hp i skille oraz wyrozniajac sie od innych musi kontrolowac combo points i poziom energy. Latac ze jego plecy zeby NIE tylko walic backstab ale przy okazji unikac ciosow (Target must be in front of you).
W walce z Magami musi dodatkowo kontrolowac i rozpoznawac najgrozniejsze czary uzywajac kick i na moim lvl tylko jeszcze gouge (co wymaga dodatkowej uwagi na energy przy gouge).

Nastepna sprawa jest to ze Rogue nie posiada duzego armoru, Warriorki jak i Paladyni, Shamani, Hunterzy(luk) wala bardzo mocno, a ctritical to juz wogle porazka. Natomiast magowie potrafia wysrac sie takim nukiem ze 50%hp na wejsciu moze ci zejsc.

Tak Rogue jest w stanie pokonac kazda klase ale w odroznieniu od paladyna KAZDA klasa moze go zniszczyc tak samo jak on sam.

Wiec minimalny skill jaki tu jest wyagany to kontrola i myslenie wraz z kombinowaniem. Magowie tez hunterzy itd. Ale serio Paladyn tego nie wymaga.

no tak się przyjeło na wszystkich forach o tym trąbią i narzekają na głupotę i dzecinadę palków.




lol

Bo są najłatwiejsze do grania to nie zadna nowość. Ale opanowanie kazdej klasy do perfekcji to juz inna bajka. A to nie kazdy gracz osiąga.

Druid jest najtrudniejszy aby dojść do takiej perfekcji, a i nie zachęca nowych graczy zaczecia tej profesji z powodu trudnego stylu gry.

Z klas które grałem (a grałem kazdą) Najwięcej frajdy sprawia mi mag potem palladyn. Czemu ? Styl gry tymi postaciami jest przyjemny dla mnie oraz klasyczny a po paru latach grania wynaturzeniami mam ochote na coś normalnego bez udziwnień Palladyna lubie z podstawe do kazdego instance czy solo, lub tez protectora w GvG oraz całkowity brak downtime. Maga mimo ze jest całkowitym przeciwienstwem palladyna duzy dmg delikatny nikt mu nie ucieknie za to ze potrafi wywaołać całkowite piekło na polu walki, oraz fakt ze poprostu lubie magów

PS: To samo mówia o kazdej inej klasie mark, wiem bo czytam te fora. Sąnormalne osoby jak i idioci nie generalizuj aby sie dowartościowac.

PS2: Pieszczoch a ty myslisz ze ja jako palladyn stoje w miejscu i patrze jak mi rogue wchodzi w placy ? Tez sie kręce i nie pozwalam wejsc na plecy, rozpoznaje czary aby przerwac je stunem. Muszę kontrolować mane która mi się szybko kończy i nie odnawia tak jak energy. Ty patrzysz na combo points ja na seal i jugment w odpowiednim momencie do sytuacji, jak i blesy w odpowiedniej sytuacji. Nie uzywam tych samych przez cały czas. Ze nie wspomne o crazy Doge jaki posiada Rogue, dla zrównowazenia swojego armoru. Wybacz ale te argumenty do mnie nie przemawiają. Różnicajest tylko taka ze Palladyn moze tego czasami nie robić i wygrać (jak jest kiepski przeciwnik) a Rogue musi to zawsze robić.

Ktoś tam wcześniej pisał, że prowadzenie pala jest kurewsko trudne i być dobrym palem nie jest przykazane każdemu. Po czym piszecie, że to najłatwiejsza klasa w prowadzeniu, lvl1 - 15 robi sie w godzinę nie wiedząc nawet że mozna zginąć, a żeby nie zgimpować postaci trzeba mieć 1 talent reszta jest dowolna i tak jest ok.

Więc trudna profesja? czy profesja tak łatwa w prowadzeniu, że nawet DZIECKO (BN KIDD) to opanuje?
Niech ktos zarzuci jeszcze możliwą kombinację seali/blessów w zależnosci od kierunku podmuchów wiatru i pory dnia to na mnie zawsze robiło wrażenie!

Już wszyscy wiedzą, że zawsze wybierasz klasy overpowered

Mów za siebie Ty wolisz grać gimped warrior. Twój wybór. JA wole Palaldyn/Mage.

Nie napisałem ze jest kurewsko tródne nie przekrecaj moich słów, napisałem ze opanowanie wszystkich skili nie jest przykazane kazdemu. Czemu ? Bo niektórzy są idiotami i nie potrafią deskrypcji skili zrozumieć, a to sie tyczy kazdej klasy. Osobiście najtródniejszy do perfekcyjnego opanowania jest druid potem warrior ze swoimi stance.

PS: Nie wiem jak ty ale ja widziałem dzieciaki w kazdej profesji czy to preist czy druid/warrior czy pld. Więc co to za argument ?

PS2: Nie wiem co sie tak czepiasz jak i tak palladyan w pvp/gvg nei będę uzywał bo jest słaby. Warior jest na tyle słaby ze kazda klasa go pokona

nie napisałem, że ty to napisałeś. Problem z prowadzeniem pala i ilością możliwości oraz wielością skilli miał ktoś inny i wmawiał ludziom na forum, że pal to profesja "nie dla idiotów", podczas gdy na oficjalnym forum przypięto tej profesji znaczek "for battlenet kids".

Więc zdania są podzielone jak widać

Aha słówko "gay" jest już przyporządkowane do alliance, a ja gram w horde.

Mnie dobija twoj argument Khebeln:
Bo niektórzy są idiotami i nie potrafią deskrypcji skili zrozumieć

Powiedz mi jak smarkaty hamburger moze nie zrozumiec tego co jest napisane w jego jezyku? Nawet z uzyciem US metryki "yards".

Moze. Bo czesto bierze deskrypcje dosłownie. I tu jego błąd, taki smarkacz raczej nie zrobi testów i nie porówna seali miedzy sobą, jak i blesów i talentów. Wciąż widze ludzi piszącyc jak to połowa seali które są bezuzyteczne są chwalone na forum przez graczy jak i puzniej uzywane przez innych zamiast jednego który się do czegoś nadaje czyli seal of crusader, tak samo zadko widze aby jakikolwiek palladyn zmieniał blesy w czasie walki odpowidnio do sytuacji, leczył kompanów, zucał bufy na nich co 5 minut (w zaleznosci co kto potrzebuje) shildował ich gdy umierają czy tez leczył LOHem nie tylko siebie.

Smutne ale prawdziwe.

A nie widziales nigdy Polaka ktory nie rozumie co czyta, ew. co sie do niego mowi?

Amerykanie sa duzo ponizej naszej przecietnej Go figure..