Mark24 napisał(a):
no to zaprawdę dziwna była walka. Warrior na lvl ~60 vs paladyn na 33 i ktoś jeszcze na 34lvl. Biorąc pod uwagę tylko AC i HP takiego warriora to pewnie go tłukliście z 10min, a warrior w czasie walki poszedł siku, niechcący ruszył klawiaturą i jego postać zaczęła biec agrując z 10 mobów po drodze.
Warrior AC na lvl47 - 4500. postać na 47lvl hituje mnie za 50.2% tylko. HP 3100. Mogę się tylko domyślać jakie statsy ma warrior na 59lvl. Pewnie postać na 33lvl hituje go z mocą 10-20% za ~50HP max (jak walisz 2h) więc by zbić jego 6000HP potrzebujesz ~120 hitów co przy 2h zajmie 10min. Przy czym taki warrior pala na 33lvl kładzie 3-4 ciosami.
Mag na 25lvl niżej może naskoczyć takiemu warriorowi bo 90% jego nuków jest resistowana.
Bullshit straszny imho. Na lvl 46 zaatakowałem rogue na 60 i cała walka wyglądała tak: miss, miss, dodge (overpower - miss), miss, miss, dodge (overpower - trafil za 150HP crit), miss, dead, cmentarz, run to body. Tak długo z jednego powodu, to była grupowa walka i akurat rogue przez pół walki był zajęty kimś innym. Stomp - resist, concusion blow - miss. generalnie gówno co takiemu zrobisz za przeproszeniem. A różnica lvl wynosiła raptem 14, a nie 26.
Mów co chcesz, dla mnie warror to gimpy i wiekszosc klas ich zabija
Zeby uscislic, gość prawie ze stuna nie wyszedł przez 70% walki, najpierw sie na mnie zucił chwilka walki, sand w plecy mu zaczoł walić, ani sie obejzał a miał 30%hp, w tym momencie zaczoł uciekać i wykończyliśmy go waląc po plecach.
PS: Nie mogłęś go trafić bo to był rogue heh , i jako taka klasa robi wszystko abyś nie mugł go trafić co innego warrior
PS2: Dodam ze spotkaliśmy lv 60 shamana kiedy indziej i rozsmarował nas po ścianie, 1200dmg ze speli