Przepraszam, zamienilem slowa...
Mowisz nie zna/nie powienien znac ? Masz na mysli w jakim stopniu ? Nie zyjemy juz w sredniowieczu - seks to nie temat tabu, prezentacja w grze tez niczym przerazajacym nie jest. Gore? Telewizja daje mi tego wiecej i bardziej "realne" niz jakas gra komputerowa... I wcale nie w poznych godzinach czy cos. Narkotyki? Nawet jesli ktos nie bierze, to takze w dzisiejszych czasam jak najbardziej dorosli staraja sie temu zapobiegac - wszedzie jakies info, dodatkowe zajecia, spotkania z kims tam. Odnosze wrazenie, ze calkowicie lekcewazysz dzisiejszych nastolatkow. Tak, wiem, ze duzy procent do totalne debile, ale nie wszyscy - nie lubie uogolniania :/ Co do tego ile wyniesie z Jakiejkolwiek lektury WW - to nie rozumiem co chcesz przez to pokazac - tak napewno nie wiecej, ale co z tego? Do sa pewnego rodzaju tzw. "smaczki", ktorych nie musze wylapac aby cieszyc sie w wystarczajacym gra - one maja tylko potegowac wrazenia z niej, ale tylko dlatego, ze ktos ma nie wylapac jakiejs aluzji oznacza, ze nie powinien grac w taka gre ?
Link do noza...
To, a gra to dwie rozne rzeczy. To, ze gram w gre na podstawie systemu WW nie oznacza ze zaraz musze/chce nabyc ich produkty w jakims stopniu z tym zwiazane... Az przypomina mi sie reklama Zoo tycoon i nie wiem co robic ~_~;;
Naprawde klimat VtM wydaje mi sie "bynajmniej" ciezki dla szesnastolatkow - jednak mowie tu o takich, ktorzy sie interesuja tematem - czy jest to cRPG, czy zwykle RPG, vampiry itd. Co innego jesli zabierze sie za to jakis fan Simsow itp. Wiadomo, ze ktos kto gra w GTA, Half-Life z 16-stek nie wezmie sie ot tak za taka gre - bo wiekszosc nic ciekawego w nich nie widzi. Zreszta wiadomo, ze gry zwykle sa kierowane to pewnego grona odbiorcow, a nie wszystkich Rydzykow jr.