Quetzacotl napisał(a):
Po za tym it ak dla mnie najlepszym rpg w jakiego grałem jest Arkadia, tam naprawde poczułem klimat, poczułem świat, wyobraziłem go sobie, a co najlepsze mogłem go sobie wyobrazić tak jak chciałem co bije na głowe każdą grafikę.
A tak naprawde to wpatrywales sie w literki i cyferki, ja MUDy przestalem doceniac jak juz ktos stworzyl grafike i duza ilosc ludzi wokol ciebie. Czyli mmorpg.
W koncu od wyobrazni sa ksiazki, a MUDy od psucia wzroku.....
IMO mudy to przeszlosc do tych rzeczy juz nie da sie wrocic, a roznica mudow miedzy cRPG jakie tu wymieniono (zwlaszcza jRPG) to one sa ponadczasowe i maja fabule.