Prawda jest taka ze Blizzard ma w tej chwili OGROMNE klopoty.
Na serwerach USA lagi czasem sa gigantyczne, na oficjalnym forum ludzie placza za musza stac w kolejkach i nie da sie grac (dotyczy to niektorych serwerow nawet po zmniejszeniu capa).
Do tego dochodzi brak konwersji kluczy US - EU i zdenerwowanie ludzi w EU, z ktorych wielu teraz pluje sobie w brode ze wczesniej nie zaczeli grac na US.
Do tego jeszcze dochodzi to ze Blizzard musi pracowac (i to szybko) nad contentem gry) bo ludzie podochodzili juz do 60lvl i odchodza bo nie maja co robic po prostu (i badzmy szczerzy - jeden Battleground jeszcze z kolejkami do grania wcale tej sytuacji nie poprawi).
Nie chce byc zle zrozumiany. Nie flamuje gry bo sam gram na US serwerach i gra mi sie zajebiscie podoba. Po prostu stwierdzam fakty.
A niektorzy mnie flamuja nie wiem w sumie zabardzo czemu ale olac to.
Ja wiem ze wiem swoje.
PS. Zobaczymy jak sobie moja ukochana firma z tym wszystkim poradzi.
onionpl napisał(a):
No wlasnie - jak jest na becie Europejskiej ? Ile jest serwerow i jakie kolejki ?
Z tego co wiem to serwerow jest jak na lekarstwo (w porownaniu z US lub chociarz z KR i kolejki sa. A moim zdaniem powinno nie byc. Ale to tylko moje zdanie.
EDIT: Nie mowiac juz o tym ze forum Blizza znowu lezy (przynajmniej ja nie moge sie polaczyc). Chyba to 50 mln dolarow ktore wydali na tworzenie/servery to bylo troche za malo jednak