Mam natępujące pytaniado ludzi którzy grali juz w WoW bądz w beta będz na US serwerach:
1. Czy WoW jest możliwe przyjemne granie samemu bądź w parze z kumplem czy też trzeba szukac większych grup?
2. Czy są podobnie jak w EQ2 grupy mobów które zawsze atakują razem czy też można je "wyciągać" i zabijać po jednym?

Z góry dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam

Poza instancjami spokojnie mozesz sobie solowac az do ostatniego lvlu, jedynie z niektorymi questami solo mozesz miec (i bedziesz mial) problem. W instancjach na podobnym tobie lvlu solowanie jest praktycznie niemozliwe (moby elite, zazwyczaj w grupach od 3 sztuk wzwyz w jednej kupie).

A co do pullowania, owszem, mozna wyciagac pojedynczo, pod warunkiem, ze mob stojacy obok tego, ktorego zaatakujesz, nie zauwazy ataku. Jesli moby stoja blisko siebie, to oczywiscie atak zostanie zauwazony. Ale nie istnieje w WoW cos takiego, jak zlinkowanie mobow takie jak w EQ2.

X.

Są normalne zasady agro a nie jakieś z kosmosu. Jak mob odejdzie za daleko od stada to spokojnie go solo dorwiesz i zabijesz.

Z tym, ze trzeba uważać, mobki mają dziwny repertuar zachowań:
1. np. raptory drą się o pomoc jak mają mało HP jak nie odciągnałeś raptora daleko od stada to stado rusza z odsieczą
2. humani i jakieś sk...iałe gnomy uciekają z kolei do kolegów i wracają z 1-2 pomocnikami (trzeba je szybko killnąć lub zeslownować)
itd.
Więc często jest tak że zaczynasz walke z jednym, po chwili walczysz z dwoma, potem z 3 i zaczynasz nawiewać Ale spokojnie da się solować questy - każdą klasą nawet priestem (który jest bardzo mocny w WoWie).

Sa moby zlinkowane ze soba, ja spotkalem narazie 2 takie rodzaje:

- oczywiscie "ala hunterzy z petami"
- w Darkshore spotkalem sie z panterkami, ktore potrafia byc oddalone od siebie mocno, ale atakujac jednego zapewniasz sobei agro drugiego.

Z tym uciekaniem warlockiem nie mialem zadnego problemu.... ale jak mi rogue finish nie wchodzil, i mi mobek spier*** w stado, mialem na sobie po chwili 5 to zbijalo mi to mocno

Tak jest wtedy gdy jest "Nazwa moba" i "Nazwa moba minion" czyli pan i sluga. Wtedy sa zlinkowane.

Przyklad - Stonetalon Peak, Son of Cenarius (centaur) i Son of Cenarius Minion (drzewko).

Zgadza sie, ale w tym wyjatkowym przypadku moby te potrafia byc oddalone od siebie bardzo mocno, a i tak atakuja oba naraz. Inaczej jest w przypadku centaurow, gdzie oba moby chodza razem.

Te panterki (chodzi ci chyba o te w poludniowej czesci przy wyjsciu z Darkshore) sa rowniez powiazane na zasadzie ktora Mark opisal wyzej, czyli jedna jest minion'em drugiej i chodza sobie dowolnie.

Nightstalker matriarch i jej kociak, trudno nie wydedukowac tego I to jeszcze parami chodza.

No i murloki.. aggruja sie w promieniu kilku kilometrow ;D

Ee? Akurat Murloki sie slicznie pulluje po jednym z grupy.

X.

Mam troche inne doswiadczenia
O ile sa o siebie oddalone to ok, ale jak sa w miare blisko to biegna cala chmara. Polecam quest 'deep ocean, vast sea' w darkshore

Robilem to jeszcze w becie, bez wiekszych trudnosci. Pozatym masowo bawilem sie (i niekiedy nadal sie bawie, w dustwallow) w killowanie murlokow w celu pozyskania "murloc scale". Mile i latwe do ubijania mobki, szczegolnie do wyciagania po jednym z grupy

X.

Warlock quest na Felhuntera wymaga odebrania murlockom ksiegi Cabala
, na Hillsbrad Foothills , linia brzegowa jest wypelniona malymi obozami gesto upakowanych murlockow i pull pojedynczych jednostek jest ciezki do zrobienia , w dodatku ryby lubia patrolowac droge miedzy obozami ,
ja to zrobilem sposobem , shield z voidwalkera , sprint po ksiazeczke i ruun!

Ja murlocki uwazam za jedne z nagorszych mobow do bicia - sa najbardziej problemowe i ciezko u nich z aggro. Latwo zostac zaatakowanym przez grupke 5 murlockow.

Podobne zdanie wyczytalem w ostatnio sciagnetym poradniku ogolnym do gry. Tuz obok byl screeen zamrozonego humana otoczonego przez ~10 murlockow.

To ja sie chyba zaczne do ciebie modlic.

Ja jak druidem rzucalem wrath na jedynego murlocka ktorego widzialem kolo skrzyni z odleglosci 30 yardow, to aggrowalo mnie 5 ktore przelatywaly przez sciany, dopadaly mnie w ok 2s i gryzly, nawet 20lv postacia padlem tam ;]
95% osob robi ten quest spawnujac sie kolo skrzyni, zbierajac item, umierajac, i spawnujac poza statkiem..

Wez, nie przesadzaj. Chyba, ze dr00d powoduje az tak duze aggro, mi spokojnie (hunterem) z luku udaje sie wyciagac po jednym. Oczywiscie nie ze zwartej grupy, ale jak grupa rozproszona, to bezbolesnie.

X.

Murlocki są rzeczywiście upierdliwe, i mają tendencje do uciekania idealnie w stronę kumpli jak mają kłopoty. Do tego są uhm... hiperaktywne. Tzn. poruszają się całkiem sporo i szybko i siedzą w wodzie gdzie są prawie niewidoczne z lądu. To wszystko sprawia, że naprawdę łatwo zagrować całą kupe murlocków jak się jest nie uważnym.

Jednak jak ktoś naprawdę się stara to można je spokojnie jeden (góra dwa) po jednym wyciągać.

A tak na marginesie to IMHO właśnie to że tak często gankują cię w grupie czyni je jednymi z bardziej zabawnych

dla mnie zabawne jest dżwięk ich warcry

Pet z wysokim Growl trzyma je jak na kleju

X.

Nienawidze tych debilnych pokurczy za wyraz twarzy i dzwieki krztuszacego sie prosiaka

zapomnialem o sprincie niektorych osobnikow 200 km/h