WoW po 60 lvlu opierac sie ma na PvP, Raidach i BattleGroundach, pozniej housing, maszyny obleznicze itd itp.

Jesli Twoj komp powyzej 50 osob w grupie nie daje rady, to wiekszosc z przyjemnosci i zabaw po 60 lvlu Cie ominie. Z tego co wiem w BG ma byc 50-100 osob.

Housing? Gdzie? By musieli pol swiata posprzatac i przebudowac, albo dodac nowy kontynent. Na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie housingu w WoW, chyba, ze chcialbys miec w domu trzy spawny mobow

X.

narazie za duzo jest SOON w tym wszystkim - a tempo wprowadzania tego wszystkiego nie jest szybkie
tak jak teraz masz -- wszyscy czekaja na bettlegroundy i sie doczekac nie moga

hmmm Gdzieś przeczytałem że housing ma odbywać się na tych samych zasadach co instance dungeony... Tzn. wchodzisz do oddzielnej zony poza terenem świata i tam masz domki (domek? Bo nie wiem czy instancje jest per house czy po prostu jako wspólny teren dla wszystkich domków). Jednak nie pamiętam gdzie to było i czy było to z oficjalnego źródła (chyba jakiś wywiad z kimś z Blizzarda, ale pewności niemam), więc nie łapcie mnie za słowa.

Pozdrawiam

Szczerze powiedziawszy wole żeby było soon przez 4 miesiące niż jakiś Crap, który będą jeszcze musieli 10 razy modyfikować.. Np taki honour system... Podejrzewam, że problem nie leży w implementacji... Tylko w samym systemie (koncepcji i zasadach) żeby nie dało się go exploitować i nadużywać

Pozdrawiam

Hmm oddzielne zony dla housing nie sa glupie, najlepiej jakby byly w formie miast z okolicami, rynek glowny, areny, portale do roznych zon, etc

O sposobie na domki nei wiedziialem, ale oddaje Blizzowi, ze super pomysl - kilka portalow, ktore teleportowallo by do instance z domkami. Cale miasteczko z takimi domkami i ich wlascicielami byloby czyms naprawde ciekawym.


Jesli chodzi o zmiany wprowadzane przez Blizza, to fakt, ze pospieszyl sie on z premiera gry i wielu rzeczy nie zdazyl dopracowac jest dobrze znany. Jednak moze to wszystko zajmuje troche czasu, ale jak juz cos robia, to robia to dobrze i nie kalaja swojego imienia. Lepiej czekac dlugio na mioooodek niz krotko na niedopracowane "szity".

Nie wiem co by bylo fajnego w zonie z domkami.

Nagle posrod lasow wyroslo osiedle i wszyscy tam mieszkaja? Kto by tam chodzil?

Domki sie stawia tak jak w UO Albo przy dobrym spawnie, albo przy glownym trakcie gdzie mozna cos zarobic ;]
Tworzenie osobnej strefy z plaskim terenem i domkami to nic ciekawego imo ;]

Domki w normalnych strefach sa imo niemozliwe, swiat gry jest za maly, teraz wszystkie tereny sa zajete przez spawny i rozne elementy gry, jak np. domki z npc questowymi, jakies zniszczone budynki, machiny obleznicze.

Tak, a z kolei świat zaśmiecony domkami w najbardziej idiotycznych miejscach jest fajny? Jakoś mi się nie wydaje... Zresztą taka zona nie musi być płaskim terenem. Np dla night elfów (na ich terenie) może to być gęsty las a domki będą wyglądały odpowiednio elfio.

Do tego można dać kilka wejść (i wyjść) do takiej zony i wcale nie muszą one być w postaci wielkich okrągłych portali, a np drogowskazu na rozstajach, który da ci opcje dialogową coś w stylu "Czy chcesz zboczyć z drogi do leśnej wioski night elfów".

Pozdrawiam

Housing ...muszą go rozwiązać tak żeby nie było naćkane domków co trzy kroki co sie bezprzecznie przełoży na 1-2 fps , twoim "domem" w WoW jest Inn narazie

taki zaśmiecony świat jest w SWG - popieram żenada.

Inna sprawa, ze SWG ma kupę miejsca na domki natomiast w WoWie tak jak zauważył Xanth nie ma to miejsca.. No bo gdzie postawisz domek? W raptor grounds? Przecież ten świat pęka w szwach od takich miejsc specjalnych.

Soon masz tak jak w innych grach a nawet szybciej. nie wiem fatkos ale chyba to twój pierwszy mmorpg jeżeli zarzucasz blizzardowi powolność. Na razie na głowie oprócz wprowadzania nowinek mają mnóstwo innych problemów i spraw (poprawa wydajności serwerów, premiera w EU).
Next patch juz jest zapowiedziany - oczywiście soon, ale nie dalej niż 30.01.2005r. Czyli w ciągu kilku dni.

O housingu w zonach snułem wizje juz ponad rok temu. Przykladowo tu viewtopic.php?t=7111&start=0. Tylko , ze wtedy niemal kazdy sie taczal ze smiechu, teraz widzę ,ze ludzie powoli dostrzegają zalety takiego rozwiązania.
Moim zdaniem jest to sluszna droga, dająca niesamowicie wiele mozliwosci.
Moze pozwolic na prawdziwy odjazd w grywalnosci. Zony pozwalają
na tworzenie nie tylko domkow, ale geografi terenu, flory, fauny,miast, dungenow, questów, IO stworzen, polączeń z innymi zonami , wojny miedzy nimi, wielkie zwyciestwa i przegrane. Mogą tez byc zony exprymentalne, pozwalajace graczom z ambicjami twórczymi , pomagac rozszerzac i tworzyc nową jakosc dla WoW, uf to tak na szybko co wpadlo mi do glowy

w swg byl dosc podobny system

Mnie tez WoW powoli nudzi, a chwilami stresuje.
To co ludzie mowia ze WoW ma wielki content to hmmm no coz:
1. Wiadomo ma PvE i PvP dynamiczne i nowatorskie ale grindowanie w WoW jest jakies do bani. Nie da sie grupowac zeby dorwac masywne ilesci expa (np.AO i osigniecie wymaganego lvl zeby przejsc na nastepne hecklery=duzy exp). Sa instancje oczywiscie ktore daja nam sredni A* : 5 = 1/2B*.
A=exp za elite moba
B=exp za normalnego moba solo. -

2.Jest AH jest mail system. +

3.Crafting, na poczadku smiesznie latwy potem z tego co slyszalem jest
duzo trudniejszy i czasem trzeba sie mocno natrudzic. +

4.Unikalne klasy dla kazdej ze stron, bardzo ciekawe imo +

5.Sposob podrozowania jest w miare szybki. Zeppy, ptoki itd. +

6.Mounty i Epic mounty co cool wygladaja +

7.Na kazdym z kontynentow brak zonowania +

8.Z reguly skill gracza > itemki i klasa przeciwnika. Sa wyjatki. +

9.Solo, solo i jeszcze raz solo. Elite questy i te roszke trudniejsze z grupa. Ale doszedlem do wniosku ze juz 70% gry to solo i jeszcze raz solo. A czemu solo? Nawet jakby ktos chcial grupie grac to ciezko dorwac kogos dobrego do random, poniewaz ci dobrze wyposarzeni i dobrze grajacy poradza sobie z solo questami i nie prosza o grupe. Solo i solo.... -

10.Jest jak dla mnie strasznie malo klas, az za malo -

No coz to sa jedyne jak dla mnie rzucajace sie w oczy aspekty gry.
Content? porozmawiajmy wiecej bo chyba slepy jestem. Questy robia sie juz tak nuuuudne ze po zrobieniu z 500 zygac mi sie chce. Klimat? Hmmm no tak ladne terany, interaktywni NPC sie zdarzaja, WoW ma wspanialy klimat Warcrafta....wlasnie ten klimat pochodzi glownie od tytulu i ten klimat jest jak dlamnie za bardzo na sile. Nic oryginalnego, walkowane przez 3 czesci Warcrafta, monotematycznosc.
Mozliwe ze oceniam WoWa surowo, ale jednak doszedlem do pewnego zjawiska. Mianowicie od lvl35 zaczelem sie nudzic lekko, coz olalem to bo bylem "in love" w tej grze i jaka ona to byla super i full content. Jednak gralem dalej, uzbieralem na mounta, zwiekszylem crafting, porobilem elite questy....i co? Nowy zone i TYLKO nowe moby, itemki, questy z ktorych 10% to sa bardzo fajne i interaktywne, gankowanie, bycie gankowanym. Odsumujac te zjawisko to granie na sile, w moim przypadku tak bylo i badz co badz chyba juz nie bedzie (niedlugo freeze, niechc emi sie grac w platna bete poczekam na obiecany stuff).

Co do osiagniecia lvl cap....moze mi ktos przyblizyc co takiego jest co mogloby mnie zainteresowac poza nowymi itemkami, mobami, questami i tym PvP? Ja jakos sie w tej grze nie widze na dzien dzisiejszy. Bo ja widze tylko lvl,lvl,lvl i lvl.

PS.Ja sie juz przy tej grze mecze.

a moze sie juz starzejesz ?

To się Soulcatcher ucieszy /joke

Nie ma co ukrywać że sporo masz racji Pieszczoch , to typowa sytuacja gdy spożywamy coś w dużej dawce , cóż można przedawkować , jak zjesz cała blache dobrego ciasta naraz to pewnie zbierze sie na wymioty
. Questy nie sa random , więc jasne jest że za 4-5 razem będą nudne
, nic dziwnego bo duża część to kill/deliver/gather , ciekawe sa questy z gałęzi class , epic , i w przyszłości pvp . To że endgame content jest taki a nie inny (czytać niepełny) to wiadomo , Vivendi chciało zobaczyć zielone
i naciskało , solo było myślą przewodnią WoW , tak samo marny exp z mobów Blizz tego nie ukrywał . Gra nie ucieknie , suspend account jak nudzi i nie daje fun i tyle , odchaczyć zawsze można

W ciagu tego tygodnia bede juz w co innego gral.
Mianowicie bede mial wiecej czasu i czas wrezcie zaliczyc obowiazkowy tytul (nie powiem w co bede gral).
A WoW niech sie zacznie rozwijac to wtedy pomysle.
Juz wogole bede sie wystrzegal grania prawie od zaraz po retailu, dlatego taki EQ2 zawita u mnie dopiero po jakims dodatku.

EDIT:Aldatha...Soulcather moze sie i ucieszy ale moja recenzja gry jest po 2 miesiacach praktycznie grania w retail, a jego pochodzi z nie lubienia tej gry. Bynajmniej czasy jak Mark sie z nim klocil. Teraz moze zmienil zdanie i ciut polubil WoW ale tamte recenzje byly za surowe.

Mianowicie bede mial wiecej czasu i czas wrezcie zaliczyc obowiazkowy tytul (nie powiem w co bede gral)

Wspaniały mmorpg "The Session" , w którym Dziekan jest wydawcą , a wykładowca NPC-m ?

Hehe w takim MMO nic innego nie robic jak HnS w koreanskim wydaniu.