W Everquesta 1 ??

Jesli tak to juz dawne czasy, moze kiedys tak bylo teraz wszedzie trza KK.

A co do placzu po premieze to moze Empik/CD Projekt stanie na wysokosci zadania i walnie jakie nalepki na pudelka ze "Karta Kredytowa wymagana", bo chyba im nie zalezy na masowych zwrotach od zbulwersowanych matek.

w pierwszego EQ nie trzeba bylo podawac numeru CC

Tak z ciekawosci spojrzalem na komentarze do newsow na cdprojekt.info i czuje ze bedzie bardzo wielki placz

Swoja droga cdp nigdzie nie podaje ani minimalnych wymagan co do wow'a ani tez tego ze trzeba posiadac karte do aktywacji..
Jedyne co jest na stronie to mozliwosc kupna, ktorej tak naprawde nie ma bo juz im sie chyba zapasy skonczyly

I słusznie - ale to odsieje tzw. "niedzielnych graczy"

http://www.netcity.com.my/iwow-guide.html jest napisane ze mozna aktywowac konto za pomoca gc (jakis trik z proxy ), moze wprowadzili ten ficzer nie dawno. ale to i tak nie zmienia faktu ze bedzie placz bo trzeba bedzie wydac dodatkowo 109 pln na gc jesli wogle beda dostepne w dniu premiery.

O w morde, jaka zajebista lektura. Odrazu humor mi sie poprawil
http://www.cdprojekt.info/komentarze.as ... l&nid=8636

X.

Kurde zajebiscie by bylo

Wlasnie to czytam.. same perelki.. 100zl za 2 miechy? przeciez to rozboj w bialy dzien, ja rozumiem za pol roku..

ahaha ;]

niejaki yanek napisal:
'Moi starzy będą mi opłacali ze swoich kąt'
esencja tych wypowiedzi

eejno dowiedzialem sie, ze jestem debilem bo bede gral w wowa

Biedaczek.

Nie martwcie sie tacy "niedzielni gracze" szybko sie zniecheca.

Wiem z autopsji, bo sam zalatwialem gry ze stanow takim ludziom,
Przynioslem WoW'a do cafejki i-netowej, ktora prowadzi kumpel (w cafe 90% ludnosci gra w Tibie), zainstalowalem i efekt ? OSZOLOMIENIE, ze cos takiego mozna wogole zrobic (jak zobaczyli lot na Wind Riderze to przy kompie bylo z 15 osob i zbiorowy opad szczek).
Zalatwilem gre dwom osobom i po ok. dwoch tygodniach powiedzieli ze gra sie im znudzila a Tibia jest lepsza.

HEHE

Poprostu zlozonosc MMORPG ich przerosla i tak tez bedzie w przypadku ludzi piszacych te herezje. Tak ja mysle.

dokładnie co by nie mówić mmorpgi są trudne z dwóch powodów:
1. trzeba jako tako znać community, znać angielski, rozumieć slang, rozumieć zasady partowania, być friendly bo inaczej zostanie się na lodzie itp.
2. sama złożoność mechaniki gry jest kilka, kilkanaście razy większa niż złożoność Tibii, a kilkaset razy większa niż złozoność takiego sacred
3. mmorpgi są bardzo dynamiczne tzn. zmieniają się z dnia na dzień, z godziny na godzinę, ceny idą w dół, w górę, miejsca zaludnione zmieniają się w puste, każdy reaguje inaczej to tylko potęguje stres, niechęć itd.

Mój brat którego próbowałem kilkakrotnie przekonać do mmorpga też nie złapał bakcyla. Jego najczęstszym tekstem po moim zalogowaniu było: "i co nic nie robisz? rób coś pokaż mi jak ta gra wygląda.." ja - "czekaj muszę poczekać na ludzi, party, plan jakiś itd.", on po 2minutach "ee do dupy ta gra, stoisz nic nie robisz a mówisz że fajna"

Ludzie którzy grali w gry typu przejdź z punktu A do punkty B lub przyjedź pierwszy na metę nie rozumieją, że mmorpgi to takie małe inne światy.

Sądzę, że dużo ich odpadnie. Szczególnie jak zobaczą, że to nie diablo ani nie warcraft. A opłata tylko wpłynie na ich decyzję. US players co by nie mówić są bardziej otrzaskani z mmorpgami, średnia wieku US też jest wyższa (w AO grałem z ludzmi w wieku po 40 lat), z EU mało kto ma 40lat i gra w gry bo to u nas jest po prostu brzydko widziane.

Szkoda, ze wprowadzili karty. Ich brak skutecznie odsialby gownazerie i "inteligentow" nie potrafiacych sobie zalozyc e-konta.

Masz na mysli EU == PL ? Bo ja mam calkiem inne doswiadczenia z europejskimi graczami mmo. W eve-online srednia wieku siega 25+ , wiele osob jest w zwiazkach malzenskich, nie rzadko z dziecmi. I mimo to graja i maja sie niezle.
W polsce to wyglada inaczej, ale w normalnych krajach europejskich nikt nie ma problemu z grami, prym wioda skandynawowie, anglicy, dunczycy i holendrzy

To zupełnie podobna sprawa jak z komiksami - w PL panuje opinia że są dla dzieci ....

Ja też nie mam problemu z grami mimo 30 na karku
I przekonuję innych (słowem lub czynem) że gry są dla ludzi w każdym wieku.

I patrza na ciebie jak na kosmite albo innego wariata

X.

Eee już edytował

Standard w PL - każdy kto w jakimś stopniu odstaje od "szarej masy" to wariat/głupek/kosmita itd.
Przywykłem już