kalcia napisał(a):
ja gram Mithra, jestem dziewczyna, a ogonek i uszka mnie kreca XDDD *lol*
Faceci lubią jak kobiety zachowują się jak tygrysy (czasami
) a kobiety są jak koty - nigdy nie wiadomo co zrobią (sam mam kotke w domu i wiem jak to jest). Jak nic wychodzi Mithra.
Niektórzy grają ze względu na dobre statsy, inni bo im się postać podoba (mój Hume wygląda jak wygląda - zawsze chciałem mieć takie włosy). Ale bankowo nikt niema jakiś takich głupich kompleksów typu "grać bo fajnie albo nie bo siara". Masz trzynaście lat a zachowujesz się jabyś dopiero skończył grać w smerfy.
EDIT: Kurde tam Smerfetka była
Niewiem co mam o tym myśleć.