Mały raport z tego co wczoraj zrobiliśmy
- chodzenie i gadanie zajmuje trochę czasu, ale jest fajne - historia super
- pierwszy NM to pikuś - strasznie często uderza (jakby miał Hundred Fists), ale ogólnie padł bardzo szybko. We dwójkę spokojnie dacie radę (Gokulo go solował)
- żeby znaleźć Loose Sand trzeba iść - tak jak na mapie:
Będziecie w takim miejscu - między drzewami jest Loose Sand.
- żeby zabić NMa, który wyskakuje z dziury, trzeba naładować TP do 300%, ustalić kto co jak odpala (Draconi może pomyśleć o Barrage + Sharpshot + WS + EES). Trzeba go zabić bardzo szybko bo jak ma ok 2/3 HP to wraca do dziury i regeneruje całe HP. Bind i Sleep też działają na niego. My zrobiliśmy to jako SATA + Dancing Edge (2x) + Swift Blade + coś tam jeszcze poleciało. Nie bije za mocno, ale wkurzające jest jak za każdym razem się leczył. Tutaj potrzebna duża siła ognia.
- po zabiciu dostaje się Jewel, z którym trzeba dojść na szczyt góry do Cradle OF Rebirth w określonym czasie (chyba godzina) - będą pojawiać się informacje, że Jewel zaczyna gasnąć - ale spokojnie da się na górę dość w max 10 minut jak się zna drogę. Oto opis wejścia (mam nadzieję, że nic nie pokręciłem):
1. wchodzicie od wschodniej strony góry - czyli od Loose Sand trzeba obejść naokoło (E -> S -> W) do miejsca gdzie są Doom Scorpiony (miejsce początku zaznaczyłem kropką)
2. wchodzicie na półkę i kierujecie się do góry w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara
3. dochodzicie do białego dymu (bariera) - za nim widać mostek - czekacie aż dym opadnie i przechodzicie
4. idziecie przez mostek aż do czarnej bariery - tam spadacie na dół (ostrożnie - włączcie walk a nie run)
5. idziecie dalej - wchodzicie po kręgosłupie na górę
6. idziecie jak najdalej do góry i do przodu i spadacie na półkę niżej
7. idziecie dalej do białej zapory i czekacie aż zniknie (?)
9. idziecie dalej - po kręgosłupie wystającym ze skały
8. idziecie dalej do czarnej zapory i spadacie na dół (?) - teraz powinniście być na ścieżce, która jest bardzo nisko, blisko ziemi i wydaje się jakby była złą drogą, ale idziecie dalej i kierujecie się do góry (droga najpierw w lewo (czyli w inną stronę jak dotychczas), potem w prawo i potem w lewo. Od tego momentu idziecie clockwise (czyli w lewo).
9. przechodzicie po kręgosłupie wystającym ze ściany i ciągle w górę 10. przechodzicie po kręgosłupie wystającym ze ściany (innym), który kończy się taką kością - zeskakujecie na jego końcu w dół
11. idziecie w górę - do białej ściany - czekacie aż zniknie
12. jak zniknie - idziecie w górę - i jesteście na szczycie
)
Mam nadzieję, że nic nie pomieszałem - wątpliwości zaznaczyłem (?)