Pozwólcie, że wrócę do tematu tego wątku. Taka ludzka słabość, wybaczcie...
Przed chwilą natknąłem się na to (edit - zmieniam link):
http://www.worldofwarcraft.com/pvp/pvp-article.html
Nie wiem, bo nie śledzę wszystkiego na bieżąco - może to już wisi czas jakiś, ale jakoś nie widziałem tutaj, na tym forum wzmianki na ten temat.
To, co tam napisano wypełnia cholernie ważną lukę. Nazwa tej luki to "idywidualna motywacja do PvP". Dla mnie jest to dość przełomowe. Czemu? Bo ja ostatnie 3 lata spędziłem w DAoC, grze, która ma chyba najlepszy z w tej chwili funkcjonujących system PvP (tam się to nazywa RvR - Realm vs Realm), z bardzo, ale to BARDZO silnie motywującym systemem idywidualnych nagród za udział w radosnym mordobiciu. W WoW dotychczas nie było niczego, co by mnie mogło na dłużej przytrzymać przy zabijaniu podłych wrogów, poza czystą satysfakcją.
Hmmm... To, co czytam pod linkiem powyżej wydaje mi się dość miałkie... Ale może mam zboczenie DAoC.
Podoba mi się ten koncept:
Honor is a concept that is central to our PvP ranking system. There are honorable kills and there are dishonorable kills. You earn honor for killing opponents at or near your level, and more honor still if you kill a higher level player character, as opposed to an NPC. There are also dishonorable kills, and these would include killing lower level PCs and NPCs, and especially non-aggressive NPCs like gryphon masters and quest givers. If you repeatedly make dishonorable kills, you'll eventually go into the negative ranks, and lose experience and become attackable on sight by both factions. Our intention is to punish dishonorable behavior and reward honorable PvP play.
Powinien przynajmniej w części ograniczyć griefing i inne szczeniackie zachowania PvP, tak typowe dla niektórych gier.
Jednak system nagród wydaje mi się z jednej strony nieco abstrakcyjny - honor points i związane z tym tytuły i uznanie ze strony NPC i innych graczy (heh, że tak powiem), a z drugiej chybiony - nagrody czysto rzeczowe, czyli dostęp do jakichś fatałaszków, które są ładniejsze i lepsiejsze. Chciałoby się, tak jak jest w DAoC, rozbudowawyć swego toona "wewnętrznie", czynić go silniejszym, bardziej odpornym, mogącym robić to, czego inni nie mogą. W DAoC być może jest to nieco przegięte - ktoś o wysokim Realm Rank, czyli taki, który wytłukł odpowiednik średniej wielkości państwa, jest DUŻO silniejszy od takiego, który stuknął 50 lvl, czyli cap, i na tym skończył, nie bawiąc się w PvP.
Może nie aż tak, ale jednak.