Zgadzam zie, ale czy to oznacza ze tak jest dobrze ? w.g. mnie to jest wada Jesli wazniejszy dla ciebie jest to jaki masz level w WoW od tego ze kolega z nizszym 10lvl poziomem prosi cie o pomoc w quescie to ja ci wspolczuje Koledze twojemu tez... Takie sa wlasnie zachowania w WoW, przynajmniej na razie takie obserwuje na skale masowa. W innych grach tego nie bylo. I o to Larenowi chodzilo, i ja sie z tym zgadzam.

Levelowanie w WoW a levelowanie w SWG to dokładne przeciwieństwo Xanth.

flamuj kolegów nie grę, czy może sądzisz że ci sami koledzy którzy tak pomagali w innych mmorpgach raczej niechętnie pomagają w WoWie?
Po prostu źle trafiłeś, zmień serwer, zmień community zmień kolegów, a jeżeli uważasz że same selfishe grają w WoW-a zmień grę.

Ja jestem dobroduszny i jak ktoś ma problem to zawsze pomogę mimo, że sam ten quest robiłem ; P

Poza tym odczuwam wrażenie, że niektórych tu ta recenzja ukłuła mocno w czuły punkt, bo faktycznie community w WoW nie jest idealne, ale imo jest... dobre. Uważam tą debatę za bezcelową, Laren ma swoje zdanie i ma swoich popleczników, a reszta ma inne zdanie. Każdy powinien je nawzajem uszanować, wiadomo, że żadna strona nie przekona drugiej

Mozesz podac przyklad przeciwnosci?
Jedyne, co jest rozne, to to, ze w WoW nie ma tak silnych buffow jak w SWG (dzieki czemu w WoW bicie mobow nie jest tak bezstresowe, jak w SWG), ale i to sie zmieni w najblizszym combat revmap (a i juz sie zmienilo poprzed dodanie mobom specjal skilli). Cala reszta jest prawie identyczna, czyli misja (quest), podroz do campa, bicie mobkow, powrot, nowa misja (quest). W 95% wypadkow solo

X.

Aha tutaj tak jak już wcześniej zauważył krzyku (przy trochę innej okazji) problem może mieć zupełnie inne podłoże.
Czy pomoc w SWG w grindowaniu była możliwa? NIE!
Czy pomoc w AO w levelowaniu była możliwa? NIE!
Czy pomoc w FFXI kolegi 10lvl wyżej w levelowaniu była możliwa? NIE!

Natomiast w SWG Blizzard to umożliwił, możemy poprowadzić grupkę 15lvl-owców przez Wailing Caves samemu będąc na 60lvl i oprócz expa za questy będą oni też dostawać prawie normalny exp za zabijanie. I stąd płacz, bo Blizzard dał taką możliwość, a niektórzy niechętnie z niej korzystają.

Poniewaz w wiekszosci gier bylo to utrudnione. Ja nie mowie ze cos jest zle albo cos jest dobre, czlowiek dazy do maksymalizacji zyskow i kozysci a minimalizacji strat, jesli pozostawi sie mu wolna wole w decyzji ktora potrzebe ma w danej chwili zaspokajac to naturalnym bedzie zaspokojenie tej wyzszej (bo wlasnie wzglednie latwo ja w mmorpg zaspokajac)

Pozatym wazne jest jeszcze dodanie, ze czlowiek jest istota swiadoma i moze decydowac o tym co w danym momencie robi.

juz.

Nie??!! Pieszczoch, do tablicy!
Powiem ci Marku, bo widze, ze nie masz jednak pojecia o grindowaniu w SWG. Noob z pomoca doswiadczonego gracza jest w stanie wygrindowac sie na dobry poziom w czasie 10 razy krotszym niz w WoW

X.

tak Xanth mogę podać:
W WoW - levelowanie poprzez róznorodne questy przy okazji zwiedzanie miejsc znaczących, poznawanie historii NPCów,, każdy quest jest inny, zadania są zróżnicowane - każde inne, prowadzą do różnych miejsc, polegają kompletnie na czymś innym (zabij, znajdź, ochroń, przenieś, wykop, zrób, spal, zniszcz itp.) do tego łączą się w sensowną całość.
W SWG - buffy doktorskie czyli good mode, party (tylko po to by brać trudniejsze misje), lot na miejsce misji (zawsze identycznej), rozwalamy jednym skillem ( w moim przypadku to było F11, F11, F11, F11, F11 - 20x bo tyle zapamiętywało po czym czytałem książke i sprawdzałem czy mi skille zeszły i trzeba doklepać czy jeszcze są) ochronę jakiejś "kupy", rozwalamy samą "kupę", lot na drugą misję, powtarzamy schemat, lot do terminala - bierzemy identyczne misje (ważne by były blisko siebie i dużo cash) i powtarzamy schemat.
Aha, 90% party nie widzimy bo jesteśmy zformowani przy docu jak ktoś odpadnie i trzeba uzupełnić szeregi bo misje stają sie mniej opłacalne.

Twoim tokiem rozumowania można porównać furmankę do ferrari i zapytać - "panie czym się one różnią, tu 4 koła, tam 4 koła, a że jedno brązowe, drugie czerwone to chyba nieistotne"

Mylisz pojęcia Xanth to się nie nazywa POMOC tylko POWERLEVELING i jest na granicy "cheatowania" na pewno nie jest to klimatyczne.

nie uwazam ze graja same selfishe, ale w WoW tych selfishy jest duzo duzo wiecej niz gdzie indziej chyba nie zaprzeczysz ?




oj tak... stad wlasnie te bezpardonowe flamy na Larena

Haha, to my chyba w innego WoWa gramy. 90% znajdz, przynies, ochron i inych to nadal bicie mobow. Questow bez bicia jest moze z 5% calosci. Wyobraz sobie, ze w tak znienawidzonym przec ciebie SWG jest dokladnie tak samo. Tyle tylko, ze ty nawet poza noob area nie wyszedles, to i nawet nie wiesz, jak wyglada team play w SWG w lokacjach na endor, darhomir, czy yavin (bo solo to tam w 90% wypadkow to samobojstwo)
Ale, juz sie nauczylem, ze lubisz pisac o czyms, czego na oczy nie widziales Dlatego EOT z mojej strony.

X.

Xanth to te Questy w obu tytułach są do dupy?
Masz pomysły na cos ciekawszego?

Nie, questy w obu tytulach sa takie same i polegaja w duzej mierze na tym samym. Tyle, ze w WoW duzo wiecej pozatym nie ma (w swg chociaz w kosmosie sobie moge polatac, jak mi sie znudzi lazenie po ziemi)

X.

PS. EOT mial byc, wiec ide sobie z tego watku (znaczy, bede czytal, mam nowa paczke popcornu)

rotfl a w WoWie na kodo pojeździć

Questy w SWG - nie wiedziałem że w ogóle są, a grałem łacznie 2 miesiące i prawie miałem jednego mastera. Rozumiem że zaczynają się jak się ma 100+ badgesów i 20+ masterów

Do tego Xanth nie wyszedłeś poza żłobek i naukę swojej profesji w WoWie.

Ale w sumie trzeba mieć tupet by czepić się questów w WoWie, podaj mi jednego mmorpga, ba jednego rpg-a gdzie są lepsze questy, odpuśćmy sobie zresztą rpgi i ogólnie podaj mi jedną grę komputerową która ma lepsze questy niż WoW.

To nie uczciwe Mark ,Xanth przeciez powiedzial ze odpuscil.

nie wywołuj Soulcatchera z las... khem, GOLa

heh... Mark, pojdz dalej..... napisz ze WoW to najlepsza gra wszechczasow i wogole...... Nie wolno zlego slowa na nia powiedziec bo Mark od razu dostaje bialej goraczki.... masz juz na czole napisane "fanboy" czy jeszcze nie ? LOL

Haha, prawie jednego mastera, o theme parkach nie slyszal, wykrzyknikow nad npcami nie widzial, a gral dwa miesiace, roftles. Co do mountow, to naprawde chcesz, zebym ci zaczal wymieniac liste mountow w swg? A questy w wow sa takie same jak w kazdej innej grze, masowka typu "przynies, podaj, pozamiataj", zmienia sie tylko opis questa (kto by to czytal) i lokacje
Coz, jesli 46 lvl to zlobek w WoW, to 60 lvl, to czym jest? Na 46 lvl jestem w stanie stwierdzic, ze widzialem 90% contentu gry, jedyne co mnie ominelo to high lvl instance (ktore niewiele sie roznia od med lvl instance, ktore niewiele sie roznia od low lvl instance). I tyle

X.

PS. I jak zwykle z EOTa pozostaja tylko wspomnienia