Szczerze mowiac to jest interesujace zagadnienie. Mianowicie kiedy cos sie staje 'szkodliwym' nalogiem przeistaczajac sie z formy spedzania wolnego czasu. Teoretycznie kazdy moze sobie wybierac w jaki sposob ma zamiar spedzac czas [poza rzeczami ktore powiedzmy ze musi robic] i wybranie posiedzenia przed gra zamiast wyjscia ze znajomymi, albo do rodziny nie powinno byc problemem. Jest nim tylko dlatego, ze posiadamy zobowiazania wobec ludzi w sensie towarzyskim - czasem trzeba z kims wyjsc 'gdzies' albo pojechac do ciotki, czy rodzicow, z tym ze zazwyczaj to traktujemy jako przyjemnosc dla nas, a jesli wieksza przyjemnosc sprawia granie w gre, to wybor brzmi 'zostac w domu'. Watpie zeby przeciwdzialanie temu bylo odpowiednie, gdyz ogranicza wolnosc do robienia ze swoim czasem co nam sie zywnie podoba i za co placimy, ale z drugiej strony mmo wyciagaja nas z realnego swiata, tylko pytanie brzmi czy to jest wlasnie taki problem.
Ponadto prawdopodobnie nie jest zdrowo siedziec tyle godzin przed monitorem, ale to akurat do mnie nie trafia jako ze i tak sie czlowiek truje masa innych rzeczy vide fajki.
Tak sobie mysle, ze nikt w miare normalny nie wybiera gry > wszystko inne, a maniacy moze lepiej faktycznie niech siedza w mmo a nie lataja po ulicy, ale to chyba troche uproszczenie sprawy