wczoraj do 3ej siedzialam z nadzieja zdobycia 23ego lvl na qufim, mialam takie sobie pty i i.. nie zorbilam tego lvlu :/
siedzenie do tak poznej h, zaowocowalo nie pojsciem na zajecia >___<
stracilam dobre kilka h i zadnego lvl >___< I hate qufim ><

Kilka razy expując w Khazam WARa (lvle 26-30 zrobiłem w 2 dni) byłem "zmuszony" tankować Mandragorki. W subie miałem SAMa, bo MNK był niedolevelowany. Szczerze powiem, że Hate się nieźle trzymał, a mandy zadawały mi mizerny damage - {Defender} rządzi. Expowanie w Kazham wspominam jako najbardziej lajtowy okres i bardziej zabawę z mobkami IT.

Ech, to co dziś przeżyłem należy do jednych z najgorszych doświadczeń z FFXI. Chciałem podlevelować w VD a w efekcie - zginąłem 2 razy + straciłem 600 exp + delevelowałem + party nie zabiło żadnego z 2ch potworów + łącznie zajęło to ponad 1h.
Czuję się trochę poirytowany ^^