ok skoro juz zrobilismy ten bcnm to przydaloby sie cos powiedziec
pierwszy raz byl troche szokujcy... 2 metal craby padly bardzo szybko a havy metal za kazdym razem gdy prawie ginal robil drain do full health... zuzyliscmy wszystkei drinki i potki i czas sie nam skonczyl
taktyka jest pod sklad jakim poszlismy czyli 3x rdm wiec w innym skladzie musicie wymyslic wlasna
food : jacek latarenka - eva i acc sie bardzio przydaja w tej walce
drinks: none
w lapce platoon dagger
po wejsicu do bc shell protect i szybki rest
potem podejsice blizej > enthunder, blazespikes, barwatera
wszyscy wyciagaja bron na lewego craba i zbindowanie dwoch pozostalych oraz silence na havy metal, pozostaly z crabow podbiega i bije tego ktory pierwszy rzucil kamieniem
szybkie pozbycie sie metal crabow jeden po drugim (doslownie w kilka sekund) w miedzyczasie zbidnowanie jeszcze raz havy metala
metal craby tez maja drain wiec jesli za dlugo sie z nimi bedziecie bawic to po ptakach...
zmasowanmy atak na havy metal craba po rzuceniu
paralyze blind slow (debuffy latwo wchodza)
mysle ze silence nie warto juz wtedy rzucac bo dzieki temu rzucanie wateragi czy bio daje nam kilak cennych sekund bez jego drain atakow i czas na dobicie
scissor guard czy inne abilitiesy to tez dla nas blogoslawienstwo
skupic sie na machaniu nozykami, curowac tylko w stanie zagrozenia zycia, nie wali tak mocno by panikowac
trzeba go zmlucic w kilak sekund zanim jeden z jego atakow odpali additional effect drain, dlatego tak bardzo przydatne sa tu debuffy i jacek
wydaje sie ze im dluzej sie go bije tym czesciej odpala mu sie drain dlatego najwieksze szanse ma sie zaraz na poczatku, ale oczywiscie da sie jeszcze pozniej wygrac
ten bcnm to ruletka i nie ma 100% pewnosci ze sie wygra ale dostarcza niezla frajde (chyba ze sie przegrywa na swoich orbach >.>)
poza manekin body reszta dropow jest warta na ogol niewiele...