Cześć, mam mały problem, za miastem czasami krąży jakiś aligator, bestia zabiła mnie już dwa razy, I oto moje dwa pytania:
1. Co to za stwór, że na początku nie jest on oznaczony jako "wróg" jak np. skorpiony.
2. Podczas "drugiego" razu", stał tam niedaleko strażnik, no ale niestety nie zareagował. O co chodzi?

Pozdrowienia

Merseusz.

krokodyl jest zwierzakiem, atakuje tylko jak za blisko podejdziesz, wiec nie jest oznaczany jako zwierze zle.
co do guarda... widac patrzyl w inna strone.
chlopaki sa slabo oplacani wiec... wybacz
Gadget

No tak aligator to rozumiem. A elemental ziemny to tez grzeczne zwierzatko i atakuje jak sie do niego podejdzie?

nie.
sam podbiega

A czy water ktory stoi obok straznika to mile zwierzatko bo ostatnio biegalem wokul jednego i nie zareagowal ... nie tylko mnie zabil obok niego ale jeszcze joinknal i stal dalej nie wiem hyba straznika oswoil :>>

Dobry Guard... zawsze chgcialem miec cos takiego jak Guard.
Guard zostaniesz moim przyjecielem?
PS - I Ty bedziesz mial swego guarda
Gadget

Tez bys sie wnerwil, gdybys to Ty tak spokojnie lezal w ziemi a tu nagle jakis typ wali Cie w plecy kilofem
lianka

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Lianka dnia 2002-01-14 21:30 ]</font>

Hehe wali kilofem w plecy niezle stwierdzenie a co z elem powietrza lub ognia co do nich da sie wymysles ... ?

hm no wiesz Gedzik elemelkowi powietrza zabierasz przestrzen zyciowa... ( wdychasz jego powietrze.. )

Czyli mam nie odyhac nie rozpalac ogniska ( bo musze gdzie go towac ) nie kopac rudy gdy jestem kovalem itp.. ? Zreszta nie wazne bo odpiegamy jusz za bardzo od tematu pierwotnego

heheh trudno ) nie no jak rozpalisz jedno ognisko to nie pojawi ci sie odrazu elemelek nie przesadzajmy... )

Ta ale to jest uproszczanie wszyskiego do pojedynczyh przypadkuf np. dwie postacie ida potrenowac ze soba za miasta jest 90% szans ze zaraz sie cos kolo nih pojawi i zaatakuje pisze o przypadkah ktore przezylem

Widzę, że z mojego małego pytania wywiązała się całkiem niezła dyskusja. No ale i tak pozostaje jedno pytanie, dlaczego tak dużo potworów i wszeelakich niebezpieczeńst, cóż można uczynić, aby Sosaria stała sie bezpieczną krainą, a potwory - tylko daleko za miastem. Pozdrawiam wszystkich.

Wybic je wszystkie az do korzeni... znaczy spawnow

Zycze powodzenia...;->>>

chwilowo nie biegaja i nie czaruja... jak dlugo - decyzja nalezy do ludu Sosarii...
Gadget

Dac im lopaty i szczotki, niech posprzataja ten burdel...

taaa... jak Ich znam lopaty polamia a szczotki do zeboof zooszyja...
chyba ze bedzie to Szczotka of Power - wtedy sie o nia pozabijaja...
Gadget

Gadget Wystaw na licytacje pewnie kupie ale co z tego ze je powybijasz jest next respawn i oooOOOooOoooO :>

Ehh, odnosze wrazenie ze miekniecie chyba.
W koncu to jest swiat Dark Zone...dziki, z lekka przewaga sil chaosu. Tu czlowiek ma wyrywac przestrzen zyciowa i walczyc o kazdy nastepny haust powietrza. A jak ktos chce spokojne zycie to niech siedzi w miescie w jakims warsztaciku i dlubie swoje wyroby.
R0N

Ron tak ostatnio siedzialem sobie w miescie lowie rybki water ... dopra se mysle kij z nim ale ryb mi siem odekcialo no to ide pokopac rude polazlem wylecialy 4 slimaki zostaly zabite ... za niecale 5 min erth elem no i jak tu spokojnie zyc w miasteczku ?