Zespol EQ II poinformowal o premierze pierwszego Adventure pack'a do EverQuest II: The Bloodline Chronicles. Dostepny jest on jako update do sciagniecia z strony Station Store za 4,99$.
Stworzony z mysla o postaciach od levelu 30 do 45, The Bloodline Chronicles oferuje nowe krainy wraz z unikalnymi broniami, zbrojami, czarami i sztukami walki. Klienci, ktorzy nie zamowili dodatku moga bezplatnie sciagnac nowa zone: the Tombs of Night.

Przykladowe screeny:

Dodaj jeszcze, ze nie za darmo. Kosztuje to to 4.99$
http://everquest2.station.sony.com/adve ... bloodline/

X.

screeny zajebiste trzeba przyznać - ciekawe z jakiej stacji roboczej pochodzą

Hmm tylko ze to chyba nie news bo czytalem o tym juz kilka tygodni temu

Od kilku tygodni dostepny byl pre-order, a dopiero niedawno dodatek zostal wprowadzony na serwery.

Wyglądają jak cała gra - nic specjalnego IMHO
Tak powinna wyglądać gra już przy Radku 9500 PRO, inną sprawą jest czy będziesz miał 3 czy 5 klatek na sekundę.

Nie na darmo na MMORPG.COM w recenzji, sekcja opisująca wymagania sprzętowe miała podtytuł 'All I want for Christmas is GeForce 8'

grałem w to na 9600PRO i na 9800XT - całośc wyglądała 10 razy gorzej i przycinała przy 2 nieruchomych mobkach na ekranie

po kilkunastominutowej walce z opcjami na moim radku 9800 chodzila calkime przyjemnie z wiekszoscia opcji na high-medium .

Potwierdzam. U mnie na Radku 9800 PRO nie podkręcanym, na systemie z 1GB ramu 333mhz gra wygląda identycznie. Ustawienia - High, nie bawiłem się z opcjami, ale w niektórych przypadkach high-medium.
Aha, gram na 1280x1024 - w rozdzielczości natywnej mojego panela. Wysoka rozdziałka również wpływa na wygląd, nawet bez AA

Bo masz marny procek, jak wlasnie gram sobie na r9600pro, a procek PIV 3ghz na ustawieniach "high quality" i w miescie Freeport widzialem 10+ graczy na ekranie, zero lagow. Ironia jest to ze WoW mi bardziej lagowal (tylko juz bez rozmow WoW vs EQ2, ja tylko podreslilem fakt).

Procek bym już dawno zmienił, ale nie widzę potrzeby. HL2, DOOM 3, ostatnio Riddick i mnóstwo innych gier odpalam w 1280x1024 i w max ustawieniach i gra się pięknie. Jedynie EQ2 i jedynie na moim kompie było niegrywalne bo haczyło zawsze i wszędzie.
Podejrzawam, że mam po prostu pecha do tytułów gier zaczynających się na "E" i nawet combo 4x 3GHz nic tu na pecha nie pomoże.
A może to klątwa?

Powiem ci tak.
Gry signle-player lubia dobre karty graficzne, potem procek i ram.
MMORPG lubia (odliczajac w kolejnosci) Procki-Ram-VGA. Zas nie lubia plikow stronnicowania

Hmm troche sie nie zgadzam z kolejnoscia bo w takim wypadku na moim AMD 1600xp to wiekszosc mmorpg nie powinna byc grywalna a jest i to z reguly w max-medium detalach i to w 1280x1024 tak wiec sadze ze ram-grafa-procek (ale to tylko moje zdanie).

A wedlug mnie ram - procek - grafa i tyle

EQ2 nie różni się niczym od innych mmorpgów oprócz grafiki. Kartę graficzną mam całkiem OK. Jeżeli w innych mmorpgach mój procek daje sobie radę to powinien dawać sobie radę w EQ2.
Chyba, że EQ2 jest tytułem wykraczającym poza wszelkie prawa logiki i rozgrywka niczym nie różniąca się od EQ1 (a nawet słyszałem, że uproszczona dla dzieciaków ale to nie moje zdanie ja EQ1 na oczy nie widziałem) z poprawioną grafiką obciąża właśnie procesor zamiast karty graficznej.