Z powodu nudow panujacych w pracy w godzinach porannych wymyslilem cos takiego.

Jak sadzicie, czy w WoW (czy tez jakimkolwiek innym mmorpgu) mialoby sens tworzenie postaci typu hardcore z D2 (dla niewtajemniczonych - chodzi o to, ze postac ginie tylko jeden raz, potem jest juz calkowicie niegrywalna, nie mozna sie na nia w ogole zalogowac).

Oczywiscie wymagaloby to dosyc powaznych zmian w mechanice gry (np. moniotorowanie statusu polaczenia servera z klientem, zeby postac nie mogla zginac przez glupiego lag spike'a itd.), ale czy nie byloby na swoj sposob interesujace ? Wszyscy np. zaczeliby bardziej "dbac" o swoje postacie. Oczywiscie stres zwiazany z tym moznaby graczom wynagrodzic tworzac np. oddzielny serwer na tego typu postaci, generujac inne, lepsze przedmioty (hardcore only), dajac odpowiednio wiecej expa (tak, ze rozwoj tego typu postaci bylby generalnie szybszy)

I pomyslcie sobie jak niezmierzone poklady szacunu mialaby spotkana na takim serwerze 60-ka

Pozdr,
Q

Przede wszystkim MMORPG to nie Diablo, w MMORPGa ma się grać latami.
Po drugie cała zabawa z WoW to PvP (jeszcze nie do końca zrobione ale już niezłe). Jak sobie wyobrażasz sytuację w którym ogromna większość graczy biorąca udział w raidzie pada trupem i się już nie podnosi... nigdy...

Dalej kolejna porcja zabawy to end game, jeszcze go nie ma ale to co ma być zapowiada się pysznie... jaki sens ma endgame kiedy wszyscy gracze padają w np w okolicy 30 levelu?

Następnie, Blizzard miałby robić specjalny ekwipunek na server masochistów, sprzęt który będzie używany w niewielkim stopniu, bo mało kto osiągnie wysoki lvl.

Ponadto W Diablo to miało rację bytu, ponieważ tam mogłeś się chwalić swoją postacią i sprzętem na kanale ogólnym. Natomiast w WoW, o Twojej postaci wiedzą tylko Ci którzy tak samo są masochistami a im nie zaimponujesz... a możliwość pochwalenia się to dla wielu graczy bardzo poważna sprawa...

Gdyby mozna było zrobić mnitorowanie statusu połączenia server - klient to już by to zrobiono, bo czasami człowiek padnie od laga co jest wnerwiające na każdym typie servera.

Więc podsumowując, proponujesz stworzyć server z przyspieszonym expem, który byłby hardcore ale nie nadawał się do PvP...

A nie chce mi się podsumowywać... Cały ten pomysł przypomina strzelanie sobie w kolano... a zakładanie postaci, na tego rodzaju serverze, poziomem rozrywki przypomina mi połykanie żyletek.

No i dobrze, przeciez nie proponuje zeby kogokolwiek zmuszac do przejscia na taki serwer. Wydaje mi sie zreszta ze ludzie ktorzy graja na serwerach RP nie graja raczej dla PvP, a gre traktuja jako RPGa. Ale oczywiscie moge sie mylic.

Pogrzeb, fanfary itd. ... Oczywiscie zartuje, faktycznie PvP jesli w ogole istnialoby byloby conajmniej ryzykowne.

Troche tak to moze wygladac. Tylko zrozum prosze, ze proponuje to jako rownolegla opcje, dla tych ktorzy chcieliby sie na to zdecydowac. Nie krzycze nigdzie "ZACZNIJMY GRAC HARDCORE"

Jak sama nazwa mowi ... Hardcore. Ale te niezmierzone poklady szacunu

Widac slabo jestes doceniany w zyciu i musisz to sobie w grze rekompensowac.

X.

Tak się składa że gram na serverze RP a wyniosłem się z PvP bo mnie pewne sprawy drażniły. Ale mocno tęsknię za PvP i biorę udział w każdym rajdzie jaki się tylko trafi.
I na Boga... nie mogę się doczekać na Battlegrounds dzięki temu servery RP będą miały to co najlepsze, czyli trochę poważniejszych ludzi i full PvP kiedy tylko przyjdzie ochota...

Domorosla psychologia ? Flame'a sie domagasz ?

a mnie się podobało
wyorażam sobie tych grubasów w okularach z łysymi siurkami krórzy jako rouge siedzą w krzakach z zatrutymi daggerami

Normalnie Desh powinieneś zostać autorem textów hip-klocowych

jak mnie z pracy wywala za klepanie tu ciągle zamiast workowac to poważnie się nad tym zastanowie

Ja bym nawet spróbował zagrać na takim serverku. Mogłoby być zabawnie
a ile adrenaliny przy graniu

ja tylko tak ten... to o siurkach to nic do mnie co? pozatym łyse siurki... ej ja chyba czegoś nie rozumiem a co do e-penisów... hehe... na dłuższą metę takie podbudowanie sobie ego nie zdaje rezultatu. trzeba mieć życie oprócz kompa


ej Deshroom jak będziesz ziomalska kapele zakładał weź no kalnij do mnie to se ziomal zrobimy ekstra ekipe YO YO yo zip zip zip etc...

niestety nie lubie hip hopu. bardzo nie lubie
co do siurków to chyba nie ma sie co obrażać ... posiadanie łysego siurka nie jest ułomnościa tylko kwestia wieku lub golenia

ps. zbieżnośc z twoim nickiem jest niezamierzona (ale faktycznie zabawna)

Nie ma sensu, więcej to całkowicie bezsensu.
Rozumiem więkse kary za śmierć(utrata itemow, XP i tak dalej) ale bez przesady, takie cos sie poprostu NIESPRAWDZA.

Szkoda, bo już nazwę dla takiej kapeli mam ...

"Wredni matkojebcy" może być ?

Ol rajts rizerwd, of kors.

Moge napisac o was prace psycholoczina "Wszystko kojarzy mi sie z hip hopem! POMOZCIE!" ?

Co do samego pomyslu topica. Kategorycznie NIE. W WoWie nie da sie nie zginac! To jest nie wykonalne. Nawet jakbys sie bardzo staral i levele zdobywal tylko grindujac na zielonych creepach to i tak ci sie to nie uda. Oczywiscie moze cie zabic przeciwna frakcja, jedym uderzeniem. Nie chodzi mi nawet o to. WoW ma swoje bugi. Zdarzyla mi sie sytuacja ze ide sobie po drodze, tralalala, your dead. CO? Sprawdzam loga "you fall and loose 2600 hit points". Bylem na czystej i rownej drodze. Cmentarz byl blisko wiec trudno pomyslalem, zdarza sie hehe. W grze ktora ty chcesz w tym momencie naszly by mnie mysli samobojcze .

mnie ten pomysl sie podoba (sam nawet niedawno o czyms takim myslalem). wprowadzilbym tylko jedna zmiane do twojego planu qrak.
mianowicie zgon calkowity nastepuje wtedy i tylko wtedy gdy zabije cie ktos z przeciwnej frakcji. jesli giniesz od creepa to mozesz sie odrodzic.

Ale wtedy takie rushe bylyby dla wielu śmiertelne Już widze te armie noobków w obstawie max lvlowych graczy, żeby ich przypadkiem jakiś koleś z przeciwnej frakcji nie kropnoł Naprawde fajna bylaby wtedy klasa assassina albo rogue`a. Podkradasz się pod obóz wroga, wchodzisz niezauważony i w pewnym momencie wyskakujesz na jakichś nieświadomych niebezpieczeństwa, siedzących koło ogniska kolesiów. Pewnie misja samobójcza, ale jaka frajda i jaka adrenalina Podoba mi się ten pomysł

IMO pomysl jest kiepski. Niewielu jest takich naprawde hardkor graczy a reszta by sie zniechecila.