yhhh jaka masakra.. mam nadzieje ze ludzie sie nie zniecheca...
szkoda ze juz drugi raz af przydal zupelnie swierzej osobie....
liderzy musza troche bardziej trzymac memebrsow za jaja, wiele razy bylismy w zbyt duzym scisku.... przypominajcie tez pullerom kolejnosc wyciagania mobkow... rpzypominajcie o silencowaniu blmow i oddelegowaniu jednego z rdmow do zajmowania sie petem... ten aoe paraliz niezle krwi nam naspol...
ale nie bylo tak najgorzej gdyby nie te dwa wipy na poczatku i nieporozumienie przy killowaniu triggera... boss juz popnal zabraklo nam z pol godziny...
szczerze mowiac obawiam sie isc tam jeszcze raz... wolalbym chyba wycofac sie do sandorii/bastok az moze wiecej membersow bedziemy miec a dotychczasowi bardziej sie wyrobia i dorwia jeszcze kilak lv... 2-3 wiecej blmow znacznei ulatwilo by zycie... wystarczy ze zabraknie 2 tak jak dzisiaj (cale szczescie ed sie pojawil) i juz jest dramat...
co tam powiecie o swoich alliancach ? nim ? goku ?
nim po zabiciu triggera przy maacie tam tez mieliscie repopy ? czy spokojnei mogliscie sie warpnac ? a ta statuetka wogole cos was skrzywdzila czy czeka na zabicice ?
w sobote z flame idziemy chyba do jeuno wiec akurat bede mial okazje jeszcze podpatrzec co i jak...
ps. kurcze... opi ma fajny sprzecior...