Witajcie jest to moj pierwszy post na tym forum.

Moze wyda wam sie glupi ten topic, a jednak sprobuje !

Wiec moj rekord to mob Elite o 3 lvl lepszy ode mnie
Natomiast normal mob to 7 lvl wiecej

Probowalem 8 ale walilem moba za 1 dmg

Druid lvl 38

2 lvl byla ona czy ty ?

Kim grasz

elite 38 albo 39 (nie pamietam dokladnie) w RFD, ja tez lvl 38

Niestety w tej konkurencji na pewno przodują klasy mele ;]

Jako mag mam już potężne problemy z rozwaleniem elite mojego lvlu a co dopiero lekko czerwonego (resist resist resist itp... a jak dodatkowo frostnove zrezistuje to jestem trup zanim mu 1/10 hp zjadę ;p)

Pozdrawiam

TomBPL > HaHa a jednak shamani w PvE nie sa tak dobrzy jak mowia ;P

Ja to ledwo bije elite mobka na swoim levelu. Raczej i ja i pet prawie out of hp po takiej walce.

40 lvl warlock.

Ty z impem walczysz?
obserwowalem kuzyna ktory grywa u mnie swoim warlockiem i w pvE idzie mu miodzio: wysyla grubasa (voidwalker) i tylko nukuje/dotuje, gdzie tu miejsce na jakies straty? chyba ze mowisz o elite...
OT: warlock swietnie sie sprawdza w grupie, a w Dire Maul north to must have party member

edit: jak sie nie umie czytac to najwyzszy czas isc spac nitte (oczywiscie mowa byla o elite)
edit2: oczywiscie pve a nie pvp (tak to jest jak sie pisze zamiast spac)

melee maja dodge miss
pewnie masz frost, magiem fire/arcane zdjalem nie jednego elite swojego levelu, a rekord to 3 lvl wyzszy o ile dobrze pamietam

void w pvp warlocka? voida jeno poswiecic mozna on do niczego sie nie nadaje ;]

nope we frost prawie nic nie mam..

Ciekaw jestem jak ci się to udało.. Jeszcze nonelite to spoko pomarańczowy jeszcze ujdzie, po czerwonym pewnie 0 many będę miał i 30% zdrowia... Za to pomarańczowy elite? To chyba jakiś bardzo specyficzny musiał by (ślimaki a la marudon? ;p) a to z prostego faktu.. elite mobki maja zwykle kilka razy więcej hp i walą też kilka razy mocniej.. Czyli nawet optymistycznie zakładając, że mi wszystkie nuki wchodzą to jemu hp schodzi dużo wolniej niż mnie.. A co dopiero jak robi resisty... Sprawa, ofcoz ma się inaczej jak jest, chociaż jedna osoba, która tankuje takiego mobka.. Ale o takich przypadkach chyba nie rozmawiamy w tym topicu nie?

Nie mowie że kłamiesz ale podziel się chociaż na jakim lvlu byłeś i jakiego elite zkillowałeś


co do mele to fakt maja miss ale przy ich częstotliwości ataków średni dmg dalej jest znaczący a i giną też dużo wolniej, do tego mogą walczy dużo dłużej bo im się mana nie kończy..

Pozdrawiam

Też mi się tak wydaje, w końcu nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się zajmował voidem a potem warlockiem.. Chyba najlepsza (najskuteczniejsza) jest sukubica przynajmniej w moim odczuciu tzn ze strony przeciwnika warlcoka.

Pozdrawiam

Walcze glownie z panienka przy boku. W zasadzie dla bezpieczenstwa. Do pvp najlepsza. W zasadzie jesli nie zostane zgankowany w pierwszej rundzie to zazwyczaj zdaze przejac inicjatywe w walce dzieki seduce.

Probowalem z voidem bawic sie w grindowanie ale wydaje mi sie ze succub lepiej trzyma aggro. po prostu zadaje wiekszy dmg. I tak konczyc musze z mobkiem na sobie, al przy succubie dzieje sie to o wiele pozniej (zakladajac ze ona pullnie stworka Lash of pain). A void jest przereklamowany, gubi aggro jak dziurawy worek piasek.

Co do walki z casterami to podobno niezly jest Fel Hunter, ale jakos nie moge sie do niego przekonac z dwoch powodow:
1. W PvE nie zdarza sie walczyc z samymy casterami.
2. W PvP z magiem succub robi co chce - ogolnie pokonuje magow (nawet 3 levele wyzszego ostatnio mi sie udalo - resztka sil, ale udalo sie).

Jak masz zbudowany talent tree ? Moj void gubi aggro praktycznie tylko po serii krytykow z searing pain, max 2-3 ciosy na klate po tym przyjmuje moj main, potem aggro wraca na voida ?

kupowales odpowiednie skille dla voida ? torment etc ? jakies talenty w improved void etc ?

napisz jak taletny rozkladasz...

ja uzywalem succa w pve ale stwierdzilem ze na solo imp + curse of exhaustion jest lepsze. po 1 w party imp przydatniejszy niz succ po 2 dmg succa = dmg impa (ja wloze +30% w improved imp i -1sek firebolt cast wtedy imp ma jakies 110dps na 60lvl) po 3 na CoEx mobek biega moj imp go klepie jak przechodzi aggro na impa to wtedy ja bije mobka i praktycznie do nikogo nie dobiega :P polecam sprobowac wlozyc 5 talentow w CoEx...

Ja mam podobnie, jak to shaman niestety

I podobnie mam przerąbane jak wezmą się za mnie 2-3 moby o 1 albo 2 lvl wyżej (non-elite).

LuL, przeciez to wszystko zalezy od tego czy windfurry wejdzie (i ile razy) czy czasem mob nie zaggruje totemy itd itd. Zreszta ubic elite o 1 poziom wyzszy to dla mnie zaden dyshonor ;/

Moze to nie rekord ale ciekawostka...
Moj znajomy (worlock lvl 60) zabil sam Volchana..moze nic w tym dziwnego ale ten nie zabral nawet 1 hp mu

Moj rekord to bedac na bodajze 45 poz zabilem 2 elity lvl 46 (grajac holy priestem). Dlugo to zajelo i musialem uzyc potionka czy nawet dwoch, ale wygralem.

Muminus

elite nie rowny elite,ja spokojnie bez potka ( roguiem ) na 43lvlu zabilem elite od klucza do bramki searing gorge ( taki lizzard), a juz na przyklad teraz, na 60lvlu nie moge zabic 53 elite z dire maul ( maulera), za to orge mage potrafie spokojnie, ze strata pol zycia nie stosujac stunow... Tak wiec gadki typu rekord... hmm, trzeba by to sprawdzac na okreslonym mobie, inaczej sie nie da tego porownac:)

To byl elite raptor w SV i mial 3 lvl wiecej ode mnie, nie pamietam dokladnie jaki lvl, wiadomo kazdy elite jest inny niektore czaruja, niektore nie. Np quest Message in the bottle trzeba zabic king konga na wysepce, tez byl elite i tylko 1 lvl wyzszy ode mnie i jego juz nie moglem zabic, bral mnie na 4 hity:P. A jesli chodzi o mane to clearcasting + evocation + butelka many + jakikolwiek conjurowany gem (ja mam offhand ktory daje wiecej) i nie powinno byc problemow.