lata flamowania na boardach robia swoje, heh
I jeszcze male ad vocem...
Poparcie dla naszegokolegi nie wynika z tego, ze polemizuje z wami na kazdym kroku... Wynika z tego, jak sie kolega konrador zachowuje in-game, wtedy, gdy naprawde potrzeba wsparcia. A zapewniam, Siege to nie bank-sitters pro shard... Tu nikt "w tawernach" nie siedzi (ROFL). Tu sie walczy o przetrwanie. Wiec przestancie w koncu pouczac
NAS so jest ok a co jest be.
Prosze, zrwoccie uwage na 1 "drobny" szczegol - na
ilosc wyprodukowanych przez was postow. Jak to mozna inaczej interpretowac, niz totalna ignorancja? Juz kiedys pisalem, ze otwieracie poraz 100 otwarte drzwi, ze budujecie chate od dach... Poziom postow - TRAGEDIA, lamerstwo i arogancja (sa oczywiscie wyjatki). Dlatego
trudno was lubic. Wszelkie, naprawde dobre wskazowki traktujecie srodkowym strumieniem porannego moczu. A Ameryke odkryto juz raczej dosc dawno temu. Osobiscie wali mnie, czy to legit, czy nie, ze macie jakis tam emulator UO. Wkurwia mnie, ze kopiecie wyciagnieta dlon a potem obraza boska, ze sie kopie was w dupe na boardzie. Wiec na zakonczenie:
Kiscie sie we wlasnym sosie, robcie sobie swoje l33t rpg, banujcie za "lol", mam to w dupie.
Ja juz wiecej odzywal sie nie bede.... do czasu, jak mnie ktos wkurwi.
_________________
Vhailor [
The Outcasts]
Siege Perilous
Shadowlords
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Vhailor dnia 2002-01-16 11:17 ]</font>