... i powiem Wam... nie róbcie tego... jest ciężko... Jesli nie musicie... nie róbcie... A Taureny tańczą najfajniej Chlip.. ja chcę swojego warka...

Proszę uszanować i się niedopisywac w topiku.

zacznij od nowa ot co, po za tym to tylko gra

to tylko gra?? szaleniec...

wszystko przez te kobiety

nie wiem dlaczego ale jak widze takie posty jak ten odrazu staje mi przed oczami obraz geeka ktory wychodzi tylko kiedy musi ma 50kg nadwagi i jest uzalezniony od kofeiny :>

nadwaga to nie wstyd
pozatym heh ja tez jakos przywiazalem sie do swojej postacie i jakos traktuje to bardziej jak RPG no ale cuż różni ludzie różne potrzeby a geekiem jest człowiek oceniający ludzi których nawet niezna np po wyglądzie albo po stylu bycia... powodzenia życzę

pozdrawiam

Wolę to, niż blady geek który ma 50 kilo niedowagi i nie może zażyć kofeiny ze względu na serce

a ja wole miec swoja wage, nie byc uzalezniony od kofeiny i grac sobie 4 fun jak nie mam nic fjaniejszego do roboty. Teraz jest taka fajna pogoda jest tyle fajniejszych rzeczy nie sleczenie przy kremowym pudelku w patrzonym w migajace swiatelka.

no ale sa gusta i gusciki takze non off

ale bycie gekiem to juz tak? :>

cytowanie selektywne ma wady hehe każdy jest jaki jest i krytyka jego sposobu bycia jest niska i tyle pozdrawiam

no ale siedzisz... i nadużywasz wyrazu fajny

siedze w pracy nie mam jakos ciekawszych zajec LOL w koncu nie ma to jak sie dowiedziec co nie co o wow zeby nie sleczec w domu nad szukaniem odpowiedzi

a pozniej sie dziwic dlaczego masz taka mala produktywnosc.. :>>>

socjalizm upadł.... produktywność towarzyszu już nie mierzona

a tak swoją drogą gra pochłania strasznie dużo czasu w grze jak i poza nią... przeglądanie itemów talentów questów... ale lubię to i dokiedy znajduje czas na "życie niewirtualne" wszystko jest w dobrych proporcjach to będę się bawił

edit: literówki ortografia etc. bo estetów razi...

W trakcie pracy nie musisz, mam nadzieję, używać języka polskiego pisanego.

po 1st. polecam zapoznanie sie z netykieta jesli bys ja kiedys przeczytal to bys wiedzial ze bledow ort/gram sie nie wytyka, niestety netykieta poszla w do smieci w momencie pojawienia sie "Neostrady za 1zl"

po 2nd mysle ze to nie twoj interes.

Błędów nie trzeba było wytykać gdy nie było neostrady za 1 zł. A mi to przeszkadza i będę to tępił. Pisanie rażących błędów ort. w czasach, gdy można sobie ściągnąć za darmo jakiś program korygujący jest oznaką braku szacunku do czytających.

ur choice, jednak wpisz w google netykieta, naprawde to nie boli panie o polskiego

Netykieta byla pisana wtedy, gdy w wiekszosci uzywalo sie w sieci j. angielskiego. Stad jest tam zapis o niepoprawianiu bledow gramatycznych i ortograficznych popelnianych przez osoby nie znajace dobrze jezyka. Co absolutnie nie odnosi sie do jezyka polskiego (co nie zmienia faktu, ze zapis ten zostal przetlumaczony bez zwrocenia uwagi na to, skad sie tam wzial).
Mnie osobiscie oczy bola jak widze babole, nie mowiac juz o tym, ze wzrokowcom (takim jak ja) psuja pisownie. Bo potem musze sobie pare razy slownik powtarzac, zeby odwrocic to, co jeden z drugim dysmozg mi zepsul.
Jesli szanujesz swoich rozmowcow, to zanim cos wyslesz, sprawdz czy nie ma baboli. Babolami sam sobie wystawiasz tylko opinie.

X.

Fabianek nie chce mi wszczynać flame, ale poczytaj sobie więcej postów z tego forum zanim tu coś kolejny raz napiszesz.