lol

hehe z tym palkiem Się chłopaki zdzwili. Ja tylko raz byłem purpurowy ze złości jak mnie (ale wstyd) Pojechała Kasienka (Kasia) z pewnego polskiego klanu. Wiadomo jak to cip... zaatakowala mnie jak mialem 20% energii i sobie moby lalem i to 3 na raz No cóż jechałem ją kilka razy wcześniej wiec nie mogła mi odpuscic "taka okazja" I zwiała (Tylko ze zawsze z nią walczylem 1 na 1 z full life) Mam nadzieje że jeszcze sie z
kasienką spotkamy. Naliczyłem już kilka imion wspaniałych. Władek, kasia, Marcin itd. Nie ma jak oryginalność polskich graczy... zawsze im macham łapą Z głupich rzeczy to własnie kilka razy już skok z zeppelina lecacego do UC - zawsze za wczesnie

Acha od wczoraj robie sobie statystyki mimo, że jeszcze lvl niski to w dwa dni 49 kill w 10 godzinach grani Na 60 lvl może jakies zawody zrobimy z kasowania allow ? :F

1. Hillsbrad 4 w nocy... ogólnie nos w klawiaturze.. kumpel mówi... tu jest taki łatwy quest... szybciutko zrobimy.... taa.. 2 godziny farmowania pająków dla dropu...

2. Tanaris-Un goro... Znany skrót Kumpel:
- A tutaj damy radę tak skacząc?
- Tak spoko. Tylko ostrożnie.
Kumpel jeb... dead.
- Mówiłem ostrożnie... z półki na półkę...
i pokazuje: jeb pierwsza półka.
- Widzisz.. ostrożnie...
jeb... dead.. nie skumałem, że po pierwssyzm skoku 5% zdrowia.

3. Wracamy z questu do Ogri... sprzedałem quest itemy... n/c

rotfl pwned te z dropa na 2 godziny?

jasne... sprzedałeś quest itemy...

T_T

vendor je kupi

Dwutlenek np: ungoro soil się da sprzedać, a są 2 questy na to...

nie zwróciłem uwagi

P.S.
Tylko wtedy to nie jest quest item w opisie

1.
duel zone przed wejsciem do orgr tlum - dosc znany warrior rzucami mi wyzwanie. duel prestizowy.
przyjmuje.
odliczanie .. jestem spiety i gotowy.
dreszczyk emocji, ale to w koncu warrior nie powinno byc zle.
Rzucam z bindow kombo totem +fs ...
WTF otwiera mi sie okno z receptami do gotowania potem do alchy .zaslaniajac pol ekranu.
gosc juz po szarzy wyzywa sie na mnie swoim zelastwem. pol bara rage
lucky crity.
pomacalem go ze 2 razy daggerem za 30-40 dmg..
PANIKA.
Mam zle bary (akurat robilem flaszki i gotowalem w orgr przed wyjsciem)
chaotycznie zmieniam bary na coraz gorsze, side bary nie lockniete w ct modzie - wszystkie sie kreca jak w szalonym kalejdoskopie kiedy proboje biec i przelaczyc na wlasciwy.
10 moze 15 sekunda walki - MAM! wciskam FS my tiny sweet win button ....
WTF czemu klecze ? to juz ? ;\



2
Grupa 5 ppl w instacji.
przed nami grupa 4-5 mobow.
mage - sheep
rogue - sap owieczke
warrior - shot do sapniego sheepa
wipe.

o qrwa

Przez wszystkie bety i do 3X lvl w retailu nie wiedzialem o istnieniu schodow w wiezy do WindMastera w Orgrimmarze.
Moja trasa z banku wygladala nastepujaco: Valley of honor, caly The Drag, wyjscie z drugiej strony i przez most na wieze. Pozniej zamiast biec przez caly The Drag zauwazylem skrot przez Cleft of Shadow.

can't be ...

najlepszy był Papcio jeden z najlepszych magów jakich znam na 5x levelu dowiedział sie że może puszczać owieczki na beast ,

Takich wpadek z isntancji to jest wiele:
mag --->sheep
Priest -->Mind control owieczki:P

Dla mnie najgorze jest to jak 2 palladynow walnie LoH'a na ten sam cel - zdarza się:P. Albo ja na kolesia Bless of Protection a on w tym samym czasie Divine shield:P (to kwestia zgrania , ale zdarzało się:P)

ps. Ja jeszcze sie niezabilem idac na skroty do Ungoro

Wniosek? Druid > Rogue

Biegne sobie.. juz nie pamietam skad. W kazdym razie wpadlem do The Barrens. No i happy, ze Horde Territory i nikt mnei nie ganknie kieruje sie do xr. Patrze grupa alliance..... no to /chicken najblizszego.
W 5 sek. pozniej juz nie zylem.
Zapomnialem, ze gram na PVP server :<

Własnię się wybieram z Orgri do UC a tu pewien lvl 11 prosi o pomoc bo on nigdy w UC nie był co by mu pokazać gdzie i jak. Na to siup na zeppa, gadka szmatka, dolatujemy do wieży przy UC i ja odruchowo skaczę z Zeppa co by sobie drogę skrócić.

Noobek miał follow na mnie.

SPLAT.

Na szczęście gram shamą i go wskrzesiłem od razu

lepsze trigg bylo jak jeszcze w becie w dosc prestizowym towarzystwie
( bez nickow bedzie ) skoczylismy do lawy na koncu rf i nikt nie mogl wyskoczyc, chyba z 1/2h przerwa.

OMG
tego bym sie nie spodziewal