A moze papiez byla kobieta? To bylby dopiero paradoks.

A Karol Wojtyla sie uczyl w komunistycznej szkole... i papiezem zostal. TO ci dopiero paradoks.

A podobno kiedys jeden elektryk zostal prezydentem i pomimo tego nadal ciemno.

Taunis, a co ty dokladnie chcesz wyciagnac z tego wniosku i nam przekazac?
Byl w hitlerjugend, whatever. Cos jeszcze? Bo ja nie widze w tym nic zlego jak to bylo przymusowe. Podobnie jak w partii mlodziezowej za komuny, tylko to troche inaczej wygladalo.

Ogolnie to jedynie moglbys sie dziwic ze go wybrali, ale wiara katolicka nie polega na zawisci i pamieci do grzechow (jezeli ta organizacja byla jego grzechem).

demencja starcza - tak się nazywa mylenie faktów przez starsze osoby. Więc zaopiekuj się dziadkiem zamiast wypisywać bzdury na forum.

Ludzie, dajcie spokoj, Taunis podal temat do dyskusji, zachowujecie sie jakby stawial nowemu papiezowi jakies zarzuty - stwierdzil ze dla niego wydaje sie byc dziwnym fakt, iz papiez nalezal kiedys do organizacji szkolacej psychopatycznych zabojcow bez sumienia. Nikt nie twierdzi ze to jest jego wina i to on 'zgrzeszyl' czy popelnil blad czy cokolwiek - fakt jest prosty - czlowiek po takim szkoleniu niekoniecznie moze miec zdrowe podejscie do pewnych wartosci, ktore sa nazywane chrzescijanskimi. Nie sadze ze to jest trudne do pojecia. Pragne dodac, ze osobiscie niestety nie jestem wierzacy i na dobra sprawe musze przyznac z pokora ze niespecjalnie mnie obchodzi kto jest papiezem po Wojtyle.
Temat nie jest prosty - bo oczywiscie nie jest to jego wina, moze faktycznie jest wspanialym czlowiekiem, ale z drugiej strony osoba bedaca przewodnikiem dusz, posrednikiem miedzy Bogiem a ludzmi i glowa kosciola po takich treningach psychologicznych moze nie byc osoba odpowiednia na to stanowisko, co zaznaczam nie jest w zaden sposob jego wina. Mogli wybrac z powodzeniem kogos innego, nie byl to problem. Ktos podal jedynie dosc ciekawy temat do dyskusji a zostal centralnie zjebany przez wszystkich rowno, nie jest to tak prosta sprawa moim zdaniem, a na pewno warta konstruktywnej dyskusji:)
Generalnie nie chcialem w ten watek ingerowac, ale chcialem wtracic ze nie nalezy sie zbytnio zapieniac na jakiekolwiek poglady, bo doprawdy to byla jedynie imho zacheta do rozmowy a nie prowokacja do flamow.

Geez... przeciez nie wsadzili calej niemieckiej mlodziezy na specjalne krzesla z przyrzadami uniemozliwiajacymi zamykanie oczu i nie puscili im filmow z przekazem podprogowym. Z takich szkolen sie po prostu wyrasta, jak z harcerstwa [porownanie zamierzone]

No offence, ale po takim tekscie przed oczami stanelo mi porownanie Ratzingera do imperatora z SW. I zaraz po tym nasz Glemp skojarzyl mi sie w Yoda.

1: skąd wiesz, że go "trenowali", bądź poddawał się "treningowi"?

2: Co do Taunisa, to po prostu część osób ma do niego uraz, po tym jak stwierdził, że wszyscy jesteśmy "ruchani na kase", tylko nie on (jeden z zamkniętych tematów na flames), a poza tym niektórzy mają już dość papieżomanii na forum (bo w realu jest wystarczająco dużo szumu wokół nowego papieża..).

1. a skad wiesz ze nie z drugiej strony ? bynajmniej nikogo o nic nie oskarzam, ale chyba dylemat jest dosc jasny i mnie zaciekawil jedynie ze wzgledu na to jak do tego odniosa sie ludzie, stad wyrazilem swoje neizadowolenie z powodu tego flama z ktorego sie dowiedzialem tego, co jest ponizej, w punkcie nr 2:)

2. No pewnie, sam mam po dziurki w nosie tej telewizyjnej farsy papiezowej i mysle ze z mojej strony eot milego flama z Taunisem

Alkirion
Wermacht to była identyczna organizacja szkoląca psychopatycznych ludzi bez sumienia jak Armia Polska, Armia Radziecka, czy z dowolnego innego kraju. Czy żołnierze to psychopatyczni mordercy - tak w dzisiejszych czasach jak przestaniesz podtrzymywać przy życiu "kobietę" której mózg jest martwy od 15 lat to już jesteś psychopatycznym mordercą. Oni byli jeszcze gorsi...

@ Mark

Co ty piszesz człowieku? Wiesz czym było Hitlerjugend w ogole? Na jakiej zasadzie formułujesz analogię do jakiejkolwiek armii?

Tu sie zgodze z Taunisem. Metody szkolenia w Hiltlerjungend były "specifyczne" i nieporównywalne z metodami szkolenia gdziekolwiek. Polecam sięgnięcie do literatury na ten temat.

A ja chcialem tylko zaznaczyc ze Mark w swoim poscie nigdzie nie uzyl slowa Hitlerjugend - mowil o Wermachcie ktora faktycznie byla zwykla armia (oczywiscie na tyle zwykla na ile pozwalal kraj z ktorego sie wywodzila ).

A co do tego ze metody byly specyficzne, nieporownywalne do niczego to... hehe zdziwilbys sie, oj zdziwil. I mowie tu o XXI wieku.


pozdrawiam

Po pierwsze piszę o Wermachcie.
Po drugie z racji moich zainteresowań i kierunku studiów przeczytałem swego czasu prawie wszystkie książki Kirsta, jak też i z drugiej strony Sołżenicyna.
Więc dosyć dokładnie potrafię wyłapać różnice w Armii Polskiej, Armii Radzieckiej czy Niemieckiej.

Aha... czerpanie wiedzy historycznej z takich filmów jak "Czterej Pancernii i Pies" to pomyłka

Podejrzewam, ze na podstawie twojego wlasnego tytulu tego tematu.

X.

Xanth -> n/c. bardzo mądry jestes

Mark -> wiem o czym piszesz, tylko nie rozumiem czemu było o Hitlerjugend a ty sie nagle przesiadłeś na Wermacht. juz napisales ze wiesz duzo na ten temat i pewnie chcesz sie tym pochwalic, ale na bogów takie chaotyczne zmienianie tematu powoduje ze dyskusja jest chaotyczna.

Taunis, ty chyba cos cpasz.
Przeczytaj pierwszy swoj post w tym temacie, to dowiesz sie czemu mark mowi o Wermachcie.

Taunis - przeczytaj tytuł swojego wątku.



myślę, że zdecydowana większość niemców w jego wieku była w hitlerjugend. Podobnie jak zdecydowana większość polaków w wieku 40-50 lat w szkole była w TPPR i uczyła się nieprawdziwej komunistycznej historii oraz nienawiści do zachodu i kapitalizmu.

dziwne masz porównania... zwracaj przy formułowaniu kolejnych na skalę zjawiska, stopień jego szkodliwości itd.

a to że wiekszosc niemcow w jego wieku byla w HJ, nie zmienia absolutnie faktu że papież tez należał do HJ.

o co chodzi w ogole?

no przeczytałem, ale dalej nie rozumiem czemu Mark przeszedł tak płynnie od HJ do Wermachtu. Wermacht to armia w końcu, regularna, częściowo poborowa pod wieloma względami podobna do wielu na świecie w tamtym czasie (nie licząc aspektów typowo nazistowskich). Hitlerjugend to natomiast zjawisko jedyne w swoim rodzaju, potępione po wojnie. Wermacht jako taki nie został uznany za organizację zbrodniczą, a HJ tak.

wielu papiezy mialo swoje kochanki, naloznice, zylo w przepychu itd.. poczytaj sobie historie papiestwa.... ja sie tylko pytam I CO W TYM DZIWNEGO ???? przeciez papiez to czlowiek z wadami,, grzeszny, jak kazdy z nas.

dzięki za radę, ale moze nie mow mi juz co mam czytac mały dyletancie, ok?