BaSiC napisał(a):
Fabianek:
Swoje 3 grosze dorzuce apropo potionow:
dziennie w 2-3 osobowej grupie bije czesto kolo 150 osob.Jesli byl bym palkiem i chcial przy kazdej walce uzyc potiona to wczesniej 2 dni spedzilbym lowiac ryby i zrywajac ziolka. Dodatkowo jak mozna sie smiac, ze komus zdazylo sie utopic? Juz w tej chwili mam caly plecak trinketow i zastepczych itemow. Do tego te Twoje potiony to znow caly plecak, bo musze miec potiona na kazda okazje - na stuna, na szybsze bieganie, na oddychanie pod woda. A poty z Ah... powodzenia: Jak zaplacic 2g zeby zabic 1 hordziaka.
czesciowo masz racje ale tu z pomoca przychodzi gildiowy alchemik ktory robi potki po kosztach wiec ubicie goscia kosztuje cie co najwyzej 50s a to = 2 mithril bary.
aha mi nikt nie ucieka bo mam rogue co najwyzej ja uciekam
a sam sporo pije: Limited invincible potion (Czy jak on sie tam nazywa immu na 6sek), fire/shadow/nature/frost protection, stormshield potion, ze o free action nie wspomne czasem swifftness potion
oraz pernamentnie moongoose lub greater agility (oczywisicie major healingi notorycznie jak dostaje po lbie)
nie zapomnijmy o bandazach zuzywajacymi 2xrunecloth
gra w weekend kosztuje okolo 20-50g dziennie na lv 5x to zaden problem pol godziny grindu wiec nie rozumiem twojego oburzenia
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
spokojnie mozna tak grac pod warunkiem ze ktos chce na 60tke wyrobic sie na mounta a nie na mounta i czesc end itemow.
a teraz co napisalem powyzej zamien na czas przeszly po robie sobie alta druida na silver moon
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)