Chyba chodzil mu o to ze jak ktos jest pr0 to moze rzucac kurwami na lewo i prawo oraz zachowywac sie jak prostak, bo jest pr0. Niestety chyba nie ma racji i mam nadzieje, ze kiedys sie o tym przekona.

Szczerze ?
Wiekszosc ludzi z gier RTS ktorzy osiagaja cos na scenie miedzynarodowej okreslani sa mianem "badmannered".
Jedno drugiego nie wyklucza... Natomiast z obserwowania graczy WoW'a moge stwierdzic ze bardzo przyzwoicie sie zachowuja... nikogo nie obrzucaja wyzwiskami , siedza cicho bo malo kto zna angielski ale umiejetnosc grania jest na bardzo niskim poziomie.

ja zrozumialem tyle samo wiec chyba oto chodzilo autorowi powyzszego posta, od siebie dodam ze ja wole wipnac 5 razy z kulturalnym teamem niz przejsc przez instancje przejsc bez wipe za to na /p czytac obelgi pod moim i innych adresem.



oni plakietke bm dostaja najczesciej za to ze jak ktos ich prosi o pomoc to odmawiaja bo jakby nie odmawiali to by tylko z noskillami grali. Znam kilku gosci ze sceny war3 bedacych obecnie na topie i to sa w wiekszosci bardzo kulturalni ludzie bywaja wyjatki ale to tylko wyjatki.

gracze pr0 raczej nie maja czasu by rzucac bluzgami. oni ciezko pracuja by byc pr0
dobry gracz pr0 to taki, ktorego wogole nie widac, ale jak zrobisz mu inspect to szczena opada do ziemi



bzdura.... "badmannered" to najwieksze lamusy zawsze robia duzo szumu, rzucaja bluzgami na lewo i prawo bo mysla ze beda dzieki temy pr0, a sa zwyklymi szaraczkami, z ktorymi predzej czy pozniej nikt juz nie chce grac.

Smolik a w czym się przejawia twoja genialna gra?
opowiedz.
naucz nas

Huragan... nie ma pojecia pro w mmorpg...

Najwiekszy talenty na scenie wc3 to terror ... bo osiagnal poziom grania w 1,5 roku taki jak inni po 4 latach. Natomiast jezeli nie ogladasz repow , to ciezko jest ci cokolwiek powiedziec.

...i to wszystko dzieki jednemu, krotkiemu slowu 'kurwa', z niewielka pomoca 'spierdalaj'.

terrorek czy doom.terror?? (afair terrorek jest kulturalny)
hmmm no diff mistrzu jak sie on ma do bardzo kulturalnego demona lub jeszcze bardziej kulturalnego snake'a?

btw. snake jak gra to jednoczesnie rozmawia in rl z 3ma 4roma osobami (widzialem na wlasne oczy - kazdy mu podpowiadal co innego a on robil swoje LOL) - RESPECT

no off ale idz sie wyzal na forum.battlenet.pl bo jak pojdziesz z zalami na netwars to ci zaraz bana dadza, bo tu ludzie nie wiedza o czym mowisz w wiekszosci przypadkow nie grali ani w sc ani w war3

wcale bm=pro raczej bm=bm a pro=pro

To co pisze smolnik to szok Miałem zupełnie inne zdanie o Tobie do dzisaj A że Riva = Smolnik = pełne zaskoczenie Nie wiem co cię napadło że piszesz że Pro gracze = debile Cóż może ja nie gram pro, choć czesto wygrywam w duelach (i to warkiem) i to mnie bawi, żeby wygrywać najsłabszą postacią z odrobiną szczęścia,tskilla, taktyki. Fakt nie mam jeszcze 60 lvl i sprzęt nie ten ale ci co mnie znają mnie szanują, a ja szanuje ich też. I na pewno bardziej uważał bym za pro i uważam gracza szczególnie w wowie, który 1) jest kultutralny, 2) pomaga innym, szczególnie swojej gildi, 3) umie grać 4) wrzuca na luz jak cos nie wyszło. Gram w takiej gidli ze nawet jak zwalimy jakis inst przez kogos to sie smiejemy radośnie (najwyżej mały spacer) to tylko gra a nie psioczymy na siebie

A to co uznał bym za bardzo dobre podsumowanie to zdanie jakie powiedział Huragan

"gracze pr0 raczej nie maja czasu by rzucac bluzgami. oni ciezko pracuja by byc pr0, dobry gracz pr0 to taki, ktorego wogole nie widac, ale jak zrobisz mu inspect to szczena opada do ziemi"

Pozdrawiam

hahaha no my sobie zartujemy lightowo jak ktorys zawinil oczywiscie w formie zartu a nie obelgi, np. jakies 2week temu healer pojechal warka za to ze pullnol mooby nim on mane uzupelnil: widze ze nie potrzebujesz healera to zeby bylo szybciej bede damage dealerem...a pozniej na poczatku walki zaczol okladac moba (ofc pozniej juz leczyl)

-zaczal

Jak juz mowilem... nie ma pojecia pro w mmorpg...


-podzielnosc uwagi to bardzo fajna rzecz , czesciej patrz na snake'a to sie moze nauczysz czegos - tylko plz nie jego stylu...
mowilem o terrorze... terrorek to zaden skill.



Dobra... po sprowadzeniu na tor czepiania sie to to juz nie ma sensu.

~Postuje czasami na nw , ale wiekszosc postow to "stfu" "esl ssie" albo "darky potargaj"... dlatego zadko tam wchodze.



Ktos mi wyjasni co to jest pro w grach mmorpg ?!

tak ja ci wyjaśnię:
jak przechodzisz stratholm/scholo z zamkniętymi oczami w 5, do tego jednocześnie przyrządzając sobie i potem konsumując kolację i mimo to, nie uzywasz kurwa, spierdalaj na chacie.
Takie zachowanie jak twoje w mmorpg to nic innego jak noob i to najgorszy rodzaj noob-a - battlenet kid noob.

Już pisałem 1) jest kultutralny, 2) pomaga innym, szczególnie swojej gildi, 3) umie grać 4) wrzuca na luz jak cos nie wyszło

Ale to moje zdanie Zdanie większości graczy mmorpg jest takie:

Progracz to taki, który buduje gildie, jej potęge i jej chwałe. To bardzo widać w innych mmorpg, że nie pro jest ten których bije wszystkich, tylko ten który osiągną coś więcej. Może być sławbym skillerem, może być szefem gildii która zabiła np. Onyxie (w wowie) itd. Mówi się tylko o tych wyjątkowych

A co do wowa to za pro gildie uważam tylko gildie "przyjaciół" którzy tak opanowali granie z np. TS, że wykazuja się taktyką w PvP walczać z innymi, i taktyka PvE robiać insty.

To widać jak sie idzie z warkiem do instów czy gra pro PvE, czy nie ? A granie PvP Pro to jak w 3 pokonujecie 5 na tych samych lvl lub nawet 6 co w myśl wowa jest bardzo trudne. Bo ta gra bardziej sie nastawia na zerg niż na myślenie. Beż tskilli była by to zwykła klepanka, bo każdy moze tak samo rozwinać drzewko talentów i mieć te same itemy różnica byłą by już tylko w nazwie człowieka, wieć wowa nie nazwał bym klasycznym rpg tylko rpg h&s .... no ale ma coś w sobie, bo tylko w nią gram

no to zdecyduj sie



eh... wariorzy i hunterzy to najbardziej wkurzajace osoby w instancach.....

ehhehe , a mi sie to akurat podoba , ze w pojedynkę nie mozna zaciukać 10 osób ... po prsotu bardziej realne , sprubój sie rzucić w 3 osoby na 5 dresiaży ... jak jesteście przyskillowani to wygracie , ale też będzie trudno

to jak już o smiesznych nikach piszemy to ja swoje dwa zwierzaki nazwałem
Zagryzacz : King Banglash
Rozgryzacz : ten kociak z winterspring (nazwa mi wypadła z głowy)

i czasami jak się tłukę z Allies w Taren Mill widzę tylko na yellu BUR!
pozdrawiam grających po drugiej stronie

hmmm no off i nic osobistego do terrora nie mam ale nei zauwazylem aby co kolwiek osiagnol wiec jaki z niego pr0, z polskiej sceny war3 afaik tylko demon-tt sie wybil, a snake i krawiec graja na swiatowym powiedzmy poziomie a terror hmmm wiesz bylem obecny na scenie jak chlopak zacozl grac i faktycznie u nie go co drugie slowo to k... ch... spi... czy jest pr0?
hmm pozwol ze ci wytlumacze co to jest pro-gamming. pro-gamming jest wtedy kiedy placa ci za gre na tyle ze jestes w stanie z tego wyzyc, bo jesli dostanie myszki od kafejki czy procka od intela nazywasz pro-gammingiem to nie wiesz o czym mowisz. W polsce nie wystepuje jako taki progamming, co najwyzej chlopcy dorabiaja na turniejach.

A co nauki od snake'a to:
- nie mam sie czego uczyc bo nie gram juz w war3
- on mieszka w 3city a ja w wawie wiec ciezko przygladac mu sie na codzien

No i bardzo ladnie wytlumaczyles kto to jest pro...

A takie pojecia

sorry ale N/C . . .

Gdzie tu jest zarabianie pieniedzy ?

Fabianek -
No i bardzo ladnie... masz racje , duzo czytasz jakichs niepotrzebnych rzeczy. Uzywa sie sformulowania progaming w europie majac na mysli semi-pro.
Progaming istnieje tylko i wylacznie w korei.


Huragan - niby na co mam sie zdecydowac... nie rozumiem jakiej odpowiedzi oczekujesz cytujac ten fragment...

Mark24 - thx za klasyfikowanie mnie do najgroszego rodzaju nooba ( napisz plz jakas prace o tym , nie wiedzialem ze istnieje stopniowanie ) a to co opisales kto to jest pro jest po prostu smieszne...

Ktory fragment Cie rozbawil?

pewnie ten:



Faktycznie LOL. Jak to ?

edit: W zasadzie to moznaby wydzielic ten temat z jakims innym tytulem.

Stane tu po stronie Smolika... nie jest tajemnicą że jest arogancki, ale chociaż tępy nie jest

Wielkiej sympatii do nie go nie odczuwam, jednak mam wrażenie, że jak komuś powiedział 'spierdalaj' to powód miał.

Lepszym rozwiązaniem byłoby wrzucanie ludzi do ignora, ale każdy sobie radzi jak lubi.