Prawda, tez mam

Ale jakby nie patrzyl, pamiec ma kolosalne znaczenie. Mam 2 giga ramu w dualu i wszystko smiga jak zloto w 1280x1024 (PIV 2.8, radek 9500pro).

X.

Xanth a detale ? przynajmniej terrain distance, glow effect, i anizotropia i antialiasing ?:) wlaczeone ? na jakim poziomie?
chcialbym rowniez zaznaczyc ze dla jednego "smiga jak zloto" to 30fpsow, dla mnie zloto zaczyna sie od 50fpsow

btw XANTH Ty nie byles kiedys w klanie NOT z diablo2 ? Bo gral z nami taki koles co mial taka xwke ... przypadek ?

@Lumi 30 fpsów ale w skrajnych momentach to właśnie śmiganie jak złoto ludzki oko widz 24, a 30 to już jest super płynność obrazu. Mowi się o 50 bo właśnie 50 pewnie daje ci w skrajnych momentach 30 . Gra mi chodzi w skrajnych momentach 45 fpsach, średnio 65 i uważam, że to już jest rozpusta. Acha sprawdzalem bez AA i AF i mam ok 140 fpsów i jakoś różnicy nie widze w klatkowaniu Fakt jednak że ta gra to typowa zrcznościówka z odrobiną myślenia i trzeba mieć w miare mocny sprzęt aby opędzać się np. przed skaczącymi jak kangury rogusami

Pozdrawiam

hmm myslalem ze nie pokazuje wiecej jak 100fpsow.no to mi Alekde dziala bardzo podobnie (smiga) ale rysowanie terenu okolo 1/2 bez aa i anizotropia 1/3 i 1024*768 wyzej nie patrzylem . 5900XT p4 3GHZ HT 1GB RAM kingston (dual).

@ Alekde
24fps to jest obraz w kinie. W grach komputerowych przyjelo sie ~50-60 z tego co pamietam za 'porzadny' wynik. Oko przestaje widziec roznice i odczuwac komfort przy ~50 AFAIR.

30 fps jest git. Kiedyś taka była norma w grach... teraz to nie wiem...

między 30 a 50-60 róznicy ludzkie oko nie wychwyci.

Wszystko na max, lacznie z AAx6 i anizo x16. Glow nie uzywam, bo nie lubie, wole AA (bo przeciez jedno drugie wyklucza). Stabilne 40-50 fps (nawet w SWG ponizej 25 fps nie spada, a to juz cos )

X.

Oj wychwyci... przynajmniej moje ale to sa juz lata praktyki.
Chodzi mi o to ze doskonale widze roznice grajac w WoW'a na kompie (mam 20 - 40 FPS) a np. w Tekkena na PS2 (stale 60 FPS).

To jest jeszcze nic, sa ludzie ktorzy widza roznice miedzy 50 a 60 FPS na konsoli (system PAL i NTSC) i na PAL maja za wolna animacje, naprawde.

20-40 a 30 to róznica

Nie wychwyci dla tego, że nie mam praktyki...
Nie wychwyci ponieważ to fizycznie niemożliwe. Jak Ci się wydaje że widzisz róznice to to się nazywa autosugestia.

Oczywiscie, że po części masz racje -> jeśli włączyć synchronizacje obrazu odświeżania z klatkami to fakt na panelu to min. 60 . Osobiście o tym co mówisz 50-60 to subiektywne odczucie. Ja szczerze nie widze różnicy między 50, a 350 vide quake iii. Odnośnie fpsów to jestem maniakiem ale i tak uważam że różnicy nie ma poza cyfrą jaka się wyświetla po wyrazie fps :

Pozdrawiam

Edit
@Xanth od nowego patcha Glow chodzi z AA i wygląda to perfekcyjnie dodane zostały line shaderów w wersji 2.0, a mają być i dodane 3.0 dla G6 na co licze. Generalnie pokaz barw i nasycenia ich to coś niesamowitego. Nowe shadery widać na wodzie szczególnie gdy zachodzi słońce ok 19 naszego czasu na wodach Grom Gol lub w Desolce

Polecam też wyłączenie lvl od detal dużo więcej poligonów wskoczy ale góry i krajobrazy to coś niesamowitego, widać to np. lecać do ogrimaru. Zresztą wszędzie widać

Edit 2
@Kabraxis masz racje, że ideał to ilość klatek równa odświeżaniu. Na panelu LCD to 60 na dobrych monitorach to 100-120. To jest ideał obrazu i żadne oko nie wychwyci różnicy między 60, czy 100 jeśli ma to włączone.

Pozdrawiam jeszcz raz

Dolaczam sie do opini Kabraxisa. Gram dosyc dlugo juz. Zaczalem liczyc klatki w czasach Wolfensteina 3D. I naprawde 20/30/40 ze nie wspomne o 60 to kolosalne roznice.

20 --> 30 kolosalna róznica
30 --> 60 zadna różnica.

Ludzkie oko nie wychwyci więcej niz 30 (dokładnie chyba 24 ale nie jestem pewny) klatek na sekundę.

Jak nie wierzysz to pomachaj sobie szybko reką przed oczami. Dłoń jest rozmazana bo oko za nią nie nadąża.

Tak samo jest z obrazem.

Choćby się tu 100 osób znalazło, co będzie twierdzić że widzą różnice między 30 a 60, to mnie nie przekonacie...
Równie dobrze można mówić że ziemia jest płaska a księżyc jest zrobiony z sera.

Wychwyci wychwyci. Od 50 nie wychwytuje (oczywiscie sa wyjatki, jeden wychwyci i 50-60 a drugi nie wychwyci 30-40).
Ogolnie kazde oko jest inne, a 24 to liczba klatek na sekunde wyswietlane w kinie, wiec bardzo czesto jest przytaczane jako granica, co jest nieprawda.

Tutaj sie z Toba absolutnie dwutlenek nie zgodze. Dla mnie to jest kolosalna roznica. ustan w miejscu przy 30 klatkach i obracaj postac dookola. Potem zrob to samo przy 60 fpsach i roznice zobaczych ogromna. Chcialbym tak jak Ty nie widziec roznicy, niestety widze i to znaczna i to mnie wkurza a w grach typu counter strike po sieci to 40-50fpsow to absolutne minimum zeby byc dobrym killerem przy 30 celownik nie przesuwa sie plynnie po ekranie i nie mozna wycelowac dobrze. Nie przekonacie mnie

25 klatek/s
Tyle mamy w telewizorze (PAL), w tylu sa wyswiatlane filmy w kinach.

Ale pograj na konsoli w Tekkena przy stalych 60 FPS a zobaczysz o czym mowie. Ten sam tekken na emulatorze na PC, przy stalych 30 FPS (plynna animacja) jest dla mnie niegrywalny.

Oko ci nie wychwyci, ale np. w bijatykach all ciosy maja okreslona szybkosc w klatkach animacji, jak je znasz na pamiec to mozesz zareagowac, itd....
Wiele rzeczy robisz odruchowo praktycznie bez udzialu oczu/uszu.
Wiem ze to smiesznie brzmi i nie umiem tego wytlumaczyc ale tak jest i czuje sie ta roznice (nawet 50 a 60).
A mowi to osba ktora ma przegrane w Tekkeny (od 1 do 5) pewnie w sumie z ponad pare tysiecy godzin (a walk to nie wiem nawet ile).

W WoW'ie moze nie choc tez ma duzo z "mordobicia".

No ja np. w takim Tekkenie 3 gdy gralem na wersje pal (50) i wersji NTSC (60) potrafilem niby robiac to samo robic to o 1/3 szybciej. Glownie jesli chodzilo o szybkie akcje typu combosy. Na turniejach tez zawsze gralo sie w wersje NTSC, a to niby raptem 10 punktow mniej. Doszlo do tego ze jak szedlem do kafejki np. i widzialem Tekkena od razu wiedzialem czy to pal czy NTSC. W WoWie (gram druidem) gdy wale roota juz zaczynam liczyc swego rodzaju takt (cos jakbym wlasnie wychwicil te klatki) pozniej moonfire tak zeby zmiescic sie w 5 , nastepnie wrath razy 2 i znow roots. Czary sie laduja a ja zerkam na to co robi postac by w odpowiednim momencie walnac nastepna komende. To ciezko wytlumaczyc, ale na 60 klatkach jakos to plynniej wszystko sie dzieje. To wychwyca tylko srubole i hardcorowcy Jesli chodzi o wypowiedz Dwutlenka - przyjelo sie ze jesli komp uciagnie (nie bedzie przestojow, nie bedzie zawieszek podczas skomplikowanych akcji itd.) dana gierke w 30 klatkach, w tym przypadku WoWa, to wszystko jest w porzadku. Kwestia gustu.

jakis totalny OT to sie dołącze

w Americas Army jest wielka róznica pomiędzy 50 -100 klatek . poniżej 50 jest średnio grywalne. jak ktoś ma 100 (jak ja ) to wciąż robi w cudzym lagu tak szybkie rzeczy że uchodzi często za czitera

Ludzkie oko nie wychwyci wiecej niz 25 klatek na sekunde, za to monitor wychwyci jak najbardziej. I przy 25 klatkach bedzie mniej plynny obraz niz przy 60 klatkach na sekunde na monitorze. Ktory to pracuje z odswiezaniem czesto duzo wiekszym niz 60 Hz (gdy telewizory pracuja w 15-25Hz).

X.

PS. Ciekawe kto z was wie, po kiego grzyba jest v-sync?

To ten jedyny przypadek, gdzie tez widze roznice, ale chyba wiem dlaczego.
Emulowalem ostatnio tekkena na wolnym kompie i poza spadkiem fps byl spadek predkosci gry, podobnie, gdy u siebie wyskoczylo mi jakies 80fps [sprawdzalem to pozniej, nie sugerowalem sie cyferkami na ekranie] Gralo sie szybciej.
Czyli tam fps jest powiazane z ogolna szybkoscia, nie jest tak, ze na 50 i 60 szybkosc jest taka sama, tylko "plynnosc" sie zwieksza. Po prostu po przjesciu z 50 na 60 czesto sie nie wyrabialem z szybszymi combami.

W wow nawet jak mi do 15 fps spada w raidzie, to nie ma problemu zadnego z "plynnoscia" - gorzej, ze skoro gra potrafi mi chodzic z 15 fps, to w momentach krytycznych zdarzaja sie zastoje po 15 sec ;]