Biedny Itachii. Dostało się daggerom oj dostało...

Mam wrażenie, że chyba nawet za bardzo.

hehe no wlasnie ... biedny Itachi... ale IMO nadal daggerzy to bardzo mocni DD i niebezpieczni przeciwnicy w PvP.
Caly orphus kipi od psioczen daggerow.

Dobra napisze co zaobserwowałem:
Dagger 1v1 gdy pojedynkuje sie z kims na zblożonym lvlu nie ma szans z:
- wszystkimi nukerami (tu jak każdy)
- wszystkimi orkami
- wszystkimi łucznikami...i tu panom z ncsoftu coś się pomyliło
- wszyskimi dual sword userami
- wszystkimi tankami
.....sporo troche.
....z dwarfami nie próbowałem ale prawdopodobnie zabrakłoby MP na ich HP bo blowy lądują bardzo rzadko. Nowy blow kosztuje mnie 185 MP i zadaje śmieszny dmg jak wejdzie......dzieki niemu przez 10 sec movment speed rosnie do 195.....ale po co ja mam uciekać skoro moja classa to melee a w momencie odpalnia tego blowa mam juz gotowy backstab do użycia więc nie muszę czekać aż mi się "załadują". To jakieś nieporozumienie. Mam się ostrzeliwywać łukiem? Daggerzy robią -STR zeby mieć jak najwiecej DEX więc łuk "szału nie robi". Po 10sec movement speed spada do normalnego a ten blow ładuje się około minuty.
Teraz pytanie ..... z kim daggery supposed to fight/duel żeby był choć cień szansy na wygranie i co teraz dagger reprezentuje, czym ma być....nie testowałem jeszcze na mobach i aż strach.
Dodam jeszcze ze postać mam dość wypasioną bo 2x tatoo i wszystko co możliwe best B zrobione na +3 mimo to przegrywałem w otwartej walce lub wyrzucałem się z całego MP podczas dueli z ludzmi bez tatoo i ze słabszym sprzętem że o lvlach nie wspomne.
Tak powałznie to wydaje mi się że choć nie próbowałem to 1v1 na nie mamy też szans z prophetem z dualami. Root, ja schodze z MP, on się leczy, robi dmg, game over.
any1 duel? LMAO !
...ja już nie będę wspominał o TH.....jak was zaatakuje TH możecie sobie potańczyć. NcSoft chyba w ogłole zrezygnował z subscriberów grających tą klasą.
....na pocieszenie dodam ze w "Chronicle 9" daggerzy mają zostać troche dopakowani.

Takie same pytanie padło juz na oficjanym forum i poniekąd się z nim zgadzam. Dagger to nie gladiator żeby łeb w łeb bić się kimś (nie pozwala wam na to HP i p.def). Także na arenie niestety o ile nie wypracujecie sobie nowych 'zagrać' wciry będą nieżłe W otwartym terenie powino wygłądac to nieco inaczej. Ja od dawna byłem za nie tyle nerfowaniem daggerów co wzmocnieniem innych klas - no ale wyglada na to, że panowie z NC przesadzili nieco tym razem. Co z tego wyniknie to chyba tylko czas pokaże. Napewno nie wystarczy juz odpalić 3 skile żeby połozyć kogokolwiek.
Tak czy siak wciąż zostaniecie głównymi damage dealerami w PvE.

.... oj to faktycznie wam sie dostalo .....

ale zeby jakos sensownie odpowiedziec na twoje pytanie:
blowy/sting/poison wtedy nowy skill i ucieczka. Ty oddalasz sie na bezpieczna odleglosc a hp w dol jedzie mozesz w tym czasie sie nawet leczyc czy drainowac.

(nie rozwazam posiadania luku przez przeciwnika, czy czestotliwoscia wchodzenia Stuna a daggera itp)

Daggerzy dostali po tylkach i to solidnie na arenach ale na otwartej przestrzeni nadal sa bardzo mocni wlasnie chyba przez to ze sa nie do zlapania dla gory miesni i pancerza jak (niektore) Tanki, Orki czy Dorfy.
Teraz walka daggerem mi osobiscie powinna przypominac wilki, kasac i oslabiac by w koncu zadac tego smiercionosnego blowa. I najlepiej w stadzie

I tu masz rację Sylv, bo PvP daggera sprowadziało się do:
- Backstab
- Mortal Blow
- Deadly Blow
i z każdą inną klasa walka trwała kilka sekund.

Nie zapomnę, jak TH lvl 52+ zabijał jednym backstabem BD lvl 40+ używając Doom Daggera za 5k.
To było lekkie przegięcie.
Nie wspomnę, że ten sam dagger zadał mi swoim Deadly Blowem ponad 1k damage, a byłem w Full Zubei Secie.
Co ciekawe normalnym ciosem zadawał mi 10 damage.
Gdyby nie to, że był goły dostałbym bęcki, jak nic.

Ja żeby wygrać z kimkolwiek musiałbym użyć:
- Hex
- Powerbreak
- Sting
- PBD
- UD
- prawdopodobnie jeszcze Draina i Freezing
że o Dance nie wspomnę, a daggerzy walka daggera sprowadzała się do używania Blow jeden za drugim.
Nie widziałem nigdy AW używającego Hexa czy też Powerbreaka, a to bardzo użyteczne skille.
Po prostu nigdy nie były im potrzebne żeby wygrać.
A teraz będą musieli sobie przypomnieć o paru skillach, żeby choć trochę zwiększyć swoją szansę.

Inna sprawa, że nukerzy to maks przegięcie.
Tyle, że nie jest ich tak dużo i rzadko widziałem nukera bawiącego się w gankowanie.

Co konkretnie masz na myśli mówiąc, że nukersów nie just dużo? Wydaje mi się że jest wręcz odwrotnie... to jedna z najbardziej licznych klas IMHO. Chyba że totalnie się mylę? Any comments?

przynajmniej na bartzie nukerów nie ma za wielu.
Nukerzy sa najbardziej overpowered i zawsze byli ale nikt nie krzyczy z tego powodu...chyba właśnie dlatego że jest ich niewielu.
Arkadek moze ty wyjatkowo zwracasz uwage na te klase bo sam nią grasz?...Anyway u nas nukerów nie ma zbyt wielu.

jeśli chodzi o szczegóły to nie wiem jak inni ale każdy mój arena duel polgał na :
- B SpS
- B SS
- accuracy on
- VS on
- UE on
- Hex
- nabiegniecie z tyłu
- BS
- DB
- MB
- Sting
- regular hits/SS do czasu załadowania się BS
- ponowne nabiegnięcie z tyłu, BS
- DB itd do śmierci własnej lub przeciwnika....przyznam że jak już doszło do kontaktu "melee" to drugie było znacznie częstsze

Ja nie mówię że daggery nie były overpowered, mówię tylko że nie były overpowered tak jak się wszyskim wydawało z racji rozgrywania większości pojedynków na ciasnej arenie gdzie kładłem wsystkich archerów, tanków itd....czasem nawet nukera sie udało dopaść jak sleep nie wszedł. Na colloseum była już zupełnie inna bajka.
Pisałm o tym zresztą. To że nie mamy teraz szans z 90% classes i że daggerzy zostali tak bardzo osłabieni jest niekorzystne również dla melee party a tym samym wszystkich melee classes w grze .... expowanie bedzie przebiegac wolniej....Ethan zdaje się pisał coś o restach BladeDancerów i SwS w party.......powiedz mi że żartowałeś.

heh zawiozlem kompa do siostry podlaczylem jej neo i sciagam od 1h c3 poki co mam 1 piksel lol...
a wogole to wam zazdroszcze ze gracie....
mysle ze u mnie potrwa to jesio z tydzien..

A ja mam dwie soboty i niedziele spalone.
Pierwsze: ważni goście
Drugie:wyjazd
Jeżeli w tygodniu nie odbiję to znowu będę tylnim zderzakiem klanu

:[ ja sciagalem c3 dokladnie 11,5h to jest troche chore :< ale co zrobic ? :|

Nie żartowałem. Teraz dużo trudniej utrzymać MP na zadowalającym poziomie.
Wcześniej mogłem nawet stosunkowo często używać Hexa na co mocniejsze moby.
Zdarzało się, że używałem też PBD czasami. Teraz nie ma na to szans.

Wcześniej wyglądało to tak:
- ja Dance of Fire (60 MP), Warrior (90 MP) i Fury (120 MP) = 270 MP; przy rebuffowaniu Dance of Concetration (150 MP) = 420 MP
- SwS Song of Hunter, Earth i Invocation (lub inne potrzebne) = 270 MP

Teraz używając 3 Dances i 3 Songs:
- 60 + 90 + 120 + 150 + 180 + 210= 810 MP w sumie
- bez wględu na wybranie, któreś z optymalnych kombinacji (1BD, 2 i 3 SwS, 4 i 5 BD, 6 SwS czy też innej optymalnej), jeden z Nas musi użyć 420 MP, drugi 390MP.
A 4 dances non stop za Chiny nie udawało mi się utrzymywać, a jestem na 60 lvl - o BD i SwS na niższych levelach nawet nie wspomnę.
Przez krótki okres (1 godziny) to jeszcze jest możliwe bez mana recharge, ale przy dłuzszych bez resta się nie obędzie.
Chyba, że przy każdym rebuffie (co 19-20 minut) będzie rest.
Teraz często jest tak, że nie przerywamy expowania podczas rebuffowania.

No to pocieszyłesz człowieka

Slyszalem ze w C3 ktorys(ktores) buffy Sws i BD sa jedne i te same ale maja rozne nazwy.
W skrocie..
SuperRad(RK) Helman nie uzywaj 3 'dancow' bo w c3 twoj dance i song sws jest jako 1.
kazal mu tylko uzywac Fire i fury...wiec wychodzi ze warrior jest nie potrzebny - jak sie ma SWs

Hmmmm

Pierwszy raz o tym słyszę.
Nie czytałem nigdzie, żeby zmieniali definicję żadnego z Dance'ów i Songów, a tylko w takiej sytuacji byłoby to możliwe.

Z tego co wiem SwS nie ma Songu zwiększającego P. Attack, a właśnie taki efekt daje Dance of Warrior.

ja od siebie dodam że to co zrobili z daggerami to porażka

prawdę powiedziawszy wcale się niecieszę że wypadam troch lepiej w C3 bo nie mam zamiaru być jednym z tysiąca destroyerów któży moga się pojawić jak grzyby po deszczu (ale licze raczej na rerole na archerów)

jeśli zaś chodzi o monotonnośc walki to Destroyer z 2h swordem rulez
na full bufach nawet spec ataku nie używam - nie warto za wolny, za słaby w porownania do crit - może czasem stun miałby sens ale w party to tylko rage co jakiś czas i tyle w pvp rage i roar jak bedzie + accuracy buff i ew. VS

BTW miałem już 2 propozycje na Destroyer party - niestety musiałem wyjść z domu [obie w tym samym czasie )

bez jaj wzialem se dzis urlop, w chacie tez mam przerwe w remoncie i co? od 12 cos sciagam jest 17:37 i kowa mam pie.. 70% jakies, ale zem sie wkurwil, i prawie cala paczka fajek poszla... ech zycie.

nosz kuzwa jesio mainetance!
ja rozumiem ze serwy trza przedmuchac czy co tam oni robia ale kuwa nie server z patchem!!!

Nie pal tyle...